Veckas nie jesteś naukowcem ani geologiem więc sobie oszczędź kopiowanych wypowiedzi z WIKI
Powiedz mi kolego skąd Ty to wszystko wiesz? Pewnie Cię zdziwię jak Ci powiem ze pewnym sensie tak i to bardzo poważnym, z drugiej strony sobie zadasz pytanie, co taki człowiek robiłby na takim forum... to jest niemożliwe Panie xgosc wiem juz na Twój temat wszystko, dopiero zmusiłeś swój umysł do nauki, a raczej jest to wymuszone działanie, gdzie ciężko jest Ci to pogodzić z Twoją wyobraźnią, ale działaj, kiedyś dojdziesz do takiego stanu że stwierdzisz "ja pierd''''', ten kolo mówił prawdę, ja tak na prawdę nic nie wiem o życiu, nic nie wiem o wszechświecie, nie mogę dojść sensu w tym wszystkim, ale wiem że owy jest".
"Oni nas obserwują". Spekulacje po lądowaniu marsjańskiej sondy
Wśród ufologów, ale także osób należących do kręgu zwolenników teorii spiskowych, znów zawrzało. Wszystko przez kilka tajemniczych obiektów, które udało się dostrzec nad powierzchnią Marsa. Sprawcą całego zamieszania jest już po raz kolejny łazik Curiosity, który od kilku tygodni zajmuje się eksploracją Czerwonej Planety i dostarcza na Ziemię niesamowite obrazy. Poza standardowymi ujęciami, które przesyła bezzałogowa sonda, badająca środowisko planety, a którym bacznie przyglądają się ludzie na całym świecie, co jakiś czasu udaje się też wypatrzyć także jakieś niestandardowe cechy marsjańskiego krajobrazu. Tym razem poruszenie wywołała anomalia zauważona przez jednego z internautów. Podejrzenia bacznego obserwatora wywołały cztery tajemnicze kule, krążące nad powierzchnią Marsa - poinformował serwis "The Huffington Post". Odpowiedzialny za odkrycie internauta, który podpisuje się jako StephenHannardADGUK, podzielił się swoimi spostrzeżeniami w komentarzu pod filmem w serwisie YouTube.
"Cztery obiekty zostały wychwycone przez łazik Curiosity. Bardzo trudno je dostrzec na oryginalnym obrazie, więc wykorzystałem system kilku filtrów, które nałożyłem na obraz, aby ujawnić ich manifestację" - napisał internauta, którego zacytowały wszystkie duże dzienniki.
Pasjonat zastanawia się głośno, czy tajemnicze, niezidentyfikowane obiekty należy uznać za UFO, którego manifestacja nastąpiła nad powierzchnią Czerwonej Planety czy też mamy do czynienia z defektem obrazu spowodowanym przez cząsteczki kurzu lub niedoskonałość instrumentów optycznych, które stanowią część wyposażenia łazika Curiosity.
Pod zamieszczonym przez użytkownika StephenHannardADGUK filmem natychmiast pojawiło się mnóstwo komentarzy. Niektóre całkiem poważne, inne utrzymane w tonie drwiny. Jeden z komentatorów napisał, że nie można wykluczyć, iż tajemnicze cztery krople to w rzeczywistości obiekty należące do przedstawicieli wysokorozwiniętej, obcej cywilizacji, którzy z zaciekawieniem przyglądają się pierwszym małym kroczkom, stawianym przez ludzkość na innych planetach. Co ciekawe, przedstawiciele NASA, którzy w podobnych sytuacjach, gdy pojawiają się rozmaite spekulacje na temat dziwnych anomalii, zwykle milczą, tym razem postanowili zabrać głos. Jak stwierdzili eksperci, rzeczone anomalie to nic innego jak skazy obrazu, które spowodowane są przez wadę obiektywu, który wraz z pozostałym sprzętem musiał odbyć daleką podróż z Ziemi.
Nieco inną koncepcję ma Marc Dantonio, który w przeszłości realizował rozmaite projekty dla amerykańskiego rządu. W jego opinii, cztery bańki widoczne na filmie to nic innego jak martwe piksele. Ostatnie doniesienia na temat marsjańskiej anomalii nie są pierwszymi, które w ostatnim czasie poruszyły opinię publiczną. Kilka dni temu dyskusja narosła wokół plam, które także zarejestrował łazik Curiosity. Spośród znalezionych do tej pory obiektów na Marsie, najwięcej emocji wzbudziły: tajemnicza twarz odkryta przez sondę Viking 1 w 1976 r., a w późniejszym czasie także zlokalizowana tam dziwna deska oraz "czaszka kosmity".
Od lądowania Curiosity minęło ponad pół miesiąca, jednak do dziś maniacy próbują obrobić nagranie z lądowania łazika – tak aby uzyskać jak najlepszą jakość. I teraz chyba się udało – po interpolacji z 4 do 25 klatek na sekundę – mamy najlepsze wideo z lądowania Curiosity jakie zapewne da się uzyskać.
Film dotyczy lądowania na Marsie, więc żeby nie zaśmiecać wątku Dagera "MSL "CURIOSITY" W KRATERZE GALE" umieściłem film tutaj i proponuję aby wszystkie materiały dotyczące tego etapu podróży na Marsa zostały w tym temacie, tak jak zresztą Dager to sprytnie rozdzielił .. pozdrawiam
Gdybyś był z Marsa, to wysłałbyś swój łazik na Ziemię, na Antarktydę? Czy raczej w okolice równika?
O ile byłbym Marsjaninem i Ziemia by mi przypominała dzisiejszego Marsa to wysłałbym łazik na Antarktydę w okolice krawędzi topniejących lodowców, większe jest prawdopodobieństwo znalezienia życia w wodzie niż w suchym piachu.
Przypominam, że woda jest źródłem istnienia życia na Ziemii!!
O ile byłbym Marsjaninem i Ziemia by mi przypominała dzisiejszego Marsa to wysłałbym łazik na Antarktydę w okolice krawędzi topniejących lodowców, większe jest prawdopodobieństwo znalezienia życia w wodzie niż w suchym piachu.
Przypominam, że woda jest źródłem istnienia życia na Ziemii!!
Pisząc o okolicach równika, miałem na myśli Amerykę Środkowo-południową, gdzie istnieje większość żyjących gatunków na Ziemi.
Ale nie ważne... Ważniejsze są krawędzie lodowych pokryw.
Całe szczęście, że nie pracujesz w NASA ;-)
Użytkownik bobolino edytował ten post 08.09.2012 - 18:33
Jakim cudem sublimuje skoro maksymalna temperatura na Marsie to 20 stopni celsjusza? Niby na wiki tak pisze, ale jestem ciekaw jakim cudem dochodzi do sublimacji przy tak niskiej tmp.
Użytkownik tybysh edytował ten post 10.09.2012 - 10:36
Jakim cudem sublimuje skoro maksymalna temperatura na Marsie to 20 stopni celsjusza? Niby na wiki tak pisze, ale jestem ciekaw jakim cudem dochodzi do sublimacji przy tak niskiej tmp.
Sublimuje bo na marsie jest jakieś 100 razy niższe ciśnienie niz na ziemi.Temperatura wrzenia , parowania i sublimacji cieczy zalezy w wielkimm stopniu od ciśńienia atmosfery(otoczenia). Przy tak niskim to pewnie juz sublimuje przy jakiś -30 stopniach Celcjusza.
Przy obecnej technologii jesteśmy w stanie zrobić robota z analizą mikrobiologiczną, który mógłby badać lód marsjański i odkrywać tam życie.
Dlaczego stworzono coś co można o 4 litery potłuc ?
Robot który jest wstanie zrobić jakkolwiek sensowna analize mikrobiologiczną ważyłby pewnie tyle co T34, albo i wiecej.