666 odpowiedzi w tym temacie

[apo5]

Sprawdź sam co za problem? No chyba że mama każe Ci o 22 gasić światło i iść spać to co innego. Według mnie to bujda.

[bolek]

To miałeś szczęście że duch tylko to zrobił.

Słyszałem kiedyś od kolegi, że można wywołać ducha poprzez wypowiadanie słów : "Krwawa Mery" przed lustrem o 00:00. Wie ktoś więcej na ten temat ?

"Krwawą Merry" pije się o każdej godzinie dnia i nocy na spirytusie 90% -dorośli, 70 %-owy - młodzież.
jak nie ma z kim, można do lusterka
"Krwawa Merry" się nie gada a pije. Po kilku takich zobaczysz duchy białych myszek conajmniej.

[Kabezecik]

to co mnie przeraża ,to większość postów w tym temacie. Czerpiecie wiedzę skąd? z opowiadań znajomych?albo tego co wam babcia powiedziała? Ludzie,skończcie pisać swoje "mądrości" bez jakichkolwiek źródeł waszej wiedzy .
Przemyślcie zanim coś napiszecie,bo nie wszyscy są tutaj dziećmi którym się zachciało adrenalinki ,które wywołują ducha opierając się na jakiś mitach przekazywanych przez innych.
Okażcie szacunek dla osób którzy ten temat odbierają poważnie,nie jedynie jako jakąś chorą zabawę...

[bolek]

'kabanoz'
Nie wywołuj ducha z lasu.

[Mily]

Wywoływanie duchów jest bardzo niebezpiecznym zajęciem bo duchy gdy przychodzą podczepiają sie jak pasożyty do człowieka.Ale nie tylko tak można sprowadzić ducha kiedyś badałem taki symbol w głębokim transie i przyszedł do mnie duch i połączył sie ze mną bo chciałem mu pomóc a wtedy nie wiedziałem do końca ze to tak jest .Potem zacząłem mieć koszmary czułem często na jawie ze jestem podtopiony takie wrażenie miałem meble w pokoju mi trzaskały czułem go czasem miałem wizje od niego pokazywał mi bazę wojskowa to było jak film nie moglem nic zmienić pomimo ze to było w moim umyśle.Potem zacząłem zastanawiać sie jak to zrobić żeby to odeszło tej nocy mailem sen opiekunka po raz kolejny do mnie przyszła we śnie powiedziała mi co zrobić ale wtedy pamiętam była mglą a zazwyczaj gdy bylem przy niej jest niesamowicie jasno i pięknie.Spaliłem symbol potem poczułem ze przestała mnie głowa bolec.Zrobiłem to w rytuale prosząc wcześniej Opiekunkę o pomoc.Potem kilka razy odprawiałem egzorcyzm prosty( forma modlitwy) i wzywałem Anioła z prośba o pomoc wtedy ktoś przyszedł do mnie położył mi rękę na ramieniu poczułem spokój następnie powiedziałem co i jak potem Anioł odszedł.Za jakiś czas duch dal mi spokój bo widział ze będę walczył do końca.


Praca z chłopakiem który wywoływał duchy:Od pewnego czasu był na innym Forum chłopak który mówił ze w domu czuje strach ze ciągle coś za nim lata ze widzi światełka ze coś go dotyka.Oczyściłem go okazało sie ze ktoś był z nim bardzo powiązany bo ta osoba nie chciała odejść ale sie udało.Potem tak sie złożyło ze on poprosił moja przyjaciółkę ( Ezoteryczka) o pomoc ona skierowała go do mnie.Podczas rozmowy spojrzałem znowu na niego okazało sie ze znowu jest na nim pełno bytów zapytałem go o to on powiedział ze wywoływał duchy z koleżankami na strychu gdy chodził do 1 klasy i wtedy sie zaczęło . Poprosił mnie czy dal bym rade pomóc po chwili spojrzałem do jego domu i oczyściłem go ale dalej coś było nie tak.Zapytałem opiekunkę co jest z tym domem ?
Okazało sie ze oni nie wywołali tylko kilku duchów ale otworzyli portal i wszystko właziło przez niego do domu to był 1 raz gdy zamykałem portal po takich praktykach.

Wierzcie mi z duchami zabawy nie ma a jeśli ktokolwiek chce sie dowiedzieć czegokolwiek to niech medytuje i pyta opiekunów oni tylko czekają kiedy ty zapytasz żeby móc odpowiedzieć...

Dlaczego duchy lubią ciemne pomieszczenia nie lubią światła,hałasu przedmiotów typu krzyż ...dlaczego wywołują strach łatwo je zobaczyć i są jakby ciemniejsze niż mrok?Czemu tu są?

Duchy nie lubią światła i krzyku bo to są 2 rzeczy które przeszkadzają im w manifestacji ( zmaterializowaniu sie) i przedmioty typu krzyż są kojarzone z wiarą i gdy wypowiadamy słowa modlitwy to jakby prosimy Anioła o pomoc ich jest tam bardzo dużo działają w grupkach.

Duchy wywołują strach dlatego ze to niska wibracja której potrzebują żeby egzystować i po to tez podłączają sie do człowieka żeby go okradać z energii.Niskie wibracje jest łatwo zaobserwować dlatego np opiekuna (Jego światło jest ciężko zobaczyć).Uczucia są hmmm jak kontrast kolorów duch ciemne źle uczucia strach np.Opiekun Anioł i inne wyższe istoty światło miłość ciepło.

Duchy są tu dlatego ze pewni ludzie są bardzo przywiązani do życia i gdy umierają nie potrafią zrozumieć ze pewne sprawy powinny zostać nie dokończone.Może być tez tak ze ktoś jest nie świadomy śmierci lub boi sie iść z przewodnikiem na 2 stronę bo boi sie np piekła czy ogólnie nieznanego...

Po pewnym czasie człowiek potrzebuje energii i zrobi wszystko żeby a zdobyć po jakieś 3 dniach chyba osoba zmarła już nie jest twoim dziadkiem czy matka to zwykły pasożyt.Ludzie którzy są już na 2 stronie nie mogą zostać wezwani należy o tym pamiętać.

[mrocznisia]

Ja wywoływałam duchy i wole o tym nie mówić!!

[bolek]

Ja wywoływałam duchy i wole o tym nie mówić!!

ja też, według alfabetu apotem świętych według modlitewnika.

[Kabezecik]

bolek,skończ pisać takie durne posty! .
Temat proszę odbierać bardziej na poważnie,bez głupich komentarzy czy uwag i "mądrości" . Dziękuje .

[Mily]

Jak pozbyć sie ducha:Można podczas medytacji lub modlitwy powiedzieć proszę najbliższego słyszącego mnie Anioła o pomoc ...możemy to powtórzyć kilku krotnie potem należy poprosić o to żeby zabrał ducha z miejsca gdzie on przebywa.

Kolejna metoda jest rozmowa z duchem:duch słyszy twoje myśli i dobrze wyczuwa uczucia jeśli powiesz do niego coś z miłością czyli należy sobie przypomnieć to uczucie i skierować w stronę odbiorcy i powiedzieć mu ze zaraz z stąd odejdzie bo już wołasz "Przewodnika" potem w medytacji lub nie koniecznie prosimy przewodnika żeby przyszedł do nas oni są szybcy możliwe ze za kilka sekund już sie pojawi następnie mówimy duchowi żeby sie rozejrzał za "światłem" i jeśli je widzi żeby do niego podszedł bo to "Przewodnik".Gdy sie nie uda próbujemy dalej...do sukcesu trzeba nam dobrej woli ducha który chce odejść od nas ...

Przewodnik jest istota świetlista zajmująca sie "odprowadzaniem dusz" tam gdzie być powinny.


Ostatni sposobem jest poprosić ezoteryka który potrafi " odprowadzać duchy".Nie należy robić tego samemu jeśli sie nie jest gotowym na takie rzeczy ponieważ gdy odprowadzamy duchy to one do nas przychodzą po pomoc i to może być uciążliwe szczególnie dla osób które maja w sobie dużo żalu czy innych uczuć / emocji tego typu.

Czy trzeba dać zdjęcie lub pozwolenie na to oczyszczanie??
Nie trzeba zdjęcia dobrego ezoteryka poprowadzi opiekun.Zgody 2 osoby także nie potrzeba bo to dla jej dobra i dobra dusz które są kolo oczyszczanego człowieka .

Czasem po oczyszczeniu w domu jest jeszcze "ciężka atmosfera" przez około 2 dni zależy jak mocne było oddziaływanie które ta atmosferę zbudowało.

[..::Marta::..]

Też wywoływałam, razem z koleżankami. Nie powiem, zaczęło później straszyć. Działy się różne rzeczy, szklanka sama pękła, drzwi sie same otwierały, okropnie waliło i czasem było słychać krok. Koleżanki twierdzą że widziały czyjąś twarz lub rękę, ale myślę że to złudzenie
Najdziwniejsza była ta "woda" na podłodze, rozchlapana nawet pod meblami która się nie wiadomo skąd wzięła. Smak, słodkawy a zapach-właśnie te świece, z którymi wywoływaliśmy. Czyżby coś chciało przez to powiedzieć?

A skąd ten durny pomysł... Zaraz powiem. Nie wezmę więcej tego szmatławca do ręki... Z gazety "dziewczyna". Nie wierzyłam, że coś będzie po tym, ale jednak... ^^ Zastanawiam się ile nastolatków już wywołało

[Brambor]

Mama mojego kolegi robiła to z koleżankami. Podczas tejże czynności spodeczek (talerzyk?) zaczął drgać. Póżniej w książeczce gdzie zapisywały co się działo, zaczął pojawiać się (nie wiem jak...) poemat o życiu czy coś takiego. (mama) obiecała mi pokazać go (poemat) , bo jest u jej koleżanki. Nie wiem co o tym myśleć.

[Arkadiusz]

Według mnie wywoływanie duchów to czysta głupota, i nie chodzi tu wcale o aspekt krzywdy fizycznej, jaką mogą byty wyrządzić, ale przede wszystkim o wpływ psychiczny takich zabaw. Mówi się, że jeśli ktoś coś chce zobaczyć - zobaczy to. Wystarczy tylko mocno w to uwierzyć. Grupka wywołująca nocą duchy (czy raczej "dóhy") jest odpowiednio nakręcona sytuacją, zmysły są wyostrzone maksymalnie, więc i każdy zwyczajny dźwięk, na który nikt nie zwróciłby uwagi staje się wtedy znakiem obecności ducha. Skąd więc późniejsza obecność duchów w mieszkaniach domorosłych spirytystów ? Jest to spowodowane jakby szokiem pourazowym, bo jeśli przypadkiem w czasie seansu wydarzy się coś, co mogło zapaść w pamięć, a było po prostu zbiegiem okoliczności, to będzie to później podświadomie kojarzone z obecnością ducha.

[Cahir]

Mama mojego kolegi robiła to z koleżankami.

Tak właśnie powstają mity wokół różnych zjawisk ;-)

[ouija2]

Witam! W końcu znalazłem jakąś ciekawszą stronę o tej tematyce.
Według mnie (zabrzmi to jak banał), jak nie mamy naprawdę ważnego powodu do kontaktów z duchami (mówię nie tylko o zmarłych ludziach), to lepiej się za to nie zabierajmy.
Oczywiście, jeżeli nie mamy przygotowania teoretycznegom również radzę dać sobie z tym spokój, albo zabrać się do fachowej literatury. Przygotowanie teoretyczne jest według mnie podstawą do tego typu działań, zaczynasz zdawać sobie sprawę, z tego, z kim możesz mieć do czynienia, znasz podstawy funkcjonowania "tamtego świata". To tak, jakbyś dostał skalpel i miał kogoś zoperować - najpierw musisz przejść studia medyczne itd.
Co do sposobów do kontaktowania jest ich masa. Osobiście mam tabliczkę ouija, chociaż wielu ma do niej sprzeczne uczucia. Ale to, że ją mam, nie oznacza wcale, że już jej użyłem. Kilka lat poświęciłem już poznawaniu spirytyzmu, ale nadal uważam, że jeszcze muszę się podszkolić. Wtedy dopiero sięgnę po tabliczkę. Kiedyś użyłem do kontaktu wahadełka (do którego sceptycznie podchodziłem) i miałem zaskakujące rezultaty!
Cały czas mówię, o tych kontaktach, jakby to, że duchy istnieją było czymś oczywistym. Dla mnie jest. Miałem już wiele przypadków, w których widziałem, albo czułem kogoś, kogo w danym momencie nie powinno być. Ale nie chcę opisywać swoich doświadczeń, bo dziwnie się z tym czuję. Osobiście proponuję osobie, która chciałaby "wywołać ducha", żeby miała bardzo dobre przygotowanie teoretyczne, powód, dla którego chce to zrobić (tylko nie jakiś głupi typu zabawa). Proponuję również poćwiczyć widzenie aury, bo mi to bardzo pomogło, oraz próbować doświadczać OBE. Załóżcie sobie też jakiś zeszyt, w którym będziecie opisywać dziwne sytuacje, które wam się przytrafią, bo na pewno takie macie, ale na siłę próbujecie znaleźć w nich logiczne wyjaśnienie.
Oczywiście to co napisałem, jest bardzo zwięzłe, ale jak od tego zaczniecie, będziecie na dobrej drodze! Powodzenia!

[bolek]

Tak , tak. Ja jestem przekonany że pod moim łóżkiem miesza zły duch, który moze spowodować nawet Harmagedon. Dlatego za skarby świata tam nie zajrzę. Wystarczy ze jakiegoś harmagedona widzę na stronie to już wątroba mi się przewraca.

Edit 18.05.2008: Arkadiusz
Po pierwsze, post nic nie wnosi do tematu, po drugie jest prowokacją. Leci warn