Przyznam się Wam, że dawno temu dla beki i draki odpisywałem takim osobom opowiadania ,,nie z tej Ziemi".
,,Porwali mnie kosmici" to było moje opus magnum, niestety żadna z moich bajek się nie zachowała, pokazałbym Wam to w formie ciekawostki na forum.
Dlaczego chełpię się swą niechlubną reputacją kłamcy i zwodziciela?
Maktor, twórco tego tematu - skąd pewność, że osoby, które się do Ciebie zgłoszą napiszą czy przez telefon powiedzą prawdę?
Zbierasz relacje, ale przecież tutaj na forum jest ich od groma. Nie wiem, czy będzie to się czymkolwiek różnić.
Chyba, że lubisz się w to bawić, to znaczy walczyć ze zmyślonymi opowieściami.
Może jedna, czy dwie historie będą warte baczniejszego spojrzenia, ale będziesz musiał się konkretnie napocić, by je odkryć w stercie bezwartościowych śmieci. Możliwe, że jest Tobie obojętne, na przykład jesteś twórcą nowego bloga o takiej tematyce i będziesz wrzucał wszystko jak leci nie patrząc na zawartość.
To wszystko do twórcy tematu - taka mała przestroga, by nie dać się totalnie zbajerować.
Jak już wspomniałem, kiedyś wysyłałem swoją twórczość radosną, lecz przestałem.
W mojej skrzynce zaczęły się po tym propozycje zwerbowania mnie do różnych sekt, więc dałem sobie spokój z wysyłaniem pism natchnionych o przygodzie z tabunem aniołów lub wspomnianym spotkaniu trzeciego stopnia.
Użytkownik Profesor Proton edytował ten post 14.05.2017 - 20:18