Napisano 13.02.2007 - 14:44
Napisano 13.02.2007 - 16:42
drzwidźwi
Napisano 13.02.2007 - 17:16
Napisano 13.02.2007 - 17:28
Pewnie bym tak zrobił, ale jednak chciałbym żeby moja babcia się ze mną pożegnała w ten sposób.wiesz każdy twierdzi w ten sposób, a jak przyjdzie co do czego, to chowa głowe pod kołdre
Napisano 13.02.2007 - 17:30
. Mama opowiadała mi, że np. pękła w drobny mak szklanka, albo same otworzyły się dźwiczki od pieca.
Podczas samej uroczystości, przy stole wigilijnym modliliśmy się i nagle, samo otworzyło się okno, wszyscy dziwnie spojrzeli w tym kierunku, dziadek poszedł je zamknąć, a zaznaczam że nie było żadnego przeciągu. Wróciliśmy do modlitwy i nagle, duży huk, otworzyły się dzwi wejściowe, i zaraz od razu dźwi do kuchni w której wszyscy się zgromadzili. Dzieci w tym ja od razu zaczęły piszczeć, a dziadek na to powiedział
" nie bójcie się, to przyszła babcia się z nami pożegnać "
Napisano 13.02.2007 - 18:01
dokładnie O_o mozna bylo sie pozegnac jakos.. delikatniej zwazywszy na obecnosc dzieci, po co od razu trzaskac drzwiami.. znaczy jesli Tobie to nie przeszkadzalo to wporzadku, ale chyba raczej dzieci byly przerazone..Ja bym to raczej nazwala straszeniem
Napisano 13.02.2007 - 18:23
Napisano 13.02.2007 - 18:36
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych