64 replies to this topic

[Adventus]

Bo to dyskusja o tym kiedy przyjdą te czasy "oświecenia" a nie rozmyślania nad tym, czy np. Obcy istnieją czy nie.

oni nie maja bylych pracownikow

Bo wszyscy sprzątnięci Ale gdzieś tu czytałem o relacjach pracownika Strefy 51, który o ile pamiętam wyciągnął z tamtąd jakieś ważne materiały.

[~Diego]

No zalozmy ze rzady ujawnily by prawde itd. Co by to zmienilo ? Czy to ma jakies znaczenie w dzisiejszym swiecie opanowanym przez pieniadze ? Ludzie by sie tym nie przejeli i dalej robili swoje, pracowali itp, zycie zwyklego czlowieka wygladaloby tak samo.

[martius]

Niekoniecznie, ludzie by zlękli i cała gospodarka w rozsypce ...

[Vilgefortz]

Nie, raczej by się nie zlękli. Jest prawie pewny kryzys światopoglądowy (chrześnijanie...) u naprawdę wielu osób, sporo też postanowiłoby zmienić swoje życie itp. Znając mentalność społeczeństwa, zaczęłyby się masowe bunty, zwykli szarzy ludzie zaczeliby się domagać "wykorzystania" Obcych w celu polepszenia ich życia, i tak dalej ^^ Gospodarka faktycznie mogłaby się rozsypać. Dlatego rząd prawdy raczej nam nie ujawni, ponieważ zbyt wiele zmian nastąpiłoby zbyt szybko.

Wyobrażacie sobie te biedne matki z dziećmi, które widząc potęgę nowych znajomych pragnęłyby pomocy ? Demonstracje tych którzy uważają że zasługują na coś lepszego niż to co mają obecnie (czyli można powiedzieć że człowiek jest taką osobą) i powinny zostać poczynione kroki, abyśmy i my mogli latać na inne światy, w których moglibyśmy żyć lepiej ?

Teraz władcy tej planety mają pełną możliwość kierowania swoimi owieczkami, więc czemu mieliby to zmieniać ? Nieopłacalne moim zdaniem.

Użytkownik Vilgefortz edytował ten post 04.10.2009 - 21:08

[Adventus]

Moim zdaniem byłoby to tak jak w "Dystrykcie 9". Zero paniki, no bo z czego panikować skoro Obcy są dla nas przyjaźni... Ludzie by to potraktowali po prostu jak odkrycie nowego gatunku -Na początku sensacja (sceptycy robią wielkie O_O) a potem wszystko cichnie i życie płynie normalnie dalej. No bo w końcu odkrylibyśmy PRAWDĘ, nie Obcych, bo oni rzekomo odwiedzają nas już od wielu lat, a nawet ubijają sobie interesy z rządem USA.