Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czemu według Koscioła Diabeł nas karze w piekle?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
248 odpowiedzi w tym temacie

#46

bonifacy_krak.
  • Postów: 232
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kiedys miałem taka wizje że diabeł i Bóg, są najlepsi, są mistrzami swojej profesji.
Tylko pytanie czym różni się dążenie do doskonałości diabła, a dążenie do Boga.
Skoro szatan był na tyle silny że przeciwstawił sie Bogu, jest taki jak On, a że żaden nie wygrał znaczy że są tacy sami.


Po pierwsze nie wygrał z Bogiem tylko przegrał i został strącony w otchłań piekielną. Nie jest taki jak Bóg, ponieważ jest zły i robi wszystko na przekór Bogu. Po drugie szatan już przegrał walkę o ziemię z Bogiem poprzez zmartwychwstanie Jesuza Chrystusa. Po trzecie Bóg mógłby zgładzić szatana ale nie zrobi tego bo byłby taki jak szatan. Bóg stworzył szatana i powołał go do życia, i nie zniszczy go ponieważ szatan jest jego stworzeniem a Bóg nie niszczy tego co stworzył. Po czwarte Bóg daje wolną wolę człowiekowi by wybrał między nim nieskończoną dobrocią a szatanem wcielonym złem. To człowiek wybiera czy chce być dobry czy zły. To jest nasz największy dar od Boga. Zło by istniało nawet bez szatana. Jak pisałem wyżej wzięłoby się ono z niedoskonałości człowieka. Po piąte diabeł nie dąży do doskonałości bo wtedy dążyłby do Boga a Boga nienawidzi najbardziej więc nie dąży do doskonałości. Dążenie do Boga opiera się na miłości i dobru co jest zupełne przeciwne diabłu który jest zły. To jest różnica między dążeniem do doskonałości diabła, a dążenie do Boga. Więc...

Czym rózni sie "scieszka" zła (szatan), od dobrej (Bóg)?


Bóg stworzył szatana. Szatan nie może być Bogiem. Podążając ścieżką dobra dążymy do Boga, do miłości i szczęścia. Podążając ścieżką zła dążymy do zagłady i wiecznego potępienia. Dążymy do niedoskonałości większej niżeli tej którą jesteśmy teraz. Dążąc do Boga stajemy się lepsi a nie gorsi, tylko dzięki Bogu możemy zrozumieć dlaczego istniejemy, tylko dzięki Niemu możemy otrzymać odpowiedzi na wszystkie nurtujące nas pytania. Zatracając się w niedoskonałości jaką jest szatan zabieramy sobie możliwość poznania siebie. Ścieżka zła sprowadza nas do zguby, samo zatracenia, do niewiedzy bez miłości i dobra. W naturze ludzkiej jak i innych stworzeń jest zapisana chęć dążenia do swoich początków, do swojego Stwórcy. A naszym stwórcą jest Bóg a nie szatan. Szatan zwodzi nas byśmy nigdy nie poznali Tego który nas stworzył a więc żebyśmy żyli w niewiedzy, cierpieniu i samotności. Takie cechy przejawia wcielona niedoskonałość, wcielone zło czyli szatan. Więc...
  • 0

#47

Borte Czino.
  • Postów: 431
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Szczerze to bardziej bym był za teorią, że szatan to metafora. Bunt aniołów i tym podobne historie to po prostu wersje dawnych mitów hebrajskich, kiedy to jeszcze byli politeistami. Oczywiście wszystko zostało nieco zmienione, aby pasowało do koncepcji jednego boga. Bóg i Szatan to typowy przykład dualizmu w ówczesnych religiach. Według mnie Szatan to wszystkie nasze pierwotne, jeszcze zwierzęce instynkty, natomiast Bóg to zaszczepione wartości moralne, zasady postępowania itp.
  • 0

#48

Żbik.
  • Postów: 769
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Czym rózni sie "scieszka" zła (szatan), od dobrej (Bóg).

Nie wiem czym sie rózni ta ścieszka zła od dobrej ale wiem czym sie rózni ścieŻka zła od dobrej.
Wybierając sieżke zła od razu skazujemy sie na potepienie przez Boga i jeszcze wieksze potepinie nas przez szatana w piekle.
Jesli wybierzemy droge dobra mamy szanse doznać prawdziwego szcześcia, nie tylko w niebie bo powiedz mi jaka jest przyjemnosc z czynienia zła na ziemi? Jesli jestesmy dobrzy to inni są dla nas dobrzy, znajdujemy miłosc, przyjaciól i mamy szczęscie.

Angelus-x jestes może ksiedzem albo powiazany z instytucja kościola? Jesli nie to sory za pytanie ale styl w jakim piszesz na to wskazuje i jeszcze ten nick, na końcu X.
  • 0

#49

bonifacy_krak.
  • Postów: 232
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Angelus-x jestes może ksiedzem albo powiazany z instytucja kościola? Jesli nie to sory za pytanie ale styl w jakim piszesz na to wskazuje i jeszcze ten nick, na końcu X.


Nie nie jestem księdzem :] ale mam za to bardzo uduchowioną rodzinę. Poza tym znam bardzo mądrego księdza, który kiedyś to wszystko mi tłumaczył, bo też miałem wiele pytań co do istnienia zła na ziemi i dlaczego Bóg nic nie robi. Tłumaczył mi to właśnie w takim języku. Język ten okazał się bardzo zrozumiały więc postanowiłem napisać podobnie. Mam nadzieje że to nikomu nie przeszkadza...
  • 0

#50

Metatron.
  • Postów: 256
  • Tematów: 7
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Po pierwsze nie wygrał z Bogiem tylko przegrał i został strącony w otchłań piekielną. Nie jest taki jak Bóg, ponieważ jest zły i robi wszystko na przekór Bogu. Po drugie szatan już przegrał walkę o ziemię z Bogiem poprzez zmartwychwstanie Jesuza Chrystusa. Po trzecie Bóg mógłby zgładzić szatana ale nie zrobi tego bo byłby taki jak szatan. Bóg stworzył szatana i powołał go do życia, i nie zniszczy go ponieważ szatan jest jego stworzeniem a Bóg nie niszczy tego co stworzył. Po czwarte Bóg daje wolną wolę człowiekowi by wybrał między nim nieskończoną dobrocią a szatanem wcielonym złem. To człowiek wybiera czy chce być dobry czy zły. To jest nasz największy dar od Boga. Zło by istniało nawet bez szatana. Jak pisałem wyżej wzięłoby się ono z niedoskonałości człowieka. Po piąte diabeł nie dąży do doskonałości bo wtedy dążyłby do Boga a Boga nienawidzi najbardziej więc nie dąży do doskonałości. Dążenie do Boga opiera się na miłości i dobru co jest zupełne przeciwne diabłu który jest zły. To jest różnica między dążeniem do doskonałości diabła, a dążenie do Boga. Więc...


Hehe to jest relacja tylko jednej ze stron
Można powiedzieć, że Prometeusz również jest emanacją zła, przecież On również przeciwstawił się Bogom
  • 0

#51

Katon.
  • Postów: 256
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To prawda ale znając życie to ktoś wierzący zaraz by powiedział że mity to bajki, z których nie powinniśmy nic czerpać poza fantastyką ówczesnej kultury a pismo św zawiera prawdę absolutną pisaną przez boga :P Bez urazy
  • 0

#52

bonifacy_krak.
  • Postów: 232
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ej ja przedstawiam tylko moją opinię. Ale do końca nie wiem jak jest naprawdę, może jest zupełnie inaczej niż to przedstawiłem. Tak naprawdę nikt nie wie, dlatego sądzę że zakładanie takich tematów jest bezcelowe, bo zawsze się znajdą co najmniej dwie strony jedna za a druga przeciw. a dzieje się tak dlatego że nikt nie udowodnił istnienia Boga i diabła ani też nie udowodnił że ich niema. Więc wszystkie wypowiedzi typu ja mam rację nie mają podstaw. Ja wiem że nic nie wiem :] - To mogę stwierdzić napewno. Pozdrawiam...
  • 0

#53

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Bóg wszechmogący to taki, który może zrobić wszystko. Czyli według mnie byłby zdolny do zniszczenia zła ;) Tyle ode mnie.

mam za to bardzo uduchowioną rodzinę.


Przepraszam że to zrobię. Masz uduchowioną rodzinę, czy tylko zaczytaną w piśmie św. i chodzącą przy każdej możliwej okazji do kościoła ? To "uduchowienie" ludzi w tych czasach jest niesamowite, bo myślą że jeśli będą się dużo modlić to spotka ich coś dobrego. Wybaw mnie od takiego myślenia o tobie. Czy kiedykolwiek pomogłeś komuś, czy zlitowałeś się nad kimś potrzebującym ?? I nie mówię tu o wysłaniu smsa, tylko o doświadczeniu tego i poczucia tego.
  • 0



#54

bonifacy_krak.
  • Postów: 232
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bóg wszechmogący to taki, który może zrobić wszystko. Czyli według mnie byłby zdolny do zniszczenia zła wink1.gif Tyle ode mnie.

QUOTE
mam za to bardzo uduchowioną rodzinę.


Przepraszam że to zrobię. Masz uduchowioną rodzinę, czy tylko zaczytaną w piśmie św. i chodzącą przy każdej możliwej okazji do kościoła ? To "uduchowienie" ludzi w tych czasach jest niesamowite, bo myślą że jeśli będą się dużo modlić to spotka ich coś dobrego. Wybaw mnie od takiego myślenia o tobie. Czy kiedykolwiek pomogłeś komuś, czy zlitowałeś się nad kimś potrzebującym ?? I nie mówię tu o wysłaniu smsa, tylko o doświadczeniu tego i poczucia tego.



a więc "uduchowienie" to nie polega na bezmyślnym czytaniu pisma św, lub chodzenia do kościoła w niedziele by tylko pokazać jacy to z nas katolicy. jestem pewien, że szanujesz wiarę innych ludzi. Więc powiem tak mamy swoje przekonania, głęboką wiarę w to że nasze życie nie jest tylko wymysłem lub wybrykiem natury lub jeszcze modyfikacją genetyczną obcych. wierzymy że jest czymś więcej że żyjąc tak jak żyjemy teraz tj, w duchu jedności i miłości, otrzymamy jakąś nagrodę w niebie od Boga, że życie nie skończy się po śmierci zgniciem w ziemi, tylko że będzie trwać po wsze czasy w obcowaniu z Bogiem. To znaczy to "uduchowienie". Tak pomogłem kilku osobom i wciąż pomagam choćby mojej młodszej siostrze która jest niepełno sprawna. To właśnie ona pokazuje mi jak żyć, pokazuje co to znaczy prawdziwa wiara i że choćby nie wiem jaki cię zły los spotkał Bóg zawsze ci pomoże. To jest moja wiara i moja opinia, i nie masz co przepraszać za to pytanie. Tak to już dziś jest że wszystko co związane z "uduchowieniem", kościołem, modlitwą i Bogiem kojarzy się ludziom z moherami, pustymi modlitwami niedzielnych staruszek. powiem jedno ciekawe jest dlaczego głównie katolicyzm jest tak szkalowany i oczerniany przez media i opinię publiczną? może dlatego że jest prawdziwy... no dość tego nawracania hehehehhe :] :] :] to jest MOJA wiara i nie obchodzi mnie co kto myśli.... Pozdrawiam...
  • 0

#55

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

:agree: Przyjacielu! Gdybym mial kontakt z takimi ludzmi jak Ty i Twoja rodzina, pewnie teraz sam byl bym katolikiem (takim prawdziwym jak Ty). Niestety... Jedyny czlowiek jakiego znam, ktory deklaruje sie ze jest katolikiem, jest cuz... malo rozgarniety... To moj kolega i lubie go, ale wole sie nie wdawac w rozmowy bo on mysli, ze wie lepiej. Przywracasz mi wiare :] Pewnie niestane sie nagle praktykujacym katolikiem, ale milo jest wiedziec, ze wiara katolicka to nie tylko puste modlitwy i ksieza w "majbachach" :) Bardzo Ci dziekuje za to, ze jestes tu na forum :) i GORACO POZDRAWIAM!!! (przepraszam za podnoszenie glosu). Powiedzialem to ja - forumowy satanista :)

PS. "Przepraszam za bledy ale pisalem od serca, a serce nie zna sie na ortografii" :)
  • 0

#56

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

angelus-x nie martw się o to. Traktuję wiarę i poglądy innych, ale przestaję gdy ktoś zaczyna mi je narzucać, wtedy robię się nieprzyjemny i wyciągam wszystkie złe rzeczy jakie można powiedzieć o tej wierze.

Taak, uduchowienie to znak, że czujesz świat, akceptujesz go i chcesz, żeby był piękniejszy. Zrozumieć życie i to dlaczego tu jesteśmy. Zrozumieć Boga i jego działania, połączyć się z Bogiem. Niewiele się różnimy w poglądach.

Co do prawdziwej wiary, to mam nadzieję, że zgodzisz się ze mną co do tej małej rzeczy. Prawdziwa wiara, to nie Chrześcijaństwo, Islam, Buddyzm czy cokolwiek innego co tam se ludzie wymyślili, żeby czcić jakiegoś Boga. Ja twierdzę, że prawdziwa wiara jest w nas i nas otacza. To miłość i świat. Ja wierzę, że nie ważny jest jakiś tam tekst, czy to ile się chodzi do kościoła bądź jakiego jest się wyznania. Ważne jest to, żeby być dobrym i przekazywać to dobro innym. Żyć w zgodzie ze światem. Ważne jest to jacy jesteśmy i co robimy, a nie kim jesteśmy.

Co do...

ciekawe jest dlaczego głównie katolicyzm jest tak szkalowany i oczerniany przez media i opinię publiczną? może dlatego że jest prawdziwy...


Jest tak atakowany, bo "pracownicy kościoła" bardzo dużo kontrowersji sprawiają, zmieniają nie wiadomo co, mieszają się do polityki, i robią takie głupoty, że tego nie da się wytrzymać. Nie mówię o tych prawdziwych katolikach, tylko o tych fanatykach, którzy drogą siły chcą zmieniać kraj i ludzi według swojej "prawdziwej wiary". Mnie jeszcze denerwuje trochę to wyzywanie od sekt i innych gorszych "ras". Chociaż z tymi sektami to już mniej, bo wszystkie religie były sektami kiedyś, a ja wierzę w dobro i miłość, a nie jakąś figurkę jakiegoś za przeproszeniem fagasa. To nie temat o Chrześcijaństwie, więc nie będę go oczerniał, bo na razie nie mam takiego powodu. Poza tym wydajesz się być spoko angelus-x i nie chcę ci sprawiać przykrości.
  • 0



#57

michalp.
  • Postów: 1792
  • Tematów: 98
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

angelus-x

Po pierwsze nie wygrał z Bogiem tylko przegrał i został strącony w otchłań piekielną.

Nie wiedziałem że Bóg stworzył otchłań piekielną.
  • 0

#58

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Bo nie Bóg ją stworzył tylko diabeł, tak przynajmniej rozumuję z tego co powiedział ksiądz o walce z Lucyferem i o tym jak spadł na ziemię i zrobił dużą dziurę ;]

Poza tym to nie Bóg walczył z diabłem, więc o czym tutaj rozmawiamy ?
  • 0



#59 Gość_inga

Gość_inga.
  • Tematów: 0

Napisano

dla mnie to dziecinne, pisac z malej litery nazwe kogos, bo sie go nienawidzi

Ale nie jest dziecinne, pisanie z dużej litery tej nazwy tylko po to, żeby udowodnić nie wiadomo komu, jaki to jesteś tolerancyjny...Weź przestań. ;(

Jeżeli Bóg strącił szatana w otchłań, to musiał ja najpierw stworzyć tak, jak stworzył wszystko inne, to chyba oczywiste. Przynajmniej dla mnie.
  • 0

#60

Żbik.
  • Postów: 769
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

No i własnie teraz wychodza na światło dzienne bajeczki wpajane nam od dziecinstwa na lekcjach religii.
Moim zdaniem nie było zadnej walki, skoro diabeł i Bóg maja taka wielka moc to nie rywalizuja na piesci ale o to kto zgromadzi u siebie wiecej dusz. Czy diabeł w piekle czy Bóg w niebie, o czyśccu nie wspominam bo wiadomo że nie ma takiego czegoś. Na końcu zobaczymy czy było wiecej ludzi dobrych czy złych i kto zatriumfuje.
No i jeszcze zgadzam się z przedmówczynia na temat otchłani. :)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych