21 odpowiedzi w tym temacie

[Sagerath]

Około rok temu umawialiśmy się w kilka osób na basen dosyć często. W końcu wpadliśmy na pomysł żeby zabrać ze sobą koleżankę. Nie chciała długo z nami pójśc ale w końcu się zgodziła. Poszliśmy na basen pamiętamy urywek czasu drogi, później wcięcie i znowu urywek czasu. Pamiętamy szatnię, a nie pamiętamy basenu i zakończenia dnia. Nie było by w tym nic dziwnego ale każdy z nas pamięta zarys tego dnia do momentu przebrania się. Nie pamiętamy pływania w basenie, wyjścia z wody, ani reszty całego dnia, od tego momentu nie pamiętamy kompletnie NIC! Co to może być?

PS
Zastanawiam się czy tego dnia stało się coś strasznoge lub szokującego że nie chcemy tego pamiętać lub coś nie chce żebyśmy pamiętali. Proszę odpiszcie.

[Gside]

Może byliście tak podekscytowani , tym że ona z wami poszła że aż zapomnieliście co robiliście na basenie .. Albo .. czy ona częstowała was jakimiś cukierkami ?

[Jack Bauer]

Zapewne byliście na "Żeromie"...
Tam się dzieją rzeczy niewyjaśnione przez żadną naukę.

Cóż nie zaprzeczyłeś, ani nie wspomniałeś o alkoholu, więc to jest jedyna racjonalna przyczyna.

[Sagerath]

Dzięki za odpowiedź, faktycznie koleżanka niczego sobie ale właśnie dlatego byśmy pamiętali Pytam tylko jaka jest twoja (wasza) hipoteza na ten temat. Co myślisz też na przykład o udaniu się do hipnotyzera bo jeden z kolegów twierdzi że niedługo zwariuje.

Mamy 15 lat i nie ma mowy o alkoholu i innych używkach. Jesteśmy grzecznymi dziećmi, a cukierków od 15 letniej koleżanki też nie braliśmy. A było to na krytej pływalni w klimontowie a nie na "niezwykłym" żeromiu

[Jack Bauer]

Mało wiarygodna historia... Porady mówisz?
Ja bym spróbował sobie przypomnieć jak najwięcej szczegółów, bo wtedy utracone wspomnienia wracają.
A może popytacie ratownika czy nie musiał was ratować?
btw:
Ja znaju tą pływalnię.

[Berith]

Co się niby mogło stać na tym basenie? Przecież byli tam inni ludzie, więc możliwe jest jedynie porwanie przez ufo Coś mi się wydaje że po tym basenie zaprosiliście koleżankę na piwo, albo ze 7 piw i tak oto film się urwał

Skoro nie pamiętacie co robiliście, to może piliście Nie możemy tego wykluczyć - nic złego się nie stało na 99,9%.

[Refused]

Uhh, nic nie odpowiem bo nie wiem, nie potrafię i nie umiem. Nigdy nie słyszałem by ktoś się zdarzył z takim przypadkiem.

[Sagerath]

Siedzimy już od kilku godzin nad tym tematem i pamiętamy tylko tyle. W końcu nie chcemy sobie tego tylko przypomniec ale wyjaśnić dlaczego tak się stało. Bo skąd byście wiedzieli co się stało skoro was tam nie było? A gdybym wiedział jaki tam był ratownik to bym go zapytał. Był z nami na pewno ktoś jeszcze ale nie pamiętamy kto. Pytaliśmy kilku kolegów ale oni "nic nie wiedzą".

[Berith]

Takie nurtujące mnie pytanie: Dlaczego dopiero po roku, zaczęliście nad tym rozmyślać?

[Sagerath]

Ja jakby miałem to gdzieś w pamięci, ale dopiero jeden z kolegów przypomniał mi o tym i wtedy się zorientowałem, że cos takiego miało miejsce. Poszliśmy do jeszcze jedej osoby, której obecności byliśmy pewni na 100% i ona też pamięta tylko urywki . Też się nad tym zastanawiam, że nie zauważyłem braku jednego dnia. Dlatego w temacie napisałem o możliwości snu, ale mało prawdopodobne że wyśniły to 3 osoby. Ponadto niektóre wydarzenia pamiętam bardzo wyraźnie np. jak pokłóciłem się z kolegą kiedy marudził że ma tylko 2 godziny czasu.

[Berith]

Minął rok, przedtem nie zwróciliście uwagi na to co się działo. Po roku człowiek wiele rzeczy zapomina, jeśli jednak wierzysz że coś się wtedy wydarzyło i chcesz to sobie przypomnieć, polecam jeszcze raz taką samą ekipą wybrać się na ten basen.

[Kasalagupagu]

Dziwne ze pamietaie tylko urywki
A jeszze dziwniejsze to ze po roku pamietacie ze byliscie na tym basenie

[Gside]

Hipnotyzer to dobry pomysł , ale najpierw sprobowałbym rady Berith .. może znów to się wydarzy , a jak nie , to ... heh ... może koleżanka zawróciła wam w głowie ... w tym wieku hormony u was szaleją ;D

PS. A pytaliście koleżanki co ona z tego pamięta Może jakaś tabletka gwałtu czy coś

[Berith]

Koleżanka to by raczej ich zgwałcić nie chciała, ale kto wie.

Nie mówię że wydarzy się coś podobnego, będzie po prostu łatwiej to sobie przypomnieć.

[Refused]

Hipnoza i po problemie powinno podziałać. Takie spotkanie kosztuje ok 100 zł.