Ciężko jest uwierzyć w cokolwiek jeśli nie jesteśmy bezpośrednim świadkiem, poza tym ta historia wydarzyła się około 30 lat wstecz więc ani autor tematu, ani tym bardziej my, nie dowiemy się jak było naprawdę. Wspomnienie które nosisz w głowie może mieć błędną formę, być może był to sen, przewidzenie bądź wykreowana wyobraźnia.
Tego wujka akurat za życia w sumie nie pamiętam,
No właśnie. Skoro go nie pamiętasz za życia to jaką masz pewność, że to akurat on przyszedł?
30 lat temu ludzie raczej wierzyli we wszystko, teraz internet i dostęp do wiedzy obala przeróżne teorie, co za tym idzie - wiadomo było coś o sobowtórach ale żeby je akurat widzieć, niekoniecznie. Stawiam tutaj na osobę łudząco podobną do członka rodziny - małe dziecko zapamiętało mniej więcej obraz sylwetki podobnej do wujka, do tego pewnie podobna twarz, być może zarost, fryzura, być może ta sama czapka, podobna odzież i mózg przypisał obraz do znajomego z rodziny. Tak to widzę.
Natomiast jeśli chcesz wierzyć w inne zjawiska to poczytaj Czy dzieci mogą widzieć duchy?
"Teoria #2
Oto teoria biologiczna, która wydaje się być całkiem ciekawa i przekonująca. Mówi ona o tym, że człowiek dorosły może zobaczyć jedynie fale o długości od 400nm do 700nm. Światło UVA widoczne jest zaś w przedziale od 400 - 315 nm. Fale światła podczerwonego padają jednak o długości powyżej 700 nm - 1mm. Co to oznacza? Ano to, że dla naszego oka nie wszystko jest widzialne. Wygląda na to, że są takie rzeczy, których nasze oko z prostych przyczyn... po prostu nie zauważy!
Ok, w tym momencie zacznie się interesująco. Dziecko zauważa bowiem fale już od 380nm, co oznacza, że w znacznym stopniu poszerza się jego spectrum widzenia. Jeśli więc wziąć pod uwagę fakt, że paranormalne zjawiska zazwyczaj widziane są w świetle podczerwonym, można wysnuć teorię, że to właśnie z tego względu dzieci widzą duchy. Straszne, prawda? Brrr..."