95 replies to this topic

[PTR]

Mialem kiedys okazje spotkac czlowieka, ktory potrafil byc w kilku miejscach jednoczesnie (udokumentowane fakty).
Gdy tylko spojrzal na Ciebie to czulo sie ze zna wszystkie Twoje mysli, nawet te schowane gdzies bardzo gleboko w psychice.
Niestety zmarl kilka lat temu.


Ludzki umysl nie ma granic. Wystarczy troche motywacji i wytrwalosci. Nie dziwie sie gdyby Rama Bahadur Bomjon posiadl juz niektore z tych "niezwyklych" umiejetnosci.

[PTR]

nie ma nic wiecej.

oczywiscie szybciej sie dojdzie do roznych rzeczy pod okiem nauczyciela ale tak naprawde to moze on tylko dawac wskazowki a sami musimy dojsc do wszystkiego.

[Baal]

Ram znalazł się!


Dajcie mi spokój, pojawię się za 6 lat! - najnowsze wiadomości o Ram Bomjanie.


Wracamy do sprawy medytującego chłopca, która tak bardzo emocjonowała czytelników stron Nautilusa. Ram Bahadur Bomjan, po wizycie w mieście narodzin Buddy siada pod drzewem i zaczyna medytować. Czyni to nieprzerwanie non-stop przez... 9 miesięcy! W tym czasie ma podobno nie przyjmować pokarmów i wody. 11 marca znika! Oto najnowsze informacje.

W 24 godziny po zniknięciu w niedzielę 12 marca około godziny 8-mej rano był widziany 3 kilometry na północ od miejsca medytacji. Informacja ta była początkowo niepotwierdzona, ale w tej chwili jest pewna - fakt znalezienia Bomjana potwierdzili członkowie komitetu, który starał się ochraniać medytującego chłopca przed napierającym tłumem ciekawskich. Przewodniczący komitetu Bed Bahadur Lama powiedział dziennikarzom miejscowego dziennika:
"Znaleźliśmy go tam, gdzie prowadziliśmy poszukiwania. Stał koło drzewa ubrany w żółte odzienie. Powiedział, że powróci za sześć lat"
Przewodniczący krótko zrelacjonował rozmowę z Bomjanem. Miał on powiedzieć, że musiał zmienić miejsce medytacji. Przewodniczący przyznał, że Ram nie powiadamił o tym fakcie członków komitetu. Bomjan poprosił mnichów o prowadzenie dalej modlitw. Nowe miejsce pobytu chłopca nie będzie znane. Ram miał poprosić, aby jego rodzicom przekazać informację, aby nie martwili się o niego. Zapewnił, że nadal będzie w Nepalu, niedaleko miejsca swojego urodzenia.
"Powiedział, że tym razem nikt go nie znajdzie, a ukrywał się w miejscu które znalazł po 5 dniach i nocach marszu"

I jeszcze jedna ważna informacja - podobno jest nagrane na wideo, jak Ram wypowiada się o przyczynach swojej decyzji. Jeżeli tylko uda nam się uzyskać w internecie to nagranie - natychmiast o tym poinformujemy.

źródło: Fundacja Nautilus

[pawki]

Dlaczego do 2012r. ? Coś mi sie wydaje, że ten buddopodobny będzie nieźle rozrabiał.

[Traper]

No i fajnie Ciekawe co on robi podczas medytacji... moze rozmawia z jakimiś wyższymi bytami czy coś... Ale pewnie się tego dowiemy za 6 lat

[pawki]

Jeszcze skrzywienia kręgosłupa dostanie od tego siedzenia.

[PTR]

dlaczego nie wiem tego co on???  on ma 15 lat dopiero a jest madrzejszy i bardziej uduchowiony niz wszyscy ksieza razem wzieci...kurcze az mu zazdroszcze(pozytywnie) jego niesamowitej determinacji i i tej tajemnicy ktora w sobie skrywa...niebywale

co za problem zebys tez tak zaczal ?

[PTR]

oczywiscie ze sie da.
srodowisko wplywa troche na to co mamy robic, ale moge Ci powiedziec na swoim przykladzie ze tylko na poczatku jest trudno.

[-przemooo-]

muhad a myslisz ze u niego jest dobrze na pewno nie zyje na takim poziomie jak ty na pewno nie siedzi przy kompie 24h na dobe ... on poprostu cos robi a nie rozmysla czy tego nie zrobic ...