292 odpowiedzi w tym temacie

[Indoctrine]

Kosmonauta na Księżycu z całym tym ekwipunkiem ważył około 30 kilo. Więc skakać na kilka metrów byłoby cokolwiek ciężko. Poza tym, po co miałby ryzykować upadek?
Samochód został specjalnie skonstruowany na warunki księżycowe i na pewno uwzględniono, że będzie się trochę inaczej poruszać niż na Ziemi.

[ktosiuf]

Zresztą na filmach widać ze ten pojazd przy zakretach nieżle szaleje

[VomitroN]

Eurycide. Jesli sprawa braku widocznych gwiazd jest juz przynajmniej w miare zalatwiona, to stawiajac to w relacji zdjec z Lunochodu, nalezy wyjsc z podobnego zalozenia. Otoz Lunochod posiadal aparat fotograficzny z nieco odmienna charakterystyka kliszy. Byla gruboziarnista, miala wieksza czulosc i o wiele dluzej byla naswietlana. Dzieki temu , zauwaz ze widac gwiazdy dosc dokladnie, ale przyrzyj sie powierzchni Ksiezyca. Jest przepalona. Prawie zadnych szczegolow. Ta misja odbyla sie wczesniej wiec Amerykanie wzieli to pod uwage.
Kazda nawet najzwyklejsza idioten kamera dziala na podobnej zasadzie.
Powierzchnia Ksiezyca jest bardzo jasna, wiec zeby uwiecznic na nim szczegoly, nalezy poddac film krotkim czasom naswielania. Tak wlasnie dzialal 70mm Hasselblad i Apollo Lunar Surface Closeup Camera (ALSCC).
Inaczej byloby dokladnie jak na Lunochodzie. Tyle ze ladownik i astronauci wyszliby na zdjeciach jak jasne plamy.
I tyle. Proste zasady fotografii.

[ Dodano: 2006-04-18, 15:06 ]

Moje inne pytanie.. dlaczego astronauci odbijają się w górę najwyżej pół metra, skoro grawitacja tam jest 6 razy mniejsza.

Kolejne pytanie: przy tak małej grawitacji pojazd księżycowy przy każdym zakręcie po prostu by się przewracał

No i po piąte: niech zwolennicy lądowania odniosą się do wszystkich tematów na tym forum a nie tylko do wybranych (chyba ze zdaja sobie sprawe ze czesc zdjec (jesli nie wszystkie) to absolutna mistyfikacja lub retusz studyjny)  

Astronauci odbijaja sie w gore tylko do 1 metra, glownie ze wzgledow bezpieczenstwa, oraz ze wzgledu na fakt ze sa w kombinezonie z kupa sprzetu. To byly ich pierwsze kroki w zupelnie odmiennych warunkach niz na Ziemi. Pokaz mi narciarza , ktory na pierwszej lekcji jazdy, od razu szusuje ze stoku 100km/h. Przyrzyj sie ile trudnosci na poczatku mieli ze zwyklym pochylaniem sie. Zreszta wszyscy po jakims czasie dopiero przywyczajali sie do "chodzenia" w nowych, nieznanych warunkach, mimo tygodni wczesniejszych przygotowan.

Co do przewracania sie pojazdu ksiezycowego, powinienem postawic sprawe dokladnie jak wy to zwykle czynicie. A udowodnij mi ze powinien sie przewracac na zakretach
Ale ma cierpliwosc. Otoz przy predkosci 14km/h i swych wlasciwosciach jezdnych nie bylo to mozliwe,nawet przy szesciokrotnie mniejszym ciazeniu. Chociaz w zakret rzeczywiscie potrafil wchodzic dosc ostro do 50 stopni. Dla ciekawostki nawet podam ze w czasie misji Apollo 16 , astronautom udalo sie rozpedzic go na prostej do 18km/h.

Do wszystkich tematow od razu odniesc sie nie da, bo zrobilby sie spory balagan ale postaram sie eliminowac wszystkie watpliwosci misji Apollo na biezaco , w odpowiednich watkach, bo az uwierzyc nie moge ze mozecie jeszcze glosic takie herezje

[Eury]

Do wszystkich tematow od razu odniesc sie nie da, bo zrobilby sie spory balagan ale postaram sie eliminowac wszystkie watpliwosci misji Apollo na biezaco , w odpowiednich watkach, bo az uwierzyc nie moge ze mozecie jeszcze glosic takie herezje

Ok czekam z niecierpliwoscia zastanawiam sie tylko jak wyjasnisz przesuniecia (lub braki) znacznikow krzyzowych na kliszach. Pozdrawiam

[VomitroN]

Hmm. Ciekawa metoda dyskusji. Zamiast odniesc sie do przedstawionych ewidentnych argumentow, podajesz Eurycide coraz to nowe przyklady do analizy. Ale jesli w jakikolwiek sposob ma to oswiecic cie, ze nie ma wiekszej glupoty niz powtarzanie ze misja Apollo to fikcja , prosze bardzo.

Znaczniki!
Pozostanmy zatem w dalszym ciagu przy zasadach i efektach fotografii.
Oto przyklady zdjec z Ksiezyca gdzie znacznik zdaje sie zanikac.



Daje to nam wrazenie ze znacznik znajduje sie za fotografowanym obiektem, wzbudzajac watpliwosci, a na innych zdjeciach ulega nawet lekkiej deformacji.
Dzieje sie tak zwykle w przypadkach gdy fotografowany w pelnym sloncu obiekt jest nieco jasniejszy od tla na ktorym sie znajduje. A to z kolei powoduje ze odbija on wiecej swiatla slonecznego i zdaje sie wchlaniac ciemniejszy pasek znacznika.
To samo na szczescie mozna uzyskac w ziemskich warunkach.



Za odpowiednik znacznika sluzy cienki poprzeczny pasek ale proporcjonalnie o takiej samej grubosci jak oryginalne znaczniki. Obiektem jest biala kartka papieru, tlo jest ciemniejsze. Co widzicie?
Mozecie to zrobic sami w sloneczne popoludnie. Efekt bedzie dokladnie ten sam.

Przy czym nalezy zauwazyc ze odbite swiatlo sloneczne na Ksiezycu w ciagu dnia, jest bardziej intensywne, wiec i "znikanie" oraz deformacja w wyniku dwuwymiarowosci zdjec czesci znacznikow, sa bardziej efektowne.
W koncu to tylko dwuwymiarowe zdjecia trojwymiarowych obiektow. Nigdy nie odwzoruja rzeczywistosci jak nalezy.

Nie moge jednak uwierzyc ze ktos ogladajac jakies zdjecie, moze twierdzic ze jest bardziej sprytny od armii specjalistow NASA, ktorzy gdyby probowali wciskac sfalszowane zdjecia , nei wzieliby pod uwage takich drobiazgow jak jakies lampy doswietlajace, dzwigi w tle czy inne debilne oznaki falszerstwa.

Widzialem kiedys na Florydzie start promu w nocy a potem jeszcze z bliska rakiete SaturnV. To mi wystarczylo zeby zdac sobie sprawe nad ogromem technologii i geniuszu, wniesionego w prace nad eksploracja kosmosu.
A niektorzy majac kilkanascie lat, marna wiedze na ten temat i jedno zdjecie, przekreslaja jednym zdaniem dziesiatki lat olbrzymiej machiny jaka jest NASA i jej widocznych, niesamowitych efektow.

Dla mnie to jakis kiepski zart.

[Eury]

No tak ale raczej chodzilo mi o zdjecia na ktorych owych znacznikow brakuje lub sa poprzesuwane wobec siebie (tak jakby ktos doklejal sztucznie pewne fragmenty).

Co do wczesniejszych Twoich odpowiedzi (tj. skoki i łazik) to na razie czuje sie usatysfakcjonowany ^^

ps.

Widzialem kiedys na Florydzie start promu w nocy a potem jeszcze z bliska rakiete SaturnV. To mi wystarczylo zeby zdac sobie sprawe nad ogromem technologii i geniuszu, wniesionego w prace nad eksploracja kosmosu.
A niektorzy majac kilkanascie lat, marna wiedze na ten temat i jedno zdjecie, przekreslaja jednym zdaniem dziesiatki lat olbrzymiej machiny jaka jest NASA i jej widocznych, niesamowitych efektow.

Dla mnie to jakis kiepski zart.

Nie neguje osiagniec NASA i wklad w badanie kosmosu, ale nie da sie byc slepym na pewne fakty, ktore sa na forum przedstawione. NASA zrobila przekret bo byc moze musiala, zrobila go na tyle dobrze (choc nie pozbywajac sie bledow), ze duza wiekszosc wierzy w autentyczne zdjecia. Niestety ty tez nalezysz do tej grupy. Argument, ze skoro mamy stacje Alpha, ze skoro wysylamy sondy na Marsa to musielismy byc na ksiezycu i opublikowac autentyczne zdjecia ni jak ma sie do siebie. Moze faktycznie bylismy (ja w to akurat nie wierze) ale na 99% przy fotografiach manipulowano, moze po to zeby cos ukryc.

[VomitroN]

Obejrzyj sobie choc raz te "manipulacje" ze zrodla, a nie wylacznie zdjecia z tego forum, ktore czesto same sa przerabiane lub wyjete z kontekstu chronologicznego.

Obejrzyj sobie tez przy okazji ile zdjec z misji nie wyszlo,ale zostaly opublikowane, ile zostalo przeswietlonych, ile jest nieostrych, pelnych aberracji sferycznych. Nie wszystkie sie udaly. Te najlepsze i podane odpowiednim zabiegom kosmetycznym, stanowia filar galerii zdjec z misji na Ksiezyc. Nie chcialbys chyba ogladac Armstronga z ucieta glowa, czy jakiejs jasnej plamy zamiast ladownika, klore zreszta niektorzy od razu wezma za UFO. Takich zdjec jest sporo.
Zapoznaj sie z nimi, bo mam wrazenie ze caly czas bladzisz w tych samych, pozbawionych odpowiedniej analizy domniemaniach, ktorych pewnie nawet nie chcialo ci sie osobiscie zweryfikowac.
Nie ma to jak wiara w ciemno

Oto material, ktory podaje enty raz, a ktory moze pobudzi troche wyobraznie i szare komorki.
http://ilewg.lpi.usr...sources/apollo/

PS. Ciesze sie jednak ze przynajmniej czesc z tego co przedstawilem wczesniej jako antyteza ze ladowanie nie odbylo sie, zostala przez ciebie odebrana pozytywnie.

Pozdrawiam

[Guliwer]

Z tych ujęć księżyc wygląda jak orzech :wow: , mam na myśli tę wystającą częśc - pasek biegnący przez całą planetę. Dziwne, nie bardzo wiem do czego to można by przyrównać.

[Legalize]

A co myślićie o teorii Ojca Pio, że księżyc został przesunięty ludzką ręką ? Ciekawe w jaki sposób. :wow:

To może oznacza nic innego jak tylko to, że Księżyc jest sztuczną satelitą i umieściły go tam jakieś obce cywilizacje... Z resztą wiele na to wskazuje...

[ktosiuf]

Nie znam tego "tematu". Jednak ciekawe o jakich "ludzi" mu chodziło?

Ciekawe o jaką "rękę" mu chodziło?

Ciekawe o jakie "przesunięcie" mu chodziło?

[Legalize]

Ciekawe o jaką "rękę" mu chodziło?

Ciekawe o jakie "przesunięcie" mu chodziło?

No mistrzu oświeć nas :

[turrkus]

A co myślićie o teorii Ojca Pio, że księżyc został przesunięty ludzką ręką ? Ciekawe w jaki sposób

Ojciec Pio najwyrazniej chcial cos delikatnie zasugerowac pozostawiajac kwestie interpretacji otwarta. Dla ludzi o "zamknietych" pogladach nie bedzie to nic znaczylo, u kogos poszukujacego prawdy spowoduje chec dokladniejszego poznania "tajemnicy" sztucznego twora zwanego ksiezycem.