Czy twój komputer jest opętany? Duchowny twierdzi, że to możliwe
Jeśli twój komputer nieoczekiwanie się zawiesza, wyłącza, wydaje z siebie dziwne dźwięki lub kasuje istotne pliki możesz mieć problem. Zdaniem Jima Peasboro, duchownego z Savannah to znak, że został on opętany przez demona. Ten sam ponury los może spotkać także twój smartfon.
- Duchowny twierdzi, że demon może opętać nie tylko człowieka, ale też zwierzę czy sprzęt elektroniczny.
- Masz się czym martwić, jeśli twój komputer lub smartfon ma odpowiednią przestrzeń dyskową.
- Grozi ci wzrost poziomu agresji i skłonność do przemocy.
Jak twierdzą egzorcyści, tak zwane demoniczne opętanie to zjawisko, gdy dusza osoby (zwykle głęboko wierzącej) wchodzi w posiadanie diabła, który od tej pory steruje jej czynami i słowami. Opętany człowiek może stać się agresywny, zagrażać innym ludziom, samookaleczać się, przemawiać różnymi głosami, a nawet mówić w nieznanych sobie językach obcych. Psychiatrzy zwykle diagnozują podobne zachowania jako schizofrenię i poddają pacjenta stosownej kuracji, jednak zdaniem księży źródła problemów warto poszukać właśnie w obecności demona i wypędzić go z ciała za pomocą egzorcyzmów.
Jim Peasboro w temacie opętań idzie o kilka kroków dalej. W swojej książce "The Devil in the Machine: Is Your Computer Possessed by a Demon?" (ang. Diabeł w maszynie: czy twój komputer jest opętany przez demona?) pisze on bowiem, że "zły" może wziąć w swoje posiadanie nie tylko ludzi, ale również zwierzęta oraz sprzęty elektroniczne posiadające procesor. Co interesujące, Peasboro podkreśla, że w przypadku komputerów istotna jest ich przestrzeń dyskowa. Przed rokiem 1985 była ona zbyt mała, by pomieścić demona. Każdy komputer, który został wyprodukowany po tym roku może jednak być potencjalnym siedliskiem złych mocy.
Jak twierdzi Peasboro, dziś co dziesiąty komputer w USA jest opętany. Co to oznacza w praktyce? Choćby to, że przypadkowe zaśnięcie przed ekranem laptopa może mieć dla człowieka katastrofalne skutki - demoniczna siła tkwiąca na dysku komputera może przekazywać nieszczęśnikowi przekazy podprogowe nawołujące do agresji, aktów przemocy, a nawet morderstw. Peasboro obwinia opętane komputery o wzrost przestępstw z użyciem broni popełnianych przez nastolatków w USA. Ale to nie wszystko. Duchowny pisze też o innych efektach, jakie komputerowe demony wywierają na członków jego kongregacji:
- Przyzwoici, szczęśliwi mężowie nie byli w stanie oprzeć się stronom pornograficznym i oglądali tam rzeczy naprawdę obrzydliwe. Przykładne żony, które nigdy nie miały nieczystych myśli odkryły, że gdy wchodzą na czat zaczynają używać wulgarnego języka, tak im obcego w codziennym życiu. Jedna z kobiet podczas spowiedzi wyznała mi, że gdy używa komputera czuje się tak, jakby ktoś przejął nad nią kontrolę.
Można by przypuszczać, że Peasboro traktuje termin "opętanie komputera" metaforycznie, sygnalizując powszechnie komentowany problem złego wpływu nowych technologii i internetu na młodzież oraz dorosłych. Jednak nie taka jest intencja duchownego. Peasboro traktuje demony z komputerów i smarftonów w sposób dosłowny. Do tego stopnia, że zdarza mu się nawet egzorcyzmować sprzęty elektroniczne.
W swojej książce duchowny relacjonuje przebieg jednego z obrzędów wypędzania demona. Jak pisze, na ekranie zaczęły wtedy pojawiać się zwroty skierowane bezpośrednio do niego. Demon pisał, że pastor jest słaby, a jego bóg to wielki kłamca. Następnie na ekranie zaczęły pojawiać się zlepki pozornie chaotycznie dobranych liter. Peasboro pokazał je później ekspertowi od wymarłych języów, a ten orzekł, że są to przekleństwa w dialekcie z Mezopotamii, używanym niemal trzy tysiące lat przed naszą erą.
Co, zdaniem Peasboro, zrobić, jeśli podejrzewamy, że nasz komputer lub smarfton znajduje się we władaniu demona? Są dwie drogi: kontakt z księdzem lub wymiana twardego dysku. Obie tak samo skuteczne.
Większość zdjęć pochodzi z Google, natomiast film z serwisu YouTube.