Od zmowy elit do rządów nad światem
Elity od zawsze spiskowały przeciwko masom, dbając jednocześnie o to, aby ich knowania nie ujrzały światła dziennego. Spośród działających współcześnie grup, które dążą do rozszerzenia władzy elit, na szczególną uwagę zasługuje Grupa Bilderberg.
Nowi władcy świata nie mają korony,
Nowych władców świata nie naznaczył nikt,
Nowi władcy świata nie siedzą na tronach,
Nie widzą ich tłumy, nie wiesz o nich nic.
Zespół K.S.U. z płyty Nasze słowa, 2005
Powyższe słowa punkowej piosenki wyjątkowo dobrze oddają obecną rzeczywistość początków ery globalizmu. Być może główni decydujący światowej oligarchii bankowo-przemysłowej nie są znani, ale łatwo można wskazać tych, którzy są wykonawcami stawianych przez nich zadań.
Wyśmiewana przez liberałów tak zwana „spiskowa teoria dziejów” nie jest zupełnie bezpodstawna. Zapoczątkowane ponad sto lat temu działania na rzecz narzucenia światu rządów oligarchicznych były z początku bardzo mocno utajnione i dopiero w ostatnich dziesięcioleciach stały się niemal zupełnie jawne. Na początku jednak miały wyraźny charakter spisku.
Spisek to zmowa kilku ludzi, którzy chcąc zrealizować swoje zamiary muszą Być nadzwyczaj oddani sprawie, lojalni wobec swoich towarzyszy i nieprzekupni. Co najmniej do czasu realizacji planów nie sposób ich wykryć, schwytać i osądzić, a w razie niepowodzenia wpadają na ogół tylko wykonawcy, którzy nie byli na tyle wtajemniczeni, by mieć kontakty z ludźmi z wewnętrznego kręgu. Ośrodek kierowniczy często do końca pozostaje anonimowy dla większości uczestników spisku z kręgów zewnętrznych.
Najczęściej o spiski podejrzewa się masonerię. Jest to w dużym stopniu uzasadnione, bo gdyby masoni chcieli podejmować decyzję i realizować swoje plany jawnie, niepotrzebne byłyby kolejne stopnie wtajemniczenia i zakazu ujawniania decyzji podejmowanych w masońskich lożach. Większość ich działań nie ma jednak charakteru spiskowego, lecz raczej charakter lobbingu ideowego, który dzięki łączącym ich więzom grupowej solidarności prowadzi do zapewnienia sobie możliwości kształtowania poszczególnych dziedzin życia społecznego i politycznego. Dzieję się tak w różnych krajach, lecz krajowe loże masonerii nie zdołały połączyć się i stworzyć organizacji międzynarodowej kierującej się wspólnymi dla całej masonerii interesami. Masoni działają wprawdzie we wszystkich ugrupowaniach, o których będzie dalej mowa, lecz masoneria jako taka nie stanowi zagrożenia globalnego, gdyż zajmuje się głównie zdobywaniem wpływów politycznych i oddziaływaniem na ustawodawstwo krajowe.
Największe powodzenie osiągnęła we Francji, gdzie do tej pory już 6 członków loży Wielkiego Wschodu Francji pełniło urząd prezydenta, 34 urząd premiera, a setki masonów były w obu izbach parlamentu. Bardzo silną pozycję masoneria ma również w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. We Włoszech wpływy masonerii zostały znacznie ukrócone wraz z likwidacją w roku 1981 loży P2, którą oskarżono o konspirację przeciwko republice. Jej wielkim mistrz Licio Gelli miał kontakty z tajnymi służbami wielu państw oraz bardzo szerokie powiązania ze światem finansów, polityki, mediów i policji. W czasie śledztwa okazało się, że miał powiązania, między innymi z Henrykiem Kissingerem, Williamem Caseyem, Alexandrem Haikiem i Giulio Andreottim.
W PRL masoneria zaczęła odradzać się w latach 60tych ubiegłego stulecia, głównie dzięki działalności Antoniego Słonimskiego, Klemensa Szaniawskiego, Jana Józefa Lipskiego, Edwarda Lipińskiego i Ludwika Cohna. Związane były z nią kręgi Tygodnika Powszechnego, Znaku i Więzi. Obecnie ma kilkanaście lóż i kilkuset członków. Z masonerią związane są Kluby Rotariańskie działające w USA od roku 1905, a w Polsce od 1931 (reaktywowane w czerwcu 1989 roku).
Ideologia masońska , której filarami są wartości republikańskie i laickie , lewicowość oraz dążenie do rządów ponadpaństwowych i gospodarki światowej, bardzo dobrze wpisuje się w ideologię kół bardziej wpływowych od masonerio. Ale sama masoneria przeżyła już szczyt swoich możliwości pod koniec XVIII wieku i w wieku XIX, kiedy obalała rządy brytyjskie w Ameryce, kierowała rewolucją francuską oraz inspirowała niemal wszelkie ruchy wyzwoleńcze i republikańskie w Europie. Obecnie masoni są zazwyczaj tylko wykonawcami zadań postawionych im przez ich mistrzów, na których wpływ mają koła znacznie potężniejsze i lepiej zakonspirowane. Trafnie to podsumowano w Protokołach Mędrców Syjonu. W wykładzie VI § 2 napisano :
Kto lub co zdolne jest obalić siłę niewidzialną. A siła właśnie taka jest. Masoństwo zewnętrzne służy do ukrycia jej oraz jej celów, plan zaś działania tej siły, a nawet miejsce, gdzie się znajduje, nie będzie nigdy ludziom wiadome.
Natomiast w wykładzie XV § 6 przedstawiono mechanizm działania masonerii :
Do stowarzyszeń tajnych zapisują się zwykle najchętniej aferzyści, karierowicze i ogólnie biorąc ludzie raczej lekkomyślni, z którymi prowadzenie interesów nie będzie dla nas trudne. Oni będą wprawiali w ruch mechanizm maszyny wymyślonej przez nas. Jeżeli w świecie tym powstanie zamęt, będzie to znaczyło, że potrzebowaliśmy go zamącić, a zbyt wielka solidarność jego rozprzęgła się. Jeżeli zaś w łonie świata tego powstanie spisek, na czele nie będzie stał nikt inny, jak tylko najwierniejsze ze sług naszych. Jest to naturalne, że my, a nie zaś kto inny , będziemy kierowali sprawami i czynnościami masonerii, ponieważ wiemy , dokąd prowadzimy , znamy cel ostateczny każdego działania ; gdzie zaś nie wiedzą, nawet nie znają wyników bezpośrednich , to obchodzi ich zwykle tylko chwilowe zadowolenie ambicji przy wykonaniu projektów. Nie wiedzą o tym, że sam projekt nie powstał z ich inicjatywy, lecz dzięki poddaniu przez nas myśli odpowiedniej.
C.D.N.
Źródło : NEXUS
Autor : Alfred Znamierowski