86 replies to this topic

[pandemia]

Potwór z Loch Ness nie mógłby być plezjozaurem


Potwór z Loch Ness nie mógłby być plezjozaurem. Tak twierdzi brytyjski badacz po analizie skamieniałych kości prawdziwego plezjozaura - informuje ostatni numer pisma "New Scientist".
Wymarłe obecnie plezjozaury były wodnymi gadami z grupy płetwojaszczurów. Występowały na Ziemi od 220 do 65 mln lat temu. Ocenia się, że ich długie szyje mierzyły około 2 m. długości - mniej więcej tyle samo, co ich korpus z ogonem.

Naukowcy nie są zgodni, do czego plezjozaury potrzebowały tak długiej szyi. Na pytanie to próbuje odpowiedzieć Leslie Noe z Sedgwick Museum w Cambridge w Wielkiej Brytanii.
REKLAMA Czytaj dalej

Jego zdaniem długa szyja pozwalała plezjozaurom sięgać dna morskiego i chwytać miękkie, żyjące tam zwierzęta - mówił Noe na spotkaniu Towarzystwa Paleontologii Kręgowców w Ottawie.

Noe badał skamieniałości należącego do plezjozaurów Muraenosaurusa. Analizując kości szyi obliczył, pod jakim kątem mogła się ona wyginać. Doszedł do wniosku, że szyja była bardzo giętka, ale najsprawniej "działała", gdy była skierowana ku dołowi. "Szyja była rurą do przesyłania ku górze zwierząt o miękkich ciałach" - tłumaczy badacz.

Zdaniem naukowca, czaszki plezjozaurów były zbyt małe, by gady te mogły połykać organizmy w twardych skorupach.

"Wyniki badań kości szyi zwierzęcia daje mi pewność, że plezjozaur nie był w stanie wznieść głowy nad wodę tak, jak np. łabędzie" - podkreśla Noe.

Jego zdaniem w stu procentach dyskwalifikuje to gada jako potwora z Loch Ness. Niektórzy zwolennicy teorii rzeczywistego istnienia potwora z Loch Ness snuli bowiem przypuszczenia, że zwierzę to może być właśnie plezjozaurem.

Według legendy Nessie mieszka w jeziorze w Szkocji. Jego opisy najczęściej mówią, że potwór ma długą szyję zakończoną paszczą, dwu- lub jednogarbny grzbiet, ciemną skórę i dość cienki ogon.


www.onet.pl

[losiu99]

"Wyniki badań kości szyi zwierzęcia daje mi pewność, że plezjozaur nie był w stanie wznieść głowy nad wodę tak, jak np. łabędzie

Ciekawe dowody :smile:

[Nicole-collie]

Ja kiedyś bardzo interesowałam się Nessim...może znów wznowie ciekawość?

[vcore]

fajnie ze przybywaja ciągle jakies nowosci na ten temat ... ja sam niewiem co do autentycznosci tego zwierzaka - ale jak w kazdej legendzie leży czastka prawdy

[Treve]

- ale jak w kazdej legendzie leży czastka prawdy

W prawie każdej.
Jesli ktoś sobie wymyśli że gdzieś straszy i ktoś w to uwierzy, powie dalej to ludzie w to wierzą.

[vcore]

teorytycznie moze byc i tak ale nawet wyobraźnie coś musi zapoczątkować - ale to tak mozna myslec w kółko , dopuki niema jasno udowodnione

[Treve]

Nessi mógł ktoś zobaczyć na zdjęciu albo na rysunku i tak się tym podniecił że widział jak pływa w jeziorze.

[vcore]

zogon Niesadze w koncu Podnieta jednego osobnika nie powoduje "shizów" u innych

[Kasalagupagu]

jeżeli byłby w Loch Ness jakiś stwór już dawno zostałby znaleziony.Ludzie widzą to co chcą zobaczyć.

[Treve]

Zgadzam się z Panią Ciekawe jakby on się chował w jeziorze tyle lat skoro było już z 1000 przeszukiwań jeziora.

[Ladd]

Można z całą pewnością stwierdzić, że niemalże tyle jest na ten temat teorii, ilu badaczy i entuzjastów kryptozoologii. Spektrum ewentualnej przynależności gatunkowej potwora z Loch Ness jest niesamowicie szerokie, od nierealnych lub wręcz śmiesznych propozycji, takich jak np. ogromny tryton lub olbrzymi ślimak aż do najbardziej rozpowszechnionej teorii plezjozaura, który jakimś cudem przeżył zagładę sprzed 65 mln lat. Rozpowszechnianie przez niepoważnych ludzi przypuszczeń typu, że potwór to 20-metrowy, biały rogaty ślimak rozpinający pod wodą sieci pokryte kwasem (a były takie twierdzenia, będące w jawnej sprzeczności z wszelkimi relacjami świadków :-D ), odbiera tylko sprawie wiarygodności i powoduje wysyp zarzutów, że za Nessie stoi... szkocka whisky. Jak już wspominałem, najbardziej rozpowszechniana jest teoria plezjozaura, a duża część opracowań zajmujących się tajemnicami tego świata przyjmuje za pewnik, że potwór z Loch Ness jest tego typu wodnym gadem. Zdaje się to potwierdzać kontrowersyjne zdjęcie wykonane przez Kennetha Wilsona z 1934 roku. Osobiście nie zaliczam się do zwolenników teorii "plezjozaura z Loch Ness". Gady, jak wiadomo, zaliczają się do zwierząt zmiennocieplnych, temperatura ich ciał zależy od temperatury otoczenia, tak więc ewentualny plezjozaur nie miałby szans przeżycia w stosunkowo zimnych wodach jeziora. Niemniej jednak, zwolenników gada jako wyjaśnienia natury potwora, wsparło niedawne odkrycie zjawiska nazywanego przez biologów gigantotermią. Otóż po osiągnięciu pewnych rozmiarów, zwierzęta zmiennocieplne tracą ciepło tak powoli, że faktycznie uniezależniają się od wahań temperatury i zaczynają zachowywać się jak organizmy stałocieplne. No cóż, być może jest to jakiś plus dla teorii plezjozaura, ale nic to jeszcze nie dowodzi.


Osobiście jestem zwolennikiem teorii lansowanej przez Bernarda Heuvelmansa, twórcy kryptozoologii, jak i przez pisarza Phillipa Morrisa, którzy twierdzą, że potwór z Loch Ness jest ssakiem. Obaj panowie, na podstawie wielu relacji stwierdzili, że Nessie jest rodzajem dużej foki o wydłużonej szyi. Wielu świadków wspomina o zachowaniu stworzenia podobnym do foczego, sierści na ciele zwierzęcia, wyrzucaniu pary wodnej przez potwora w sposób podobny do tego, jak robią to wieloryby, a także o płetwie ogonowej o układzie poziomym (charakterystycznym dla ssaków), a nie pionowym (cechującym ryby). Również doniesienia o spotkaniach ze stworem na lądzie wspominają o sposobie poruszania się charakterystycznym dla fok, morsów i lwów morskich. Z drugiej strony, teoria mówiąca o możliwości istnienia gatunku słodkowodnej foki o małej główce i długiej szyi wydaje mi się o wiele bardziej prawdopodobna od żywego plezjozaura - reliktu przeszłości w zimnych odmętach szkockiego jeziora.

Przedstawcie swoje opinie na ten temat ,powiedzcie co sądzicie o tej teori i prosze o wyrozumiałość jestem nowy na tym forum ;-)

[Di.Joke]

Trzeba by było przeszukać dokładnie wszystkie jaskinie w jeziorze i brzegu, jakby dokłądnie wszystko sprawdzili nie byłoby wątpliwości ale pewnie wolą aby mit przetrwał wkońcu kasa nie spada z nieba a jezioro odwiedza dziesiątki tysięcy turystów rocznie.....

[nikson]

Wg mnie mit Nessie został już obalony przez naukowców. Sama rozbierzność wyglądu tego stworzenia opisana przez naocznych świadków świadczy o tym, że albo w Loch Ness żyje dużo takich nessie, albo ludzie zauważając coś dziwnego nie szukają prostych odpowiedzi co to może być tylko poddają się sile sugestii, że jest to Nessie. Podobny efekt mają osoby bojące się żmij, pająków itp. Dajmy na to efekt żmiji: osoba panicznie bojąca się żmij idąc sobie przez las zobaczy że coś się rusza w krzakach, albo zobaczy znikający ogon (który może należeć zarówno do myszy jak i do jaszczurki ;-) ) widzi żmiję i każde następne takie zdarzenie potęguje strach i obawę że ją spotkają.
Podobnie jest z Nessie. Podróżnicy, tyryści, pseudonaukwcy jadąc do Loch Ness liczą na to że spotkają tam to mityczne stworzenie. Zatem każda dziwna rzecz jaka wydarzy się tam wiązana jest z nim. Tak działa podświadomość.
A co do dowodów tzn. zdjęć filmików itp to dawno zostały one obalone.

[Schnappi]

. Z drugiej strony, teoria mówiąca o możliwości istnienia gatunku słodkowodnej foki o małej główce i długiej szyi wydaje mi się o wiele bardziej prawdopodobna od żywego plezjozaura - reliktu przeszłości w zimnych odmętach szkockiego jeziora.  

Zwłaszcza, że odkryto wymarłe foki o takim wyglądzie.
Co do fotek potwora....wciąż jednak chodzą mi po łbie te 2, z których jedna przedstawia coś do złudzenia przedstawiającego płetwę plezjozaura, druga - głowę plezjozaura.
Tyle, że 2 fotki, które przecież nie muszą być prawdziwe, to za mało.......

[Nicole-collie]

Za czasów obsesji na punkcie tego stwora obserwowałam jezioro Loch Ness w internecie za pomocą kamerki na żywo, która ów jezioro kontrolowała...pewnego dnia natrafiłam na bardzo dziwne zdjęcie. Zapewne nie mają nic wspólnego z stworem, ale dają wiele do myślenia



Chodzi o ten świecący obiekt po prawej stronie na jeziorze...



A ten screen był robiony oczywiście wcześniej...screeny robiłam po odświeżaniu się strony a to dzieje się po ok. 10 s...

Natomiast jestem również w posiadaniu jednego screenu ale jest dość...niewidoczny...pokazuje światła na lądzie...zaznaczyłam je czerwonym kółkiem



I co o tym myślicie?