Skocz do zawartości


Zdjęcie

Porozmawiajmy o Duszy.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
191 odpowiedzi w tym temacie

#121

Percepcja.
  • Postów: 363
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

dusza nie kreuje naszej osobowosci, nie w stu procentach. Jest jednym z czynnikow, ktore kreuja osobowosc, nie jedynym. Jesli wierzyc np w reinkarnacje - mozemy byc raz kims dobrym, raz mniej, raz kims spaczonym totalnie.... a przeciez dusze mamy ta sama. Osobowosc moze byc kreowana przez reinkarnacje i poziomy wcielen, na ktorym sie znajdujemy - chyba im jestesmy lepsi wewnetrznie, tym na wyzszym poziomie sie znajdujemy. Ludzie z rozdwojeniem jazni sa chorzy co nie znaczy, ze nie maja duszy. Zazwyczaj jest tak ze w rozdwojeniu jazni jedna jazn jest ,,przodujaca", jest jakby ta wlasciwa, ale na medycynie sie nie znam.


Reinkarnacja to tylko pewne wierzenie a nie udowodnione naukowow prawa. Filozofia chrześcijańska muwi co innego i kto ma racje? Pozatym nadal nie czytasz dokładnie nie muwie że ludzie z rozdwojeniem jaźni nie maja duszy od tego że są chorzy tylko czy według ciebie mają dwie skoro są dwoma osobami naraz. Moimz daniem to idealny dowód na to żę wszystko kształtuje się w mózgu także twoje poczucie Ja.

Do oczukania mózgu nie potrzeba specjalnych wtajemniczeń ani zdolności para.


no to sa jeszcze inne przyklady, skoro fakir to sztuczka :] ale jestes pewien, bo to, ze ciezar rozklada sie rownomiernie jakos do mnie nie przemawia :/ moooze troche - bo jesli lezy na nich calym cialem to sie one nie wbija... ale gdyby polozyl sie na tym przecietny czlowiek to mimo rozklau ciezaru by chyba zbyt dlugo nie wytrzymal. Sorry za off top
do aquila - no jasne, ze da sie wycwiczyc... i o to chodzi - dojsc do takiego stanu umysli zeby bol nie byl problemem - czyli oszukac ten twoj mozg... dzieki wyzszej swiadomosci. Ty bierzez wszystko ,,na rozum" a jak widac da sie go oszukac



Oczywiście żę się da oszukać dlatego że ból to tylko pewien stan. Skoto mózg go wytwarza to może go ominąc dlaczego pewni ludzie nie czują bulu? Bo ich mózg ma pewne zmiany bądz receptory. Dlaczego niektózy czuja ból mocniej wystarczy ich dotknąc a oni kwicza z bólu (znam takiego jednego) także choroba.

Co do fakira sprubuj sama. połórz na jednym gwoździu arbuza a puźniej połórz tego arbuza na desce naszpikowanej gęsto gwożdziami. Albo połórz się sama. ;)

" Pisałem to tym wcześniej. Nie rozumiem dlaczego czujecie w mózgu brak czegoś co musicie zapełniać pojęciem duszy. Dlaczego myślenie nie może być według was efektem działanie neuronów?"
Nie czuję żadnych braków w moim mózgu ;) :D


To nie jest odpowiedź na moje ytanie.

"Wszelkie odczucia to wynik procesów chemicznych w mózgu. Ugryzie Cię taka jedna meduza, ktoś Ci przykłaa lód i zamiast zimna czujesz gorąco. Czy można ufać takim odczuciom?"
Aquila-więc to wszystko też jest złudzeniem? To co "mówi" nam nasz mózg? Sam sobie przeczysz.


Nic tu nie przeczy. Shizofrenika mózg sam się poniekąd oszukuje a przez to nie jest wstanie sprawidzić co jest prawdziwe.
  • 0

#122

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

bo to, ze ciezar rozklada sie rownomiernie jakos do mnie nie przemawia

A jednak tak jest.

dojsc do takiego stanu umyslu zeby bol nie byl problemem - czyli oszukac ten twoj mozg...


Nie oszukać, tylko wyćwiczyć. Mózg dalej czuje ból, ale już na niego tak negatywnie nie reaguje.

Niematerialnośc i niemierzalnośc nie jest tutaj żadnym argumentem-pojęcia dobra lub zła oraz tzw wartości i pojęc abstrakcyjnych nie da się zważyc a mimo to istnieją. Czy może właśnie je sobie wymyśliłam?

Dobro istnieje? Albo zło? A to nie jest czasem jedynie nadawanie takiego sensu przez ludzi pewnym wydarzeniom? Samo zło albo dobro nie istnieje, To człowiek decyduje, czy coś jest wg niego dobre, czy złe.
I złe lub dobre zawsze jest coś - przedmiot, osoba albo czyn.

Aquila-więc to wszystko też jest złudzeniem? To co "mówi" nam nasz mózg? Sam sobie przeczysz.


Przeczę? Jedynie mówię, że wewnętrzne odczucie nie jest wyznacznikiem prawdy ani absolutnym dowodem. Do tego potrzebne są niezależne badania, najlepiej przy użyciu jakiegoś przyrządu, który nie ma subiektywnych "odczuć".
  • 0



#123

Percepcja.
  • Postów: 363
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Sila woli bardziej podchodzi pod dusze niz racjonalne myslenie.


Dlaczego? Dlaczego wolna wola (jeśli istenieje a nie jest tylko iluzją) musi być od razu wytworem "dusz" i innych nad rzeczy. Czysta chemia i fizyka. Ciągle odsyłam do mojego pytania co wam w neuronach brakuje że zapychacie to "duszami".
  • 0

#124

michalp.
  • Postów: 1792
  • Tematów: 98
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Aguila

Udowodnić istnienia fizycznego duszy nie sposób. Nie ma jasnego dowodu mówiącego - dusza istnieje

Tak to jest jeden z dowodów na nieistnienie duszy. Jak pisałeś natura duszy jest jej niewidzialność i niematerialność - więc wnioski mówią same za siebie. Mam coś też.

Dobra
Człowiek dajmy na to po wypadku, po wypadku traci przytomność lub poptostu ją traci z niewyjaśnionych przyczyn. Być może jakieś schorzenie, udar mózgu, idiopatyczne niedotlenienie kory mózgowej, ryzyko katatonii, cofnięcie świadomości. Nie wie co mu jest raz rozmawia, raz niewie gdzie się znajduje.

Takie ja tego człowieka - jego świadomość, widza pamięć, wszystko co czyni nas nami określa nasza tożsamość psychiczna.
Jak wiemy dusza to właśnie to moje JA- dajmyy na to umieram albo ten człowiek, ale to dalej jestem JA - czuje wiem co się dzieje moja ŚWIADOMOŚĆ.

Skoro tak jest to dlaczego taki człowiek po wypadku traci swoje ja ? Dalczego tylu ludzi chorych po różnegorodzaju wylewach zawałach traci swoje JA ?

Z koleji niedotlenienie mózgu spowodowane długotrwałym przebywaniem w wodzie - np. topielec ? - mózg szaleje na swkutek niedotlenienia a to się zdarzy na chwile po zgonie. To jak owa dusza może zachować świadomość jasność umysłu ? Czy dusza oszalała ? Czy dusza to coś tak nietrwałego że po śmierci "JA" zniknie ?

Wniosek byłby prosty - po śmierci stan byłby podobny, jak nie taki sam jak przed narodzinami -czyli nie byłby taki człowiek ,czy nawet ja, świadom że nie żyje. Ciało umiera.
  • 0

#125

viatora.
  • Postów: 303
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ale dusza nie jest tutaj zadnym czynnikiem sprawczym ani pomocniczym w zyciu na ziemi, uwazasz ze dusza powinna bronic nas przed kataklizmami czy jak ? mozg dziala tu na ziemi wiec jesli go podtopisz to nie masz co sie dziwic ze tracisz przytomnosc czy swoje ,,ja" w roznych sytuacjach, jak umrzesz to dusza ,,dziala" w innym wymiarze. Poki zyjesz na ziemi dusza jest skrepowana umyslem i cialem, ,,proste" :P
  • 0

#126

adamzjaw.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem dusza jest wpełni autonomicznym elementem ludzkiego ciała, być może pochodzi od Boga być może od diabła, być moze z pierwotnego chaosu czy tez energii kosmicznej. Dusza jest tylko elementem duchowym, przypisywanym ciału ludzkiego w momencie narodzin i odbieranym mu w momencie smierci. Mysle ze dusza po kazdym wcieleniu nabiera nowych doswiadczen jak gdyby przechodzi proces ewolucji. W duszy nakładaja sie doswiadczenia wielu jednostek ludzkich, z tego tez moze wynikac zagubienie słabszych dusz i w konsekwencji nie moznosc wyjscie z naszego swiata. Dyskusja czy dusza istnieje czy tez nie jak na takie forum jest po prostu nie poważna.
  • 0

#127

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Przecie zaprzeczanie istnieniu duszy przeczy wszystkiemu a przedewszystkim każdej wierze jaka kiedykolwiek powstała.. Nie rozumie jednego... Wielu ludzi wierzy w to że po śmierci pójdzie do nieba a ciężko jest mu uwierzyć w dusze... Pytam się zatem.. Co w takim razie może pojść do nieba, piekła, czyścca, odchłani i Bóg wie jeszcze czego jeśli dusza nie istneje??
Jak to sobie wyobrażacie??
  • 0

#128

Darth_Luk.
  • Postów: 45
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przecie zaprzeczanie istnieniu duszy przeczy wszystkiemu a przedewszystkim każdej wierze jaka kiedykolwiek powstała.. Nie rozumie jednego... Wielu ludzi wierzy w to że po śmierci pójdzie do nieba a ciężko jest mu uwierzyć w dusze... Pytam się zatem.. Co w takim razie może pojść do nieba, piekła, czyścca, odchłani i Bóg wie jeszcze czego jeśli dusza nie istneje??
Jak to sobie wyobrażacie??


porywają nas z ciałem :P

nie wykluczam istnienia czegoś takiego jak dusza ale w boga trudno mi uwierzyć
może "dusza" to tzw energia i dzięki niej żyjemy
  • 0

#129

viatora.
  • Postów: 303
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

przeciez sceptycy rowniez nie wierza w niebo, czysciec, pieklo.... jedyne czego sa pewni to to, ze pojda do piachu, no bo jak inaczej skoro nie wierza w dusze (??)
  • 0

#130

Percepcja.
  • Postów: 363
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przecie zaprzeczanie istnieniu duszy przeczy wszystkiemu a przedewszystkim każdej wierze jaka kiedykolwiek powstała.. Nie rozumie jednego... Wielu ludzi wierzy w to że po śmierci pójdzie do nieba a ciężko jest mu uwierzyć w dusze... Pytam się zatem.. Co w takim razie może pojść do nieba, piekła, czyścca, odchłani i Bóg wie jeszcze czego jeśli dusza nie istneje??
Jak to sobie wyobrażacie??


Primo. Czy ktoś muwi że religie mają racje?
Secondo. Ja nie muwie że idziemu po śmierci gdziekolwiek. Po śmierci jest nic, co wcale nie przeszkadza duszy w jej niebyciu.
  • 0

#131

Wujek Mechanik.
  • Postów: 92
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ten temat jest IMO głębokim filozoficznym rozmyślaniem o pietruszce.

Mówsz komuś, że to jest czarne, ale on widzi białe... i jak tu komuś cokolwiek wytłumaczyć?

Edit: A zgodnie z teorią, że w zaświaty (niebo/piekło/czyściec) idą same dusze, to tam są sami kretyni.... bo gdzie są mózgi? ;-)
  • 0

#132

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przecie zaprzeczanie istnieniu duszy przeczy wszystkiemu a przedewszystkim każdej wierze jaka kiedykolwiek powstała


A czy religia (wiara) jest prawdziwa? Znasz może historię Islamu? Wiesz, że wszystko w co wierzy muzułmanin to praktycznie bzdura? A jednak on w to wierzy... Przecież to nie jest atak na nic, możemy sobie pozwolić na zwykłe filozoficznopodobne gdybanie.

Co w takim razie może pojść do nieba, piekła, czyścca, odchłani i Bóg wie jeszcze czego jeśli dusza nie istneje??


No właśnie. Dusza. Ale to jest wyłącznie nasza wiara, która dowodem nie może być. Dusza wzięła się z tego, że człowiek z racji swojego wywyższenia się nad zwierzęta uznał, że jest w czymś lepszy, A skoro jest lepszy, to wymyślił sobie, że ma coś takiego jak dusza. Przecież każda idea, każda nazwa, każde pojęcie abstrakcyjne (jak właśnie dusza) zostało kiedyś przez nas wymyślone. Nikt nie przybył i nie powiedział - "macie duszę taką a taką". Wszystko to powstało jako wynik naszej kultury.




przeciez sceptycy rowniez nie wierza w niebo, czysciec, pieklo....

Ooo przepraszam, jestem wierzący :) A to jedynie czysto filozoficzne przemyślenia :)
  • 0



#133

RedHousePainters.
  • Postów: 182
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"Dusza" to jest tylko okreslenie ! Wiec jeżeli wierzymy, ze po śmierci coś jest cokolwiek to musimy tym samym wierzyć w dusze! A czy my ją nazwiemy duszą, czy energią, czy ciałem astralnym albo w ogóle inaczej ( po Chińsku :mrgreen: ) to chyba nie ma najmniejszego znaczenia...

Ja wam mówie kiedyś nasze pytania i wątpliwości zostaną rozstrzygnięte. Bo teraz nie ma na to szans możemy jedynie wymyślać jakies nowe teorie. Bo zapewniam gdyby komuś z nas w tej chwili ukazał się Bóg i powiedział np. " Dusza pochodzi ode mnie i jest częścią mnie" To i tak by nikt w to nie uwierzył... brutalne ale prawdziwe :lol

Pozdro ;)
  • 0

#134

viatora.
  • Postów: 303
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Aquila no to mnie zagiales.... nie wierzysz w dusze ale wierzysz w Boga?? cos tu chyba jest nie tak ..
  • 0

#135

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

hehe ale jak tu z wami rozmawiać jeśli nie potraficie nawet zrozumieć co człowiek chce przekazać??
Nie chodzi mi o sam fakt czy religie są prawdziwe czy nie.. Problem tkwi w tym, że tak wielu deklaruje się iż należą do jakiegos ugrupowania religijnego a zaprzeczają samym sobie :>
Żałosnym paradoksem jest to, że w jednym temacie zagorzale bronicie religii itd. Argumentujece jakmiś cytatami, żeby cokolwiek udowodnić... Ba nawet osądzacie która jest słuszniejsza od słusznej a w innym znowusz zaprzeczacie byleby wedle waszego dziwnego rozumowania logicznego wyjść na swoje :)

Percepcja, teraz jesteś w stanie świadomie wedle pewnych ograniczeń istnieć a po śmierc nie będzie nic?? Węc po co człowiek żyje?? Po to żeby przeżyć jakiś skrawek i wyparować??
Powedz mi gdzie tu jest logika bez względu na to co mogłoby faktycznie być po życiu??
Jeśli po śmierci nie będzie NIC to co będzie potem??
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych