Cyklon B, Zyklon B to nazwa handlowa
pestycydu niemieckiej firmy
IG farben. Była to granulowana
Ziemia okrzemkowa nasycona
Cyjanowodorem, która uwalniała
Cyjanowodór – HCN po wyjęciu ze szczelnych pojemników.
Zawartość Pojemnika z Cyklonem

Cyklon B wynaleziono w
1924, a jego masową produkcję rozpoczęto 4 lata później. W okresie międzywojennym i w czasie
II wojny światowej stosowano go w Niemczech do
Dezynfekcji i
dezynsekcji, a od roku
1941 do
Ludobójstwa w
komorach gazowych w
Hitlerowskich obozach zagłady. Producentem Cyklonu B była firma Degesch (Deutsche Gesellschaft für Schädlingsbekämpfung GmbH) z
Frankfurtu nad Menem, wchodząca w skład koncernu
IG farben, który zbankrutował w
2003 roku po wypłaceniu odszkodowań za przymusową pracę.
Wygląd pojemnika z Cyklonem B

Oddziaływanie na człowieka

Cyjanowodór, przedostając się do krwi, blokuje proces uwalniania tlenu z
czerwonych ciałek krwi oraz inaktywuje enzymy oddychania tkankowego [oksydaza cytochromowa], w wyniku czego występuje jak gdyby wewnętrzne uduszenie. Towarzyszą temu objawy porażenia ośrodków oddechowych połączone z uczuciem lęku, zawrotami głowy i wymiotami. Przy odpowiednim stężeniu cyjanowodoru w powietrzu śmierć może nastąpić niemal momentalnie.
Cyklon B w obozie Auschwitz

Od przełomu sierpnia i września
1941 roku cyklon-B stosowano w obozie najpierw eksperymentalnie, a następnie rutynowo jako środek masowej zagłady.

Z zachowanej dokumentacji wynika, że do obozu dostarczono co najmniej 25 ton cyklonu-B, z którego część użyto do zabijania w komorach gazowych. Gdyby przyjąć za komendantem obozu
Rudolfem Hössem, że do zabicia 1500 ludzi trzeba było użyć od 5 do 7 kg cyklonu-B, wówczas ilość gazu użytego do uśmiercania wynosiłaby 4000 kg. Jednak użyto go znacznie więcej, ponieważ podana przez niego norma odnosi się do optymalnych warunków pogody i wielkości transportów. W czasie chłodów i przy dużej wilgotności powietrza potrzeba było 2-3 kilogramy cyklonu-B więcej. Jednocześnie czasami zabijano transporty mniej liczne, do zabicia których potrzebowano jednak takiego samego stężenia cyklonu, a zatem wielkość zużycia gazu musiała być odpowiednio większa.
Ze względu na łatwość ulatniania się i związaną z tym możliwość przypadkowego zatrucia cyklon-B dostarczano do obozu w szczelnych metalowych puszkach. Do ich otwierania stosowany był specjalny przyrząd, którym w wieczku puszki wybijano otwór.

Cyklon-B używany w
Aushwitz (oświęcimiu) pochodził z fabryki firmy Degesch w
Dessau. Jego dostawą zajmowała się firma handlowa Testa z
Hamburga. Skrzynie z cyklonem nadchodziły do obozu przeważnie transportem kolejowym, a głównym miejscem jego przechowywania był przedwojenny budynek tzw. teatru. Stąd pobierali go
esesmani z oddziału dezynfekcyjnego. Czasami władze obozowe wysyłały samochody ciężarowe bezpośrednio do fabryki w Dessau. Akcja gazowania ludzi była tajna, dlatego na określenie gazu używano różnych eufemizmów. Pisano np. o "materiale do specjalnego potraktowania" czy "materiałach dla przesiedlenia Żydów".
źródło: www.wikipedia.pl powiązane z tematem: Holocaust