Napisano 22.11.2006 - 19:18
Napisano 22.11.2006 - 19:29
Ja wierzę w Pierścień Światła. Podobnie jak w channelingi. Komu by się chciało z nudów pisać książkę z tekstami channelingów gdyby ich nie doświadczył ?
Napisano 22.11.2006 - 19:53
Napisano 22.11.2006 - 20:01
Napisano 22.11.2006 - 20:11
Nie z nudów. Raczej dla zaistnienia i dla korzyści materialnych. W końcu nakłady niektórych tytułów idą w dziesiątki, a nawet setki tysięcy egzemplarzy.Ja wierzę w Pierścień Światła. Podobnie jak w channelingi. Komu by się chciało z nudów pisać książkę z tekstami channelingów gdyby ich nie doświadczył ?
Napisano 22.11.2006 - 20:15
Napisano 22.11.2006 - 20:15
Napisano 22.11.2006 - 20:35
Edit by Wiesio
Dobrze, że już uważasz na ortografie. Chwała i dzięki ci za to. Mała rada... mówić, a nie muwić.
Dziękuję za uwagę.
Nie z nudów. Raczej dla zaistnienia i dla korzyści materialnych. W końcu nakłady niektórych tytułów idą w dziesiątki, a nawet setki tysięcy egzemplarzy.
Napisano 22.11.2006 - 22:47
Jeśli Bóg był w "miejscu" wszędzie, znaczy nie było miejsca niebytu Bożego, to siłą rzeczy miejsce pobytu tworzywa, czyli "nigdzie" musiało zawierać się w miejscu wszędzie. Jeśli również Bóg był w czasie "zawsze", to raczej w Bogu musiało zawierać się tworzywo. Więc nie może być mowy o izolacji.
Napisano 23.11.2006 - 08:35
Napisano 23.11.2006 - 10:12
obiecywałem sobie nie wypowiadać się w przypadku Twojego pierwszego posta, ale jeśli już ktoś wspomina mnie w dość krótkiej wypowiedzi aż 11 razy, to nie wypada mi się nie odezwać.
Chciałem tu odnieść się tylko do jednego. Przeczytałem Twoją wypowiedź aż trzykrotnie, ale mimo tego niewiele z niej zrozumiałem.
Zacząłem nawet podejrzewać, czy to moje niezrozumienie jest wynikiem tego, że mam oto przed sobą przykład wypowiedzi sformułowanej przez osobę "nadającą" już na falach czwartej, a może i nawet piątej gęstości. Jeśli tak jest, to gratuluję. :brawo: Jeśli nie, odsyłam do słownika poprawnej polszczyzny...
Pozdrawiam.
Napisano 23.11.2006 - 11:33
Napisano 23.11.2006 - 14:24
Ale bełkot:P vkali w jakiej ty już jesteś gęstości, że tacy zwykli śmiertelnicy nie potrafią cię zrozumieć?
Łączysz się juz z energią wszechświata razem z gwiezdnymi braćmi?
Nie wysyłam ci żadnej energii bo jeszcze mi odeślesz, a ja nie jestem godny takiego duchowego oświecenia.
Niektórzy to są faktycznie nawiedzeni... Nie obraź się, ale mi to wygląda na jakieś zaburzenia psychiczne...
Ja rozumiem traktować takie paranormalne rzeczy jako hobby, dopuszczać myśl że takie coś może istnieć.
Nie rozumiem natomiast ludzi, którzy tracą kontakt z rzeczywistością na rzecz jakiś ezoterycznych bzdur.
Napisano 23.11.2006 - 14:37
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych