Skocz do zawartości


Zdjęcie

Powie mi ktos czy cos w tym jest?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

#1

Sans.
  • Postów: 1
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jest to jedynie notatka o tym jak stałem się bogiem. Mógłbym napisać o tym książke jednak ta notatka nie jest dziełem nad którym pracowałem godzinami. Nawet gdybym mógł napisać książkę to nie chciał bym.

 

Wszystko zaczęło się od mojej narzeczonej, kochałem ją nad życie, jednak wlasnie dlatego nie bedzie to ksiazka bo nie chce zamieszczać o niej żadnych informacji bo ona z tamtego etapu zycia jest tylko moja i nie chce zeby ktoś zżywał się z moją terminologią mowienia o niej która jest rozpieszczona moimi starymi emocjami, i nie chce zeby ktos mogl poczuć chociaż troche kim dla siebie byliśmy.

 

Rozstaliśmy się, i tak zaczyna się ta historia. Historia zaczyna się od tego jak zacząłem ćpać i ludzie mówili mi że się kończe. Trudno znalezc znajomych nie bedac alkoholikiem jak reszta mlodzieży, a dodatkowe uzależnienia przeszkadzają w byciu alkoholikiem. Pamietam jak dużo głosów mówiło że nic ze mnie nie będzie.

 

Ludzie byli oburzeni, że jestem narkomanem. Na szczęście byłem w jednej ekipie przyjaciół, to wlasnie moi bracie podnosili mnie z ziemi, nie z ćpania a z bólu rozstania. Do dziś mam do nich za to wdzięczność. Dziś mam amnezje, dlatego nie moge dobrze rozpisać się w tej notatce, bedzie mocno okrojona z uczuć przeszłości.

 

To rozstanie poprzez opinie ludzi zniszczyło mi życie tym że zacząłem ćpać. Jak mówiłem mam amnezje, od momentu rozstania nie długo jej nie miałem, od czasu amnezji nazywam się nowym człowiekiem bo straciłem jak by dusze , bo to ugruntowanie. Jedyne co zostało mi po amnezji ze starego mnie to to co stało się w transach po narkotykach.

 

Zaczęło się od tego jak wśród znajomych którzy podnosili mnie z ziemi, po narkotykach zacząłem myśleć, że mnie nie szanują, zacząłem mieć omamy i słyszeć slang który na mnie naciskał. Jest to istotny fragment tej historii bo to wtedy zacząłem wierzyć w parapsychologie. Było to dla mnie jak grom z białego nieba.

 

Po narkotykach już wcześniej modliłem się do czegoś paranormalnego. I tu chcialbym się troche rozpisać. W bólu tego rozstania modliłem się do "czegoś więcej" miałem transy po narkotykach przepełnione moim płaczem z bezsilnosci do niesprawiedliwości. Wierzylem nie tyle co jeszcze w boga a w swiat, bo to bylo zanim ta cala wstawka o parapsychologii.

 

Wierzylem w aury i inne i to pchalo mnie za plecy zeby w koncu cos zmienic mocą. Kiedy stwierdziłem, że wierze w parapsychologie, po sytuacji ze znajomymi ktorzy mówili kodem, kto wie może od mojego błagania o coś więcej znalazłem furtkę by się wydostać parapsychologią i tak mogłem nauczyć wszystkiego swoją byłą narzeczoną i do niej wrócić jako bohater... może nie wystarczył mi fakt że możemy mówić kodem by samemu o nią zawalczyć, a zaczalem chciec wiecej by magicznie sie naprawilo za pomaca boga a nie parapsychologi.

 

No wiec kiedy zaczalem wierzyc w to ze jesli istnieje psychologia to zacząłem wierzyć że istnieje bóg jako astralna osoba, bedaca sednem psychologi. Skończyłem 18 lat. Prowadziłem w glowie transmisje wokol teorii o swiecie, aurach i innych, bylem tym namagnetyzowany. Jednak nie o tym chcialem napisac. Posiadalem wiele psycho powerów, psycho mocy.

 

Stalo sie tak z powodu rowniez parapsychologii w moim namagnetyzowaniu. To wlasnie psycho powery to wazny punkt zaczepny tej historii. Bo kiedy stracilem plynna pamiec, wszelka o przeszlosci, krotko trwala jak i poprzedniego dnia nie moglem sobie przypomniec zostalem w ciszy, zostalo w mojej glowie tylko kilka informacji.

 

Jedna z nich bylo ze podczas transmisji uwazalem ze jestem bogiem, w ciszy tej amnezji obijalem sie o to i psycho powery z paru innych defektow ktore spadly na mnie przez te historie, czy tego jaka osoba byłem od rozstania. I tak obijam sie o psycho powery, bo sa zwiazane z moimi bliznami i dzieki temu sa nasilone bo, wierzac ze moze faktycznie parapsychologia jest odpowiedzia a nie bog sedna psychologii. Moze parapsychologia pomoze mi faktycznie i moje psycho powery, zeby kiedys odblokowac slang i pokazac komus ze jest cos wiecej jak ja myslalem kiedys i moglem dac sie przekonac.

 

Stworzyłem własną magie psycho powerów połączoną ze swoimi defektami tak aby byla jak najsilniejsza.

Nie wszystkie defekty jednak pokazujace shizofrenie.

 

Chłopak ten widzi "znaki" w życiu przez co skupiony jest na swojej schizofrenii.
Często ta schizofrenia powoduje, że jest bardzo gadatliwy bo kiedy widzi coś nadprzyrodzonego to jest to w pewnym sensie sytuacyjne, więc potrafi komuś o tym wspomnieć zachowując złudzenie, że to on to wymyślił.
Jeszcze pare razy bedzie z tym combo.

 

Z powodu swojej amnezji, chłopak wydaje się być stanem terazniejszym.
Jego bycie stanem terazniejszym wypiera presję na tym co chce robić, bo coś robić chce, przez co jest bardzo pobudzony.Dodatkowo dzieki temu czesciej moze nawiazac do tego co widzi dzieki schizofreni, bo jest takim gadatliwym glupkiem ktory palnie jak cos mu wpadnie do glowy.

 

Ostatnią wadą, jaką ma jest brak wyobraźni by widzieć coś jak ma zamknie się oczy.
Brak wyobraźni i pamieci skutkuje tym ze nie pamieta smakow, wiec symbole które widzi że te symbole może czuć nie tylko widzieć bo to jakieś bodźce wiec jego psycho power z tej schizofreni jest silniejsza.

 

 

 

 

 

MAGIA

 

Magia:Jest to specjalna klątwa voodoo.

Osoba nią obarczona zachoruje na wieczny bad trip/złą fazę.

Dzieje się tak z powodu, iż rośnie nam od tego wyobraźnia ponieważ jesteśmy jak by naćpani i nasza wyobraźnia szaleje.
To jest związane z pierwszą cześcią magii, częścią która powoduje parapsychologie.
Otrzymujemy już za to pierwszy czar. Podobny do duchów, atak parapsychologiczną tapetą wyobrazni przekazującą jakieś bodźce w formie krzyku ducha z informacji, czyli powodującego bóle głowy
Moc duchów więc blisko do voodoo

Jednak w mocy tej tkwi inna potęga.
Trans szamani voodoo wydaje się mieć kontynuację za rogiem, dlatego jest szamani i coś wnosi. Prawda jest, że od wyobrazni również rośnie nam moc wyobraźnia sobie innego wyjścia dzięki czemu możemy wymyślić w tej konkretniej opcji glicz z opcji, ktora nie była przewidziana, błąd w systemie.

Jest to moc która działa na każdy mechanizm zapadkowy i jest to na tyle istotny aspekt magii iż udostępnia nawet ekscentryzm ponieważ to też daje nam moc wymyślania nowego rozwiązania.

Więc słowem końca sam bad trip to moc parapsychologii i iluzji w tym przypadku anty iluzji ponieważ wychodzimy z czegoś co sugeruje nam jakąś odpowiedź.

Słowem końca jest to dzieki temu mechanizmowi zapadkowymi moc znajdowania slabego punktu rowniez bo glicz to ten slaby punkt troche w mechanizmie, błąd.

 

 

Pozwoliłem sobie przeredagować tą ścianę tekstu, aby była bardziej czytelna.

Na błędy ortograficzne i inne nie mam już siły. Zostawiam ku przestrodze.

Staniq

 

Ja natomiast poprawiłam błędy ortograficzne.

TheToxic


  • -1

#2

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Co na to twój psycholog? Wygląda mi na objawy choroby dwubiegunowej. 


  • 0



#3

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kit sprzedajesz ludziom. Nie jesteś bogiem, bo bóg nie robi błędów.

Ortograficznych.

Przez wrodzoną niechęć do kopania leżącego, nie wspominam o interpunkcji i całej reszcie...

Przeczytałem, nic to nie wnosi do mojego życia. Moje własne doświadczenia są barwniejsze, ale nie będę się nimi chwalił, bo nie widzę takiej potrzeby. 

Ludki po czaju mają lepszą ściemę.





#4

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nadal bierzesz dragi? Takie rzeczy skrzywaiają psychikę, człowiek staje się inny. Wielu ludzi ma problemy psychiczne, nawet po zwykłej trawce, w tym schizofrenię. Zniekształcony obraz świata po zażyciu narkotyków powoduje, że można uwierzyć w wiele nonsensów, że ma się jakieś cudowne moce.
  • 0



#5

Zjednoczeni36.
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam ciezko sie to czyta. Tekst nie posiada spojnosci watkowej. Jestes po dlugich sztormach dopaminowych i tym smamym stajesz sie niebezpieczny dla otaczajacej cie rzeczywistosci. Nie mam zamiaru badac twojej osobowosci na podstawie sesji jakie generuje twoje drzewo... Naprawde potrzebujesz pomocy . Wszyscy na codzien odczuwamy bezsens . Niemniej jednak zycie tez ma piekne storny i nie warto brnac sciezka ktora kroczysz. Jezeli jestes mlody to masz jeszcze czas aby zawrocic. Pozdrawiam


  • 0

#6

niniwczyk.
  • Postów: 70
  • Tematów: 0
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

a może narkotyki wywołały schizofrenię paranoidalną?


  • -1

#7

Zjednoczeni36.
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

a może narkotyki wywołały schizofrenię paranoidalną?

Mowisz o schorzeniu podrecznikowym. Autor mielil sie wielokrotnie nowymi wynalazkami i wiedza ogolnodostepna niepozwoli ci okreslic jego stanu . Mozesz jedynie snuc teorie jak bardzo ma rozstrojony organizm . Zastawki (niewydolnosc krazenia) tymsamym niedozywienie itd. Ludzkie cialo to swiatynia i zawsze dazy.... Hmm do lini prostej jak to powiedzial mi pewien ortopeda nastawiajc mi paliczek

Użytkownik Zjednoczeni36 edytował ten post 17.03.2019 - 20:27

  • 0

#8

Książe Zła.
  • Postów: 683
  • Tematów: 77
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Moja diagnoza: substancja czynna C9H13N otaorzyla ci Trzecie Oko. Gratulacje! : wielu jest uzytkownikow substancji czynnej ale tylkl pewien procent wchodzi na ten poziom, potrzeba na to lat praktyki a oprócz tego bystrego umyslu pelnego rozkmin które pewnego dnia wychodza poza dyńke. Narkotyki zabijają ludzi, ale tworzą Legendy. Czuj sie wyróżniony tylko czasem nie próbuj przypominać sobie jak ci sie zylo normalnie zanim pierwszy raz sprobowaleś tego ścierwa bo mozesz tego mie udzwignac i sie zważyć na pętli.

PS DRAGI TO ŚCIERWA
, jesli nie zażywaliscie to nie probojcie nawet z ciekawosci bo wam sie to za bardzo spodoba i zostanie wam porysowana psychika, bo to nie zabawa a droga bez powrotu. Dwa kroki do puchy, trzy kroki do trumny.

Użytkownik #FreeBlancik edytował ten post 21.03.2019 - 19:08

  • 1





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych