Napisano 01.01.2017 - 22:37
Napisano 02.01.2017 - 02:04
Czesc, na wstępie zacznę ze jestem osoba wrażliwa, bardzo podatna na wpływy, uczuciowa i rozważająca każdy problem na milion sposobow przez co nabawiłam sie nerwicy (chociaz nie tylko przez moja osobowość, ale przez liczne przeżycia) i leczącej sie antydepresantami i terapia. W mojej rodzinnie wystąpiły dwa przypadki schizofreni. Otóż miała ja mama mojego taty oraz tata, ktory popełnił samobojstwo rok temu. Miał schizofrenie prześladowczą. Chciałam zapytać Was jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia u mnie tej choroby i jak ona wyglada oczami chorej osoby? Mysle cały czas o tacie, ponieważ była to osoba ktora postrzegała zycie zawsze na luzie, a w dwa miesiące zmieniła człowieka nie do poznania (nie miałam okazji widziec go podczas choroby, bo nie mieszkaliśmy razem, a potem go zamknęli w psychiatryku).
Wiem że zostanę zjechany przez "sceptyków", ale to zawsze jakaś podstawa do wyjścia z sytuacji kryzysowej. Cierpienia. Wyraźnie szukasz pomocy. Mogę zaoferować duchową. Dzięki rozmowie z psychologiem pewnie uwolnisz się od cierpienia, ale tylko chwilowo. Leki nie zawsze pomogą, ale warto spróbować połączyć terapię lekową z filozofią. Nie ukoisz cierpienia samymi lekami i psychoterapią. Musisz zrozumieć, dlaczego cierpisz. Łap siostro i pamiętaj, że zawsze możesz liczyć na duchowe wsparcie kochających istot.
1. https://pl.wikipedia...lachetne_Prawdy
2. https://pl.wikipedia.../PiÄÄ_skupisk
3. https://pl.wikipedia...ego_powstawania
4. https://pl.wikipedia...oraka_ĹcieĹźka
Użytkownik Universe24 edytował ten post 02.01.2017 - 02:06
Napisano 02.01.2017 - 08:09
Bardzo dziwny zbieg okoliczności
W tym temacie piszesz o chłopaku który również popełnił samobójstwo i również rok temu
Tutaj piszesz o ojcu który również popełnił samobójstwo , albo to zbieg okoliczności albo zwykła prowokacja , zwłaszcza , że w następnym temacie zadaję Ci pytanie które zostało bez odpowiedzi :
No więc jak jest naprawdę ? Kto w końcu popełnił te samobójstwo ojciec czy ex chłopak czy oboje ?
Napisano 02.01.2017 - 15:38
Bardzo dziwny zbieg okoliczności
W tym temacie piszesz o chłopaku który również popełnił samobójstwo i również rok temu
Tu nowa9 piszę o swoim ojcu który popełnił samobójstwo rok temu, a we wskazanym przez Ciebie Toxic temacie, nowa9 owszem pisze o samobójstwie byłego chłopaka, ale śmierć nastąpiła 4 lata temu, cyt.:
"Napisano 19.12.2016 - 13:03
Witam. Od 4 lat nie zyje moj były chłopak ktory popełnił samobójstwo."
Tutaj piszesz o ojcu który również popełnił samobójstwo , albo to zbieg okoliczności albo zwykła prowokacja , zwłaszcza , że w następnym temacie zadaję Ci pytanie które zostało bez odpowiedzi :
No więc jak jest naprawdę ? Kto w końcu popełnił te samobójstwo ojciec czy ex chłopak czy oboje ?
Ale co do tego wszystkiego ma fakt, że autorka często doświadczała paraliżu sennego?
nowa9
Pytania o schizofrenię najlepiej skierować do terapeuty który z Tobą pracuje. Zapewne zna historię choroby w Twojej rodzinie, więc myślę, że udzieli Ci najlepszej odpowiedzi.
Napisano 02.01.2017 - 18:02
Z tego co wiem schizofrenia w jakimś stopniu jest dziedziczna, ale nie oznacza to, że każdy jeden potomek może zachorować na tę chorobę. Na powstanie schizofrenii może mieć wpływ wiele czynników środowiskowych. Nie powinnaś zakładać od razu, że zachorujesz, może po prostu, możesz być bardziej podatna. Dlatego uważam, że powinnaś prowadzić spokojne życie, nie oglądać horrorów, nie wmawiać sobie choroby, a za to medytować, relaksować się, prowadzić aktywny tryb życia wśród ludzi. Chodzi o to, by cały czas zachowywać kontrolę nad swoim umysłem, ciałem, życiem. Jeśli masz jakiś problem, powiedz komuś, nie tłum go w sobie, albo idź do psychologa. Kiedy łapie cię dół, albo czujesz, że coś się dzieje, skorzystaj z usług psychoterapeuty. Wyjdź z założenia że lepiej zapobiegać niż leczyć. Psychika nie kuleje, kiedy zachowuje się harmonię umysłu, ciała z otaczającym światem. Kiedy gdzieś występuje jakieś zakłócenie , pojawiają się zaburzenia, choroby...etc. Także głowa do góry - Ty nie zachorujesz! - Tak myśl, a autosugestia już zrobi swoje.
Napisano 02.01.2017 - 18:29
Napisano 02.01.2017 - 18:34
Użytkownik TheToxic edytował ten post 02.01.2017 - 18:37
Napisano 02.01.2017 - 19:11
"Badania genetyczne wskazują, że istnieje pewna rodzinna skłonność do zaburzeń psychotycznych, ale geny, choć mogą być istotne, nie stanowią ani jedynej ani głównej przyczyny choroby i dlatego nie można uznać schizofrenii za typową chorobę dziedziczną. Wiele wskazuje bowiem na to, że schizofrenia rozwija się w wyniku szczególnego spotkania i wspólnego zadziałania wielu czynników.
Poszukiwania genów usposabiających do schizofrenii doprowadziły do znalezienia i opisania wielu genów, znajdujących się na kilku chromosomach. W większości są to geny warunkujące rozwój tkanki mózgowej oraz metabolizm w obrębie kluczowych systemów neuroprzekaźnikowych mózgu jak układ dopaminergiczny, serotoninergiczny i glutaminergiczny.
Zgromadzone wyniki badań nie pozwalają na przypuszczenie, aby u każdej osoby ze schizofrenią było obecne usposabiające podłożę genetyczne. Jest faktem, że jest wiele rodzin w których tylko jedna osoba choruje na te chorobę, ponadto dziecko osoby chorej na schizofrenię nie musi oczywiście chorować na to zaburzenie.
Nie istnieją żadne dostępne badania, które mogłaby przeprowadzić osoba bliska choremu i dowiedzieć się do jakiego stopnia jest zagrożona chorobą psychiczną (schizofrenią). Istotne informacje przynoszą natomiast ogólne badania epidemiologiczne. Badania te podają, co prawda różne wyniki, można jednak przyjąć następujące uśrednione ustalenia:
ryzyko zachorowania wynosi dla dziecka, gdy jedno z rodziców jest chore - 13%
dla dziecka, gdy oboje rodzice są chorzy - 46%
dla rodzeństwa - 6%
dla wuja, ciotki - 2%
dla bliźniaka dizygotycznego (dwujajowego) - 17%
dla bliźniaka monozygotycznego (jednojajowego) - 30-40%"
Stanisław Porczyk, specjalista psychiatra
Napisano 02.01.2017 - 23:51
Użytkownik nowa9 edytował ten post 02.01.2017 - 23:52
Napisano 03.01.2017 - 00:24
Do Universe24:
Jeśli kombinacja buddyzm + leki pomogła tobie, to dobrze. Nie powinieneś jednak zachęcać autorki do wprowadzenia filozofii buddyzmu w życie. Jeśli jej ona nie odpowiada, a pod wpływem twojego posta zacznie nią żyć, jej stan psychiczny może się nawet pogorszyć. Powiedział bym raczej, że powinna iść przy najbliższej okazji do odpowiedniego lekarza po poradę, jeśli ma poważne obawy co do swojego stanu zdrowia. Same obawy przed chorobą mogą przerodzić się w nerwice.
Do Shadow:
Autosugestia nie wystarczy, jeśli odziedziczyła skłonność do schizofreni.
Jeśli nie zrozumie medycznych i praktycznych podstaw swojego cierpienia, iluzją będzie z nim walka.Co poradzi jej lekarz? To samo co tysiącom innych pacjentów. Większość z nich tapla się w błocie przez długie lata, czasem do końca życia. Jeśli nie pomoże jej ścisły post, medytacja, zrozumienie plus ewentualnie zalecenia lekarzy, to już nic nie pomoże.
Użytkownik Universe24 edytował ten post 03.01.2017 - 00:30
Napisano 03.01.2017 - 16:50
"po niej a ja mam wszystkie geny po nim.. W sumie i tak "
Masz po nim tylko część genów. W zasadze większość materiału pochodzi od matki (jeden zestaw chromosomów od ojca, drugi od matki, po matce dziedziczysz też błonę komórkową).
Tak , dokładnie i tylko kobieta jest nosicielem chorób
Są to przykłady dziedziczenia cech , oczywiście na prostych przykładach .
Warto poczytać i zobaczyć jakie prawdopodobieństwo wystąpi u Ciebie
źródło - Biologia rozszerzona 1 klasy Liceum Biologiczno - Chemicznego
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych