
"To był wieczór 9 maja 1993 roku. Jak zwykle, wracałem z przejażdżki na moim motorze, i zbliżałem się do garażu, kiedy usłyszałem coś co brzmiało inaczej niż odgłosy typowych zwierząt. Pomyślałem, że może to być jakaś pijana osoba zbliżająca się tą samą drogą, którą przyjechałem. Wtedy na łuku domu zobaczyłem "białe legowisko" (white pallet) - tak więc te dziwne "jęki" dochodziły stąd.
Czytaj więcej na forum