13 odpowiedzi w tym temacie

[jagon]

Może to co napiszę nie jest jakieś niezwykłe, ale może kogoś zainteresuje.

Niedłogo posmierci prababci, cała rodzina oprócz mnie wyjeżdzają do rodziny. Tak więc zostaję sam w domu, godzina ok 23:00 włącza się badziewna gierka brata, która leży na półce, wydając dzwięki. Po kilku sekundach włącza się sekretarka w telefonie, telefon natomiast wcześniej nie dzwonił. Podchodzę, odsłuchuję wiadomość, niestety nic nie zostało nagrane. Wracam do pokoju w którym przebywałem wcześniej, naglę słyszę spadające książki telefoniczne, z półki obok telefonu. W panice, wracam do pokoju, zakładając słuchawki słucham głośno muzyki. Nagle słuchawki przestają działać, dlatego więc lądują w koszu.

Czy zbieg okoliczności może sięgać aż tak daleko?

[vcore]

niezłe moze irytacja ze strony babci ze Nie pojechałes , w sumie całkiem prawdopodobne

[pandemia]

No wiesz, te zdarzenia pasują do opisu manifestacji śmierci osób, które zmarły nie dawno a rodzina jeszcze nie wie o ich śmierci.
Pisałem w tym w paru postach na tym forum.

[Jarecki]

Bardzo prawdopodobne ,że prababcia jeszcze nie odeszła tam gdzie powinna i dawała tobie tajemnicze znaki.
Takie rzeczy się zdarzają.Sam przeżyłem podobną sytuację.

[Nicole-collie]

Niesamowita historia. Ja podobno rozładowuje różne rzeczy. Jeśli ktoś chce przy mnie zadzwonić to nie może bo nie ma zasięgu i zazwyczaj się wyłączają. Często się tak dzieje. To dziwne bo moja komórka działa wyśmienicie

Ale ja tu gadu gadu o sobie...

Napewno prababcia chciała sie z tobą pożegnać mój dziadek kiedy zmarł też pare raz dał mi do zrozumienia że odchodzi

[Emson]

bardzo możliwe... ciekawa historia. może prababcia chciała tobie o sobie przypomniec...

[noxd11]

Trzeba było z rodzinką pojechać
Ale to tak jednorazowo sie zdarzyło?

[reaper]

To ciekawie miałeś. nie powiem . Ja to mam za słabe nerwy na takie coś i bym musiał chyba chatkę opuścić

[paramedic]

Miałem podobną sytuację - po śmierci mojego ojca ( ) ja i moja matka wyraźnie słyszeliśmy odgłosy spadających kartek/papierów w kredensie, gdzie ojciec trzymał swoje dokumenty - dziwnym jest, że po otworzeniu kredensu wszystko było na swoim miejscu. Po śmierci dziadka słyszeliśmy odgłos bijących się kryształów z takiej przeszklonej szafki (nie wiem jak to się nazywa) - także wszystkie były całe po sprawdzeniu.

[Churchille]

 

Czy zbieg okoliczności może sięgać aż tak daleko?

Wydaje mi się, że nie, więc jeśli to, co opisałeś to prawda, to może faktycznie prababcia chciała się z tobą pożegnać. Pytałeś rodzinę, czy też miała podobnie, jak pojechała?

[StatystycznyPolak]

 
Czy zbieg okoliczności może sięgać aż tak daleko?

Wydaje mi się, że nie, więc jeśli to, co opisałeś to prawda, to może faktycznie prababcia chciała się z tobą pożegnać. Pytałeś rodzinę, czy też miała podobnie, jak pojechała?

Wykop roku

Btw. Temat z 2006r i zero sceptyków w temacie. Temat o duchach w 2014 sami sceptycy w odpowiedziach

Użytkownik Seba88 edytował ten post 15.11.2014 - 18:07

[Daniel.]

Dojrzeli...

[AΨk]

Nie ma wątpliwości co do tego, że miałeś zetknięcie ze zjawiskiem paranormalnym.

[Dovahkin]

Masz plus za odwagę ja to bym z chaty uciekł i nie wrócił;-)