77 odpowiedzi w tym temacie

[Ejael]

"Pogrom kielecki" był jednym z kilkunastu pogromów zainscenizowanych przez NKWD, z pomocą syjonistów, w celu wygnania 711 tys. Żydów z krajów satelickich w latach 1945-1947, kiedy Moskwa wyzyskiwała nacjonalizm żydowski i przygotowywała konflikt na Bliskim Wschodzie.
Według schematów NKWD, sami syjoniści dokonali prowokacji i pogromów w latach 1950-1951, żeby zmusić 547 tys. Żydów do wyjazdu do Izraela z krajów arabskich, takich jak: Maroko, Algeria, Tunezja, Libia, Egipt, Arabia Saudyjska, Jordania, Syria i Liban, oraz innych islamskich krajów, jak: Iran, Pakistan, Turcja i Etiopia.

"Pogromem kieleckim" kierował szef kieleckiego UB major Władysława Spychaj-Sobczyński pod nadzorem doradców z NKWD. Sprawcą zbrodni był nie antysemicki motłoch, jak sugerowała PPRowska propaganda lecz specjalny oddział KBW pod dowództwem sowieckiego oficera w polskim mundurze oraz bojówka PPR-owska, udająca robotników pobliskiego zakładu przemysłowego.
Nie był to jedyny pogrom w wykonaniu Spychaja, ponieważ jako szef odpowiedniego miejscowego UBP organizował on już w roku 1945 antyżydowskie "pogromy", kolejno w Rzeszowie oraz Krakowie. "Pogrom kielecki" jest najbardziej z nich znany, gdyż był najbardziej krwawy.

"Pogrom kielecki" był tylko jednym ogniwem w łańcuchu zbrodni sowieckich i syjonistycznych, mających na celu "stymulowanie" masowego wyjazdu Żydów do Izraela w czasie tworzenia tego państwa. Izrael spełnia rolę zarzewia konfliktu USA z islamem, tak jak to planował Stalin. Pogromy Żydów stanowiły narzędzie polityki tak dla Sowietów, jak i dla syjonistów - okrutna i bezwzględna "ludzka inżynieria".

Celowo spytałem się o konkretny pogrom bo faktycznie dochodziło w historii Europy do pogromów, które można uznać za pogromy "chrześcijan na Żydach" ale w rzeczywistości również i one miały swoje prawdziwe przyczyny nie w kwestiach religijnych ale czysto materialnych lub politycznych. Dzisiaj "pogrom kielecki" również jest wykorzystywany politycznie do postawienia Polaków w roli "zbiorowych oprawców" aby wymusić "ogólnonarodowe poczucie winy" i ustawić nas w pozycji wasalnej w sotsunku do środowisk i organizacji międzynarodowych żerujących na tej polityce. Pewną fazę tego maechanizmu opisuje żydowski profesor Norman G. Finkelstein w książce "The Holocaust Industry" http://www.normanfinkelstein.com/ Na tej zasadzie działa min. Światowy Kongres Żydów, który jako jedyna organizacja na świecie ma prawo żądać majątków żydowskich ofiar, niezależnie od tego czy żyją spadkobiercy czy nie.

[snemies]

Celowo spytałem się o konkretny pogrom bo faktycznie dochodziło w historii Europy do pogromów, które można uznać za pogromy "chrześcijan na Żydach" ale w rzeczywistości również i one miały swoje prawdziwe przyczyny nie w kwestiach religijnych ale czysto materialnych lub politycznych.

I właśnie o to mi chodziło, przyczynami różnych zbrodni zarówno w świecie chrześcijańskim jak i muzułmańskim w większości jest polityka a nie religia, dlatego niema się co kłócić o to czy wyznawcy danej religii popełnili więcej zbrodni od innych bo zbrodnie popełnia sie w większości z pobudek politycznych z co najwyżej religijną przykrywką.

Nawet powstanie arabskiego imperium we wczesnym średniowieczu z imieniem Allaha na ustach, chrześcijańskie wyprawy krzyżowe czy też podbój Ameryki w imię Jezusa były przede wszystkim działaniami politycznymi, chęcią podbojów, zdobyciem nowych ziem itd, a religia była co najwyżej katalizatorem tych wydarzeń. Najlepiej o tym świadczy słynna wyprawa krzyżowa w 1204 roku (czwarta) kiedy to Wenecja pod przykrywką krucjaty do ziemi świętej napadła na ówcześnie największe chrześcijańskie miasto - Konstantynopol, grabiąc i mordując mieszkańców z większym okrucieństwem niż Turcy w roku 1453 kiedy ostatecznie upadło Cesarstwo Bizantyjskie.