40 odpowiedzi w tym temacie

[olcia9999]

a ja gdzies cos podobnego znalazlam, cos jakby opis z biblii ze jakis tam czlowiek byl silniejszy od boga, chodzilo pewnie o jakies starcie wrecz miedzy czlowiekiem a "tymi z gory". Oczywiscie wszystko bylo napisane biblijnym jezykiem

[Arsen]

Mądrzy są mają moce PSI ale bardzo słabi fizycznie.

Skąd to wiesz?

[link]

może jeszcze kto będzie silniejszy na rękę co ? obcy nie walczą a chodzi ci na pewno o szarych są mniejsi od ludzi miałbyś więc szansę na pewno są bardziej rozwinięci od ludzi chodziarz tak bardzo się nie różnią używają raczej technologi do walki i umysłu

[Florek]

Szczerze mówiąc, nigdy o takich przypadkach nie słyszałem. Większość uprowadzonych przez UFO twierdzi że czuła rodzaj paraliżu, a niektórzy w ogóle niewiele pamiętają. Ciekawę natomiast jest że USAAF - najpotężniejsze siły powietrzne na świecie - pozwola na to, aby statki obcych latały w amerykańskiej przestrzeni powietrznej. Piszę "amerykańskiej", ponieważ najwięcej incydentów związanych z działalnością obych zdarza się właśnie na terenie United States of America.
Myślę że miejsca gdzie takich przypadków było najwięcej, szczególnie w porze nocnej, powinny być co godzinę lub dwie patrolowane przez amerykańskie myśliwce. Tym szarym, zielonym, czy jakiegokolwiek są koloru, należy dać do zrozumienia że w świetle prawa miedzynarodowego wlatywanie w przestrzeń powietrzną danego kraju bez stosownego zezwolenie jest przestępstwem.

[dj_cinex]

He Shot 2 Alien Greys

Macie tutaj coś ... facet twierdzi, że zabił dwa szaraki - na dole film...

Cztery miesiące po tym wystąpieniu... odnaleziono jego zwłoki w jego własnym domu...

[Florek]

Brawa dla pana Phil'a Schneider'a !

Przetłumaczyłem jego wypowiedzi na język polski:

"Byłem zatrudniony przy budowie i poszerzaniu głębokiej podziemnej bazy wojskowej w Dulce, która jest prawdopodobnie najgłębszą bazą. Schodzi na siedem pięter, czyli 2,5 mili pod ziemię. Przez część czasu wierciliśmy cztery szyby w pustyni i łączyliśmy je razem, wysadzając w powietrze duży obszar za jednym razem. Moją funckją było schodzenie do szybów aby pobierać próbki skał i zalecać odpowiednie materiały wybuchowe dla danego rodzaju skał. Kiedy zszedłem tam na czele zespołu, znaleźliśmy się w dużej jaskini która była pełna pochodzących z kosmu obcych, znanych jako wielcy Szarzy. Zastrzeliłem dwóch z nich. W tym czasie było tam na dole 30 ludzi. Około 40 następnych zeszło po tym jak to się zaczęło i wszyscy zostali zabici. Zaskoczyliśmy całą podziemną bazę żyjących obcych. Później, odkryliśmy że oni żyją na naszej planecie od dłuższego czasu, być może od milionów lat. To może tłumaczyć wiele z tego co jest w teorii o starożytnych astronautach."
"Jakkolwiek, zostałem postrzelony w klatkę piersiową z jednej z ich broni, który znajdowala się w pojemnikach na ich ciałach. Wyrwała otwór we mnie i skaziła mnie dawką radioaktywnego kobaltu. Z tego powodu zachorowałem na raka".

[Rukius]

Jak dla mnie to jakieś pierdoły

facet z skoro został zamordowany to pewnie przez US Army, CIA albo, FBI
za zdradzenie danych o bazie itp.Skoro wysadzali to materiałami wybuchowymi to dziw żeby sprzęt obcych albo oni sami tego nie słyszeli/wyczuli.I strzelili do niego z broni przez którą dostał raka?No to doskonały pomysł-zrobić broń która zabije za kilka lat!.Pewnie ładunki były jakieś radioaktywne albo coś a koleś się tym najarał

[Relax]

Nie sądzę, żeby to były pierdoły.
Przeczytałem kiedyś w jakiejś książce (chyba Łysiaka albo Danikena), że starożytne plemiona nie raz eksterminowały gromady obcych. Oczywiście, jeśli Daniken ma rację, sądząc, że Obcy wielokrotnie odwiedzali Ziemię.
Raczej wątpię, żeby to były gołe ręce. Z pewnością jednak wystarczy prymitywny łuk bądź dziryt, a co dopiero współczesna broń palna.

[Marchewa]

większosć ludzi w starciu z kosmitami pewnie wolałaby użyć dubeltówki, pistoletu, AK-47, miotły, kija, kastetu itd. no ale jeśli uwierzymy świadką którzy widzieli a nawet mieli kontakt z ufolami to:

szarak vs. człowiek - nie trzeba tu siłacza, prawdopodobnie nawet zwykły nastolatek da rade w walce 1 vs 1 z szarakiem

humanoidalny jaszczur vs człowiek - szanse w walce wręcz mają raczej tylko napakowani goście... no bo jak taki przeciętny człowiek poważnie uderzy 2m jaszczurkę??

inne małe ludziki (zielone, brązowe z wyrostkami na głowie i inne...) vs człowiek - małe, z dużą głową i cienkimi kończynami... walka taka sama jak z szarakiem

androidy, roboty vs człowiek - walka wręcz z metalowym robotem... może sie jakimś cudem uda (oczywiście jeśli zara z jego pleców nie wyskoczy działko laserowe )

Użytkownik Marchewa edytował ten post 12.12.2007 - 17:45

[vcore]

Florek wyobraź sobie statek ufo zestrzelony nad jakims miastem ... Pozatym wyobraź sobie w jaki sposob zareagowala by ta inna cywilizacja - moglo by to wywolac konflikt miedzy planetami , i szczerze watpie zeby sily USA wtedy daly by rade obronic ziemie. Gdyby ludzie zostali zapewnieni co do tego ze na naszej planecie sa istoty z innych planet na ziemi zapanowal by chaos , upadly by religie , gospodarka , wywolalo by to pośrednio wiele konfliktow , jednym slowem nie dalo by sie tego kontrolowac - dlatego lepiej trzymac ludzi w niewiedzy.
Ale wracajac do tematu ... siejecie na forum fantastyczne bzdury , dajcie spokoj z takimi tematami i odpowiedziami typu 'czlowiek vs humanoidalna jaszczurka' bo to poprostu powoli przeksztalca forum w zbior glupot - nic pozatym.

[SyriusM]

siejecie na forum fantastyczne bzdury , dajcie spokoj z takimi tematami i odpowiedziami typu 'czlowiek vs humanoidalna jaszczurka' bo to poprostu powoli przeksztalca forum w zbior glupot - nic pozatym.

Nie wiesz Domniemasz

[MateuszS]

E tam, wziąść kolta ze sobą do obrony i taki kosmita nie ma szans. Gołymi rękami raczej nic nie zdziałasz bo cię zparaliżują albo coś

[Farmer]

Ech, robicie z tych szaraków półbogów...też muszą czymś oddychać, jeść i wydalać. Zapewne było by trudno ale myślę, że w przypływie agresji dorosły mężczyzna pokonał by takowego ufola. Oczywiście mówię tu o walce wręcz (ostatecznie, ręce vs. macki ) bo uważam, że ta telekineza czy co tam, to kompletna bzdura.

[Badzio]

tej ich rzekomej umiejętności paraliżu bym nie bagatelizował, swoją drogą ciekawe czy na obcego zadziałał by nasz stary sprawdzony paralizator, glany do tego i nie ma szans

[Ana Mert]

Nie za bardzo wierzę w to ze jakieś tam ufoki nas odwiedzają ale dla tych którzy w to wierzą mogę opisać pewną sytuację.
Pewnej nocy spałam sobie normalnie gdy nagle się obudziłam i zaczęłam normalnie wybierać się do szkoły. I znowu sie obudziłam. Standardowa "fałszywa pobudka". Ku mojemu zdziwieniu sytuacja powtórzyła się kilkakrotnie. Co chwile budziłam się myśląc ,że to już rzeczywistość a to nadal był sen. W końcu obudziwszy się dostrzegłam koło swojego łóżka malutkiego srebrnowłosego ludka ubranego w srebrny kombinezon. Ludek dostrzegłszy ,że się obudziłam zaczął wiać w stronę okna. Wściekłam się uznając ,że te fałszywe pobudki to jego wina, szybko wstałam z łóżka i chwyciłam drania za kombinezon podnosząc go do góry. I zawołałam "Co to wszystko ma znaczyć! Odpowiadaj!". Ludek natomiast ze strachem w głosie odparł ,że mi wszystko wytłumaczy jak go puszczę. Puściłam go i ...sen się urwał. (lub: straciłam przytomność - zakładając ,że tym razem nie był to sen tylko realna pobudka połączona z "odwiedzinami" ) Zostałam oszukana! Znalazłam się na jakimś lodowisku gdzie nieźle się poturbowałam przewracając na lodzie. Ból był realny.
Jeżeli to był kosmita to fizycznie mogłabym go bez problemu rozgromić w jednej chwili. Rzucić nim ze 2 razy o ścianę i byłby spokój. Tyle ,że mnie unieszkodliwił wprowadzając do (innego) snu.
Aczkolwiek naprawdę wątpię ,że to było jakieś porwanie czy coś w tym stylu. Ta istotka nawet nie przypominała kosmity. Bardziej mi przypominała krasnoludka, z tym ,że w nowoczesnym kombinezonie.