Napisano 17.07.2017 - 10:23
Napisano 17.07.2017 - 10:31
Napisano 17.07.2017 - 10:35
Napisano 17.07.2017 - 10:49
Napisano 17.07.2017 - 10:54
Napisano 17.07.2017 - 10:57
czy to stare budownictwo? macie peic kaflowy? czy zdjęcie stoi na szafce przy kratce wentylacyjnej? istnieje coś takiego jak rozszerzalność cieplna i czasem w dzień jak się nagrzeją przedmioty to pod wieczór to ciepło tracą i potrafią przy tym mocno strzelać mamy taką szafę w pokoju na którą popołudniu pada słońce a pod wieczór trzeszczą jej zawiasy i półki choć jest zamknięta na klucz a po przesunięciu szafy słońce padało na parkiet i było tylko gorzej.w twoim przypadku ramka mogła ulec rozsunięciu i się przewróciła,casem ta nóżka z tyłu jest za luźna i zdjęcie zalicza upadek.
Napisano 17.07.2017 - 11:04
Użytkownik Mayakashy1 edytował ten post 17.07.2017 - 11:10
Napisano 17.07.2017 - 11:31
Zastanawiam się jaki jest sens zakładać temat bo coś się w mieszkaniu przewróciło. Gdybym miała zakładać temat co mi w domu samoistnie się przewróciło, spadło, rozbiło, rozsypało to bym musiała pisać po 15 razy na dobę nowy post. To, że ramka była od byłej dziewczyny, ma nam dać czytelnikom dodatkowej paranormalnej taniej sensacji, bo jak dobrze wiemy związku już nie ma a ramka sama się przewróciła. Rozumiem iż post był napisany aby uznać ex dziewczynę jako wiedźmę niczym ze średniowiecza rzucającą urok na przemiłego chłopaka którego nawiedza przewracająca się ramka. Szczerze? Bez komentarza
Mieszkasz w zupełnie innym miejscu gdzie podałeś, niedaleko są dwie kopalnie. A jak są kopalnie to i są w pobliskich miastach chodniki, a co za tym idzie - występują tąpnięcia. Jeśli jednak by pod twoim miastem nie było korytarzy kopalnianych to jest ulica. Są przystanki autobusowe. Niektóre budynki są czułe na tyle, że wystarczy iż przejedzie obok tir i w całym bloku czuć drgania, lecz obojętnie co tu napiszemy to i tak będziesz na nie. No nic czekam jeszcze na zdjęcie demonicznej ramki i najlepiej widoku z okna aby wykluczyć moje spekulacje.
Napisano 17.07.2017 - 12:37
Można i tak, pewnie. Konwektory, piece, wstrząsy, kopalnie... Ale czy to faktycznie jest... zabawne?
A może z drugiej strony? W etnologii (nie tylko polskiej) dobrze opisane są "zjawiska" towarzyszące ważnym, acz nieprzyjemnym wydarzeniom z ludzkiego życia. Pękające lustra, szklane naczynia, przewracające się przedmioty, zatrzymujące się zegary...
Spójrzmy, np. https://pl.wikisourc...skiego.djvu/028
Link dotyczy śmierci, ale czy rozstanie to nie taka "mała śmierć"? Pewien stan, pewna rzeczywistość która była i być przestała. "Umarła".
To, co się wydarzyło, rozstanie (nawet w toksycznym związku) jest w jakiś sposób istotne, ważne dla Mayakashy1, więc podkreślenie doniosłości wydarzenia przez "wydarzenie" wydaje się jak najbardziej na miejscu.
W takim ujęciu prawdziwość przewrócenia się tej nieszczęsnej ramki ze zdjęciem (może jeszcze ze szklaną szybką... ) traci na znaczeniu. Ważnym staje się asumpt do podjęcia dyskusji, intelektualnego pobawienia się możliwościami jakie daje taka sytuacja.
edit: ech, te oczywiste omyłki pisarskie
Użytkownik Nick edytował ten post 17.07.2017 - 12:41
Napisano 17.07.2017 - 13:39
Użytkownik Wszystko edytował ten post 17.07.2017 - 13:42
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych