New Horizons dostał "kopniaka" od Jowisza
Sonda kosmiczna NASA New Horizons otrzymała od Jowisza potężnego grawitacyjnego "kopniaka" i pomknęła w kierunku Plutona, który jest jej ostatecznym celem. Sonda minęła planetę w dniu 28 lutego 2007 w odległości 2,3 mln km.
Przelatując w pobliżu największej planety naszego Układu Słonecznego sonda - niejako "przy okazji" - przeprowadziła i w najbliższym czasie przeprowadzi ponad 700 obserwacji samej planety i jej otoczenia. Badania obejmują m. in. atmosferę Jowisza, jego magnetosferę, delikatne pierścienie planety oraz topografię wielkich księżyców (Io, Europa, Ganimedes, Callisto).
Ciekawostką jest fakt chwilowej utraty łączności z sondą w momencie jej największego zbliżenia do planety.
Oddziaływanie grawitacyjne Jowisza zwiększyło prędkość New Horizons o 14 000 km/h, co pozwoli jej na osiągnięcie Plutona w 2015 roku.
Warto przypomnieć, że sonda została wystrzelona z Ziemi w styczniu 2006 roku. Od tej pory przebyła ona 800 mln kilometrów i dotarła do systemu Jowisza najszybciej spośród siedmiu sond, które dotychczas odwiedziły największą planetę Układu Słonecznego.
Alan Stern - naukowiec zaangażowany w projekt New Horizons powiedział: "Przelot w systemie Jowisza był prawdziwym testem dla zespołu projektowego i samej sondy i ten test został zaliczony. Mogliśmy sprawdzić, czego możemy oczekiwać za osiem lat, kiedy sonda dotrze do Plutona a także wykonać wiele nadzwyczaj interesujących badań Jowisza".
Źródło: New Horizons News