Dobrze Wiesz
Napisano 13.12.2016 - 21:57
Odkąd mieszkam w Szwecji mam tylko płyty indukcyjne (2 lata). Są bezpieczniejsze niż płomieniowe, bo nie ma ryzyka, że się coś zapali, czy gazowe, bo jak jest nieszczelna instalacja gazowa to też można sobie krzywdę zrobić. No i jak się ma normalną kuchenkę na gaz i zostawi odkręcone kurki to też łatwo o wypadek.
Jak już zostało wspomniane nie są one szkodliwe same w sobie. Nawet jeśli masz wątpliwości to powinien cię uspokoić fakt, że przy włączonej płycie spędza się dość krótką ilość czasu w ciągu dnia i to w dużej odległości od niej. Przez większość czasu jest kompletnie wyłączona i znajduje się zwykle w kompletnie innym pomieszczeniu niż my spędzamy większość czasu, w tym śpimy.
Osobiście wolę takie płyty. Łatwo jest utrzymać z nimi czystość- przecierasz i już. Umycie tradycyjnej kuchenki gazowej jest natomiast dość upierdliwe.
Napisano 14.12.2016 - 10:26
Napisano 14.12.2016 - 11:35
Płyta indukcyjna ma dwa minusy: jest droższa od gazowej i często wymaga własnego przyłącza trójfazowego, a starsze bloki, przynajmniej w Polsce tego nie mają...
No nie zawsze. Na "palenisko" duże przypada max 2kW a na małe 1,5 kW a zazwyczaj nieco mniej.Typowa instalacja w mieszkaniu to obciążalność ok 3,5 kW. Małe kuchenki 1-2 palnikowe to spokojnie pracują na zwykłej wtyczce. Na wsiach w gospodarstwach dość powszechnie jest obciążalność fazy powyżej 5kW .Jan np mam 7kW i.. 3 fazy (łącznie 21 kW).Mimo to używam mobilnej indukcji .Kuchnie te ,"małe" maja ta zaletę, że w czasie upałów bez problemu wynosi się kuchnię do "kuchni letniej" lub prozaicznie na balkon i nie robimy sobie mega żaru w mieszkaniu.Przy chodzacych x, urzadzeniach kuchennych , nawet przy sprawnym wyciągu kuchennym jest gorąco a po wyniesieniu na zewnątrz juz nie..
Z doświadczenia powiem że kuchnia wirówka+ dobry multicooker ciśnieniowy spokojnie pokrywa potrzeby kuchenne większej rodziny nawet jeśli ktoś w rodzinie ma zacięcie kuchenne i przygotowuje wszystko samodzielne. dwu paleniskowa kuchenka spokojnie wystarcza tez do zadań typu pasteryzacja weków w wielkim garze.
Wirówka jest zdecydownie wydajniejsza niz zwykła kuchnia oporowa czy gazowa. Grzeje tylko to co trzeba i zasadniczo tylko tyle ile trzeba i tak długo jak trzeba.
Policzyliśmy kiedyś zuzycie koszta używania i wyszło że jej ekspolatacja jest tańsza niż ten taki gaz z butli.O bezpieczeństwie, wygodzie i tego typu tematach to już ktoś wspomniał.
Napisano 15.12.2016 - 15:25
Skąd takie brednie się biorą? Płacą takim durniom za wymyślanie coraz to nowych teorii?
Indukcja to nic niezwykłego. Od wielu lat stosuje się ją w przemyśle. Jakiś czas temu zawitała do domów w postaci płyt do kuchni a ostatnio w formie ładowarek bezprzewodowych do telefonów. Zasada działania jest znacznie prostsza niż mikrofalówki. Nie ma możliwości by pole indukcyjne mogło wpłynąć na żywe komórki inaczej niż cała reszta otaczających nas pól elektromagnetycznych w tym ziemskiego pola.
Ostatnio zostałem naciągnięty na jakąś prezentację cudownych urządzeń do leczenia rodem ze StarTreka. Nie będę wymieniał nazwy firmy bo nie zamierzam ich reklamować. W każdym razie sprzedają urządzenie które leczy pulsującym polem elektromagnetycznym. Wg prezentera kosmonauci na orbicie mają różne dolegliwości ponieważ nie ma na orbicie pola elektromagnetycznego. Wyszedłem z tej prezentacji.
Ale idąc tym tokiem myślenia, to indukcja ma zbawienny wpływ na ludzki organizm...
Napisano 29.12.2016 - 10:03
Wszystkim dziękuję za wypowiedź,
Ciekawe zestawienie badań wpływu energii na organizm: http://kardiologia.biziel.pl/10f3.pdf
0 u¿ytkowników, 0 go¶ci, 0 anonimowych