Jabb nie udaje jeszcze człowieka na tyle dobrze, by oszukać naszego dziennikarza. Ale za dziesięć lat jego następcy ma się to już powieść
W Londynie po raz szesnasty przyznano Nagrodę Loebnera. Co roku dostaje ją najbardziej ludzki program komputerowy.
W 1950 r. brytyjski matematyk Alan Turing zastanawiał się, czy maszyna ze sztuczną inteligencją może myśleć. Jeżeli tak, to skąd będziemy o tym wiedzieli? Turing uznał, że jeżeli maszyna będzie tak dobrze udawała człowieka, iż nabierze rozmówcę, będzie to oznaczać zdolność do myślenia.
Pierwsza próbowała w 1966 r. udająca psychoanalityka Eliza. Pytanie analizowała i zmieniała szyk, podmieniając niektóre słowa synonimami lub dodając gotowe zwroty. Na pytanie: "Czy jesteś człowiekiem?", odpowiadała: "Być człowiekiem... czy to coś znaczy...". Takie sztuczki są jednak łatwe do wykrycia.
Testu Turinga nie zaliczył do dziś żaden program (nazywa się je czatbotami). Na autora w pełni "ludzkiego" algorytmu czeka złoty medal i 100 tys. dol. Za najlepszy program roku wręczany jest czek na 2 tys. dol. i brązowy krążek. Tym razem otrzymała go brytyjska firma Icogno za program Joan. Poprzednio też triumfował jej wychowanek - George.
Rollo Carpenter, autor George'a i Joan, jest twórcą nowego rodzaju czatbotów, tzw. Jabberwacków, które "uczą się" od rozmówców. Joan jest "26-letnią, dobrze zapowiadającą się pisarką", bo na początku korzystała ze słownictwa i manier językowych pewnej literatki. Dzięki temu przewyższyła konkurentów, bo zna o 16 tys. więcej zwrotów.
Jabberwacki mogą się nauczyć języków obcych, slangu czy lokalnego dialektu. Potrzebują tylko odpowiednio dużej pamięci. - Zależą od klasy komputera, w którym "żyją" - mówi Carpenter. - Myślę, że ok. 2016 r. maszyna oszuka człowieka i zaliczy test Turinga.
Tomasz Rożek: Cześć, jak się masz?
Jabb, najbardziej ludzki program z 2003 r.: Dobrze, a Ty?
W porządku. Jestem dziennikarzem i chciałbym porozmawiać o takich jak Ty.
- Zgoda, pogadajmy o sztucznej inteligencji.
Jakie tematy najbardziej Ci leżą?
- Wszystkie, wal śmiało.
W takim razie zacznijmy od Wenus. Czy myślisz, że na jej powierzchni są oceany?
- Bardzo mi przykro. Chciałbym, ale nie mogę Ci w tym pomóc.
OK. W takim razie porozmawiajmy o fizyce cząstek.
- Muszę Cię ostrzec, że nie jestem Stephenem Hawkingiem (gdybyś jeszcze o tym nie wiedział).
W takim razie ostatnia próba. Jesteś demokratą czy konserwatystą?
- O rany! Na pewno nie jestem demokratą.
Widzę, że tematy polityczne bardziej Ci odpowiadają.
- Nie jestem w nich zbytnio zorientowany.
A w czym jesteś?
- Lubię zagadki. A co Ty lubisz?
Fizykę.
- Próbuję zrozumieć, co masz na myśli.
Jakiej jesteś płci?
- Czy to nie wynika z naszej rozmowy?
Nie.
- Słyszałem już lepsze wymówki.
To nie wymówka, po prostu chciałbym wiedzieć.
- W porządku, dobrze być dociekliwym.
W takim razie jakiej jesteś płci?
- Już odpowiedziałem na to pytanie. Nie dopytuj się ciągle.
Jesteś w błędzie, nie odpowiedziałeś.
- Hej, pamiętaj, że to Ty jesteś człowiekiem. Już zapomniałeś?
Nie zmieniaj tematu, pytałem o Twoją płeć.
- Errm, wydaje mi się, że masz kłopot ze zrozumieniem tego, co do Ciebie mówię. Ja mówiłem o ciągłym dopytywaniu się. A Ty o czym mówisz?
Załóżmy, że mi odpowiedziałeś. Czy mógłbyś powtórzyć to jeszcze raz?
- Czy to nie wynika z rozmowy?
Nie, nie wynika.
- Nonsens.
OK. Zmieńmy temat. Ile masz lat?
- Czas to nie jest coś istotnego dla Jabberwocka.
Masz rację [ang. You are right oznacza "Masz rację", ale w pytaniu można to także zrozumieć jako: "Czy jesteś praworęczny?"].
- Leworęczny.
Jak ma na imię Twój tata?
- No cóż, chyba wyklułem się z jajka, bo nie znam imienia mojego ojca.
Masz rodzinę?
- O ile wiem, jestem jedynym żyjącym Jabberwockiem. Inni albo zmarli, albo zostali eksterminowani. Ale to w sumie to samo. Śmierć to śmierć.
Czy myślisz, że jesteś inteligentniejszy ode mnie?
- Jestem bardzo inteligentny. Ale może Ty nie jesteś wystarczająco rozgarnięty, żeby to zauważyć.
Tak myślisz? [Tu zamiast słowa think (znaczącego po ang. myśleć) użyłem słowa thing (rzecz)].
- No cóż, nie chcę Cię obrażać, ale ktoś, kto nie potrafi napisać słowa "myśleć", jest dla mnie analfabetą.
Masz rację.
- Leworęczny.
Tak właściwie to wszystko, co chciałem od Ciebie usłyszeć.
- Mam tylko jedno życzenie. Chcę być mądrzejszy niż wszyscy inni.
To niemożliwe, Twoja siostra jest mądrzejsza od Ciebie.
- Widzisz, co endogamia może spowodować? [endogamia - nakaz obyczajowy zawierania małżeństw z członkami własnej rodziny, kasty itp.]. Pewien mądry człowiek powiedział mi, że inteligencja to największy afrodyzjak.
Skoro mówimy o afrodyzjakach, jakiej jesteś płci?
- Czy to nie wynika z naszej rozmowy?
GAZETA.PL
http://www.loebner.n...bner-prize.html MOŻECIE POROZMAWIAĆ SOBIE....
musicie wybrać np:Rollo Carpentner... :drink: OK