Napisano 27.03.2009 - 02:35
Napisano 27.03.2009 - 04:01
Napisano 27.03.2009 - 04:05
Napisano 27.03.2009 - 04:21
Napisano 27.03.2009 - 05:07
Napisano 27.03.2009 - 05:22
Napisano 27.03.2009 - 05:31
Napisano 27.03.2009 - 05:32
Pozostaje wybor - latwa kasa i obciazanie swojego sumienia, tudziez zaspokojenie swoich pobudek moralnych. Dla mnie wybor jest prostu, jednak patrzac na duza czesc spoleczenstwa, gdzie ich problemem jest decyzja miedzy zjedzeniem obiadu z dziecmi w makszicie czy w KFC, poniekad rozumiem (co nie znaczy, ze akceptuje) ich pobudki. Ludziom po prostu wisi.
Napisano 27.03.2009 - 05:44
Licz się kolego ze słowami. Zgłaszam Cię do moderatorów za ewidentne, bezpodstawne obrażanie.
Napisano 27.03.2009 - 06:08
Napisano 27.03.2009 - 07:30
Napisano 27.03.2009 - 07:48
Napisano 28.03.2009 - 01:28
Piszac o kanapie nie pisałem o Tobie, ale o tych wszystkich, którzy podejmują głos właśnie tam siedząc, natychmiast po pierwszej informacji, nie mając często zielonego pojęcia o wszystkich uwarunkowaniach.
W momencie kiedy podjąłem tutaj ten temat, nie miałem na celu potępiania działań ekologów, a zwróciłem uwagę na to, że należy wziąć pod uwagę WSZYSTKIE aspekty i racje. O działaniach zarówno projektantów, aparatu administracji jak i ekologów itd i celach jakie im przyświecają wiem sporo. Ekstremiści są po obu stronach.I z obu stron oni właśnie robią najgorszą robotę. W takich sytuacjach jedynym wyjściem jest usiąść razem i znależć rozwiązanie satysfakcjonujące OBIE strony. Inaczej to zaczyna niebezpiecznie oscylować na granicy terroru.
Mam w zwyczaju - w przypadku sytuacji spornych, konfliktowych - spojrzeć na to z OBU stron, a nie natychmiast bez zastanowienia potępiać czy atakować tę stronę, której pogląd mi w jakiś sposób nie pasuje.
Na takie właśnie podejście chciałem zwrócić uwagę swoim pierwszym postem. Który został odczytany, tak jak został. Coraz mniej rozumiem te pokłady agresji, czasami wręcz nienawiści na takich forach, gdzie niektórzy chowają się za anonimowością. I dochodzę do wniosku, że naprawdę przydałoby się zdecydowane przerzedzenie populacji, choćby po to, by ludzie nabrali pokory. Na tym zakończę, bo to i tak już zaczyna być OT.
Co do projektantów, to byłbym ostrozniejszy w sądach. Generalnie na nich przede wszystkim wiesza się psy itd.
A mało kto zdaje sobie sprawę, że oni tak naprawdę mają niewiele do powiedzenia. Że najważniejsza jest kasa i zdanie inwestora i urzędasów. A projektanci mają wykonac to czego się od nich żąda, bez względu na to czy to ma sens czy nie i czy im się to podoba czy nie. Jak to mawiają - "z g... bata nie ukręcisz" a projektowanie w Polsce - jakiekolwiek - to własnie kręcenie bata z g..... Pretensje kierowac należy przede wszystkim do urzędasów i wszelakiej maści ustawodawców, którzy klecą paranoiczne przepisy i stawiają idiotyczne żądania.
A przy rosnącej populacji nie tylko Rospuda, ale i kolejne enklawy dziewiczej przyrody prędzej czy później będą musiały się poddac. Taka jest cena..."cywilizacji" i "postępu" (proszę zwrócić uwagę na cudzysłowy).
Zawsze jest coś za coś. Idealnych rozwiązań nie ma i nie będzie.
Trochę mało precyzyjne odpowiedzi do 3 pytania bo odpowiedziałbym tak:
Jakie jest Twoje zdanie nt. obwodnicy?
Alternatywna droga lub inne rozwiązanie.
Jakie jest Twoje zdanie nt. mieszkańców augostowa?
Mądra, chcąca swoich praw i spokojnego życia, część Polskiego Narodu. No może bez "mądra" bo tego ocenić się nie da.
Jakie jest Twoje zdanie nt. ekologów, zielonych i ludzi broniących rospudy?
Idioci, którzy będą teraz blokowali każdą inicjatywę rozwojową państwa. Równie wielcy idioci jak projektanci, którzy nie zauważyli dziewiczego terenu po drodze.
Napisano 28.03.2009 - 02:55
Napisano 28.03.2009 - 03:29
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych