19 odpowiedzi w tym temacie

[NoMeansNo]

Prawdziwy chrześcijanin wie, że Bóg jest dla wszystkich taki sam. Oni chyba tak wywyższają swój kraj, że myślą, że Bóg uważa tak samo jak oni...

Ale i Żydzi uważają się za naród wybrany, po części Polacy takoż. Czemu więc i w Ameryce, kraju tak silnie (wbrew pozorom) religijnym nie mógłby zachodzić podobny proces? Kraje islamu tak samo zarzucają cywilizacji zachodniej odejście od Boga, co ma czynić je gorszymi. Tak juz niestety działa specyficznie pojmowana "religijność".

[ciemność]

Nie wiem, czy doszli całkiem sami do tego bogactwa...pomogła im wojna. Oni to tylko wykorzystali. Ale inaczej. Ja jestem dumny w Polski, tak - pomimo ogromnych przeciwności losu jesteśmy wolnym, niepodległym krajem. I zawdzięczany to w ogromnej mierze sobie (tzn sobie jako ludziom, którzy się nie poddali). No i powiedzmy, ze pod tym względem jesteśmy podobni do USA. Jesteśmy dumni z tego co osiągnęliśmy. Ale, czy co piąty mieszkaniec Polski uważa, że Bóg faworyzuje nas w stosunku do innych państw? (Powiedzmy, że nie liczymy słuchaczek Radia Maryja, bo sam nie wiem czego się po nich spodziewać, oczywiście nikogo nie chcę dyskryminować) .

[NoMeansNo]

Nie wiem, czy doszli całkiem sami do tego bogactwa...pomogła im wojna. Oni to tylko wykorzystali.

To zależy która wojna. To nie ich wina, że europejczycy znali jeden sposób rozwiązywania konfliktów.

Ale, czy co piąty mieszkaniec Polski uważa, że Bóg faworyzuje nas w stosunku do innych państw? (Powiedzmy, że nie liczymy słuchaczek Radia Maryja, bo sam nie wiem czego się po nich spodziewać, oczywiście nikogo nie chcę dyskryminować) .

Nie mam zielonego pojęcia, nie widziałem takich badań socjologicznych.

[Mariush]

Ktoś kiedyś (podam jak nazwisko jak sobie przypomnę) zwrócił uwagę na fakt wynikający z porównania krajów o judeochrześcijańskich tradycjach . A mianowicie...

Wszystkie kraje wyrosłe w duchu religijnej reformacji, czyli protestanckie cechuje prężny rozwój i stabilna gospodarka. To te kraje w dobie rewolucji przemysłowej napędzały ówczesną koniunkturę, określały tempo zmian, a niejednokrotnie była wyznacznikiem pewnych trendów.

Także dzisiaj można tę tendencję zaobserwować. Dziś takimi krajami są: USA, Wlk. Brytania, Islandia, Norwegia, Szwecja, Finlandia, Dania, Niemcy, RPA czy Australia.

Wszystkie te kraje cechuje stabilna, cały czas rozwijająca się gospodarka oraz wysoki standard życia społeczeństwa.

Po części fakt ten tłumaczy się mentalnością społeczną zakorzenioną w wyznawanych zasadach religijnych. Wszakże protestant to z reguły osoba o dość głębokiej, nie nominalnej i powierzchownej wierze. A z niej wywodzi się tzw. kult pracy, czyli traktowanie pracy jako wartość samą w sobie.

Krajom o nieprotestanckich (szczególnie katolickich) tradycjach daleko do takiego poziomu. Nawet liderzy, tacy jak Francja czy Włochy borykają się z mnóstwem problemów gospodarczych, a przede wszystkim społecznych. O reszcie państw nie trzeba chyba nawet wspominać.

[Dawidek]

Musisz sięgnąć do historii Ameryki, która jak juz wspomniałem - przyjmowała wszystkich "odmieńców" religijnych z Europy, gdzie byli prześladowani.

Polska też była oazą odmieńców religijnych. Była nazywana krajem bez szubienic i stosów, i z tego możemy być dumni!