Mieszkam w Radomiu.To co widziałem potwierdziły 2 osoby które były w zupełnie innym miejscu i mój kolega(pozdro)który stał koło mnie.Więc było tak.Staliśmy z boku bloku, z takimi "Dresami"(z przymusu)
(Chcę zauważyć iż nie było na niebie chmur) Patrze sobie na niebo, no git leci samolot.Ale nie to nie był samolot.Pulsujące kolory zaczeły się powiększać i pulsować jeszcze bardziej.W końcu wleciało to za blok i straciłem to z oczu.Pytam kumpla:
Ty,widziałeś??
No!!!!
Więc dresom:nara!!
I lecimy za blok mineło może 8 sekund.Więc wychodzimy.....A "TEGO" nie ma......Nie wiemy co to było.......
Była godzina może 23.
Czekam na opinie......