Jeśli takie wsze rozumowanie, to po co w cokolwiek w tych latach wierzyć ? Tak, wiem, że teraz komputery potrafią niemal wszystko (szczerze to sam mógłbym zrobić taki filmik tylko potrzebowałbym jeszcze programu żeby połączyć animacje z video np aftereffects... Tylko po co ?) troszkę więcej wiary Panie i Panowie.
A teraz o tym co kilka osób wspomniało, "jakim cudem nie zauważyli tej istoty", czy jeśli z kimś rozmawiacie i jesteście skupieni na osobie z która konwersujecie, czy widzicie albo zwracacie uwagę na to co dzieje się dookoła ? I kolejne pytanie, "gdzie dowody", ok, weźcie teraz myszkę do ręki, i przyciśnijcie play w okienku youtube na poprzedniej stronie, przepraszam ale to jest naprawdę głupie pytanie. I zawsze większa część narzeka na jakość... Teraz jest, że za słaba to oznacza, że łatwo podrobić... Ale jak była by lepsza i w dodatku byłyby zbliżenia, to od razu krzyki, że jest za dobrej jakości i na pewno fake... Nigdy nie dogodzi... Tak niestety jest, i to zauważyłem jakiś czas temu. I jest jeszcze jedna rzecz. Zawsze ktoś bąknie o czymś a potem nagle wszyscy wpadają na ten sam pomysł, tutaj jest "słaba gra aktorska". Jedna osoba o tym wspomniała i już się posypały posty o tym. Ale jak ktoś zauważył, pierwsza osoba była zaskoczona tym co zobaczyła i chciała uciekac ale spojrzała jeszcze raz w tamte miejsce, i to oznacza, że słaba gra aktorska. A ile razy czytałem tutaj "jak ja bym coś takiego zobaczył to bym nie uciekał tylko biegł za tym żeby zobaczyć to i nagrać z bliska". Sami sobie zaprzeczacie i czepiacie się wszystkiego co tylko oby tylko to co widzicie nie dopuścić do świadomości i odfiltrować to za nieprawdę, nawet jeśli to przeczy własnym ustalonym zasadom... Eh
Użytkownik shortez edytował ten post 11.09.2010 - 22:47