Tym samym tokiem myślenia ja mogę powiedzieć że ty nie istniejesz bo cię nigdy nie widziałem.
Powiem tak:
W starożytności poprzez Egipcjan opowiadano o tajemniczych czarnych, włochatych stworach przypominających ludzi.
Mówiono że napadały one na wioski miejscowych, porywały dzieci, bydło.
Później, gdy zachodni człowiek dotarł do centrum Afryki odkrył Goryla.
Nie uważam że te pogłoski muszą być prawdziwe, jednakże mogą.
Nawet dzisiaj, pomimo tej wspaniałej technologii wciąż odkrywamy nieznane gatunki.
Nawet w takich Stanach Zjednoczonych są olbrzymie połacie niezbadanych terenów na których hipotetycznie nawet taki ptak mógłby żyć, gniazdować i polować.
A ptaki tej wielkości już istniały i miały się dobrze bardzo długo, jak choćby gigantyczny orzeł z Nowej Zelandii, polujący na równie wielkie nieloty Moa.
Edit:
proszę
Orzeł Haasta rozpiętość niecałe 3 metry
Argentavis jak dotąd największy ptak latający w historii. Rozpiętość nawet do 8 metrów
a to być może ptak brany za Thunderbirda:
Teratornis ponad 3 metry rozpiętości. Dawni Indianie uważali go za świętego ptaka, Okazuje się że mógł on polować nawet na ludzi