44 replies to this topic

[vetrid]

Może autor tematu wykreował tulpe? 

[Endinajla]

 

Ja nie pragnalem tego nie wiadomo jak, podszedlem do tego wszystkiego na luzaku 'co bedzie to bedzie' i bylo. Tyle w temacie

To nie ma znaczenia, jak do tego podszedłeś, nawet na luzaku. Swojej podświadomości nie oszukasz

[Lady Makbet]

 

Witaj skupi967 A ja ci wierzę, że to co piszesz, to twoje realne doznania , że to przeżyłeś.
 
Teraz trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie "Co to było?"
 
Wykluczyłabym chorobę, nie pojawiło się bez niczego, a było to twoją wyczekiwaną prośbą. Odstawiłabym też paraliż senny, bo sama go doświadczyłam i wiem , jak to przebiega. To nie był paraliż senny.
 
Jeśli patrzeć na to z tej bardziej przyziemnej strony, to mogło to zadziałać w ten sposób. Ty bardzo chcesz, żeby to się stało. Twój mózg kreuje twój subiektywny świat tak, że, jeśli czegoś bardzo pragniesz to , to odczujesz. Moim zdaniem, żyjemy w ogólnym świecie, który otacza wszystkich, ale człowiek i ogólnie żywe istoty, mogą tworzyć, własny subiektywny świat i wtedy mózg spełnia niektóre życzenia takie jak stworzenie jakiejś wyimaginowanej postaci, shadow people, ducha bliskiej istoty, anioła , demona , diabła etc. I to jest całkiem naturalne zjawisko.
 
Z drugiej strony nie wiemy, czym jest ten świat w którym żyjemy, co jest poza nim, czy czasami nie żyjemy w jakiejś symulacji stworzonej przez Boski rząd. W tym przypadku taki anioł , był by istotą ze świata Boga, tego prawdziwego, wiecznego, gdzie śmierć nie istnieje.
 
Jeśli twój anioł, nawiązał z tobą kontakt, to radzę nie pisać o tym tu, bo ludzie, którzy odrzucają wszystko co nie poddaje się badaniom, nie zrozumieją Ciebie.  Dla nich świat to świat, a anioły to wymysły religijne. Tak samo jak simsy, mogły by powiedzieć, że poza ich światem nie ma nic, a ludzkość, to wymysł wiary.
Jeśli masz przy sobie duchowego przyjaciela, to po prostu zaakceptuj go.
 
A tak poza tym, powiedz mi... Masz jakieś zdolności typu... przeczuwanie, co się wydarzy, prorocze sny, wizje etc. ?

 
Nie, nie mam nic takiego, niestety . Ja nie pragnalem tego nie wiadomo jak, podszedlem do tego wszystkiego na luzaku 'co bedzie to bedzie' i bylo. Tyle w temacie 

 

 

Paraliż senny to zjawisko, podczas którego"budzi się umysł a ciało nadal śpi". Przeżyłam kiedyś tak sugestywna i silna sytuację z nim związaną że przez wiele lat myślałam że przylatuje do mnie UFO i robi na mnie badania. Dopiero po kilku latach dowiedziałem się że to paraliż senny.

Wysłane z mojego LENNY przy użyciu Tapatalka

Tlumacze ci po raz enty ze wiem co to paraliz senny i to nie byl paraliz senny. Dotrze to do ciebie kiedys? Kladac sie na lozko potrzebuje dobrej godziny zeby zasnac a gdy to cos mnie dotknelo to lezalem na lozku moze 5-10min calkowicie swiadom tego co sie dzieje dookola ;-)
 

 
 Blantinho, dnia 30 List 2016 - 10:41, napisał:
Opis bardziej kojarzy mi się ze Złym Dotykiem, pewnie twoja wyobraźnia wykreowala sobie ze to był anioł.
A końcówka na "el" świadczy o boskiej cząsteczce w imieniu i jest znakiem rozpoznawczym żydowskich imion

Czy ty masz gosciu problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Zamiast siedziec w internecie polecam wrocic do ksiazek, nie chce byc niemily ale to juz sie robi meczace, poniewaz ja nie pytam czy ten dotyk byl prawdziwy czy nie...

Skoro nie pytasz tylko jesteś burakiem cebulakiem to co tu jeszcze robisz? Nikt nie odpowie na Twoją historyjkę z entuzjazmem bo to bzdury są

Wysłane z mojego LENNY przy użyciu Tapatalka
 

A ja Ci wierze, bo doswiadczylam podobnego zjawiska. Podobnie po lekturze watku o aniolach (pewnie czytalismy ten sam) postanowilam poznac imie mojego aniola stroza. Wzielam plyte do medytacji, wyciszylam sie i poprosilam aniola o ujawnienie imienia. W pewnym momencie uslyszalam w glowie: "Anabell" (tez sie konczy na "el"). Poszperalam i jedyne podobne imie to Anabiel- demon bodajze. Wystraszylam sie troche i od tamtej pory juz sie w takie rzeczy nie bawie

A mialas tej samej nocy sen ? W ktorym z kims rozmawialas? No ja uslyszalem Ushuriel i to tez jakis demon w grze komputerowej... Od tamtej pory tez nic nie robilem bo sie po prostu boje.
 
 

 
Alis

Wiesz co? Tak to do matki swojej mów nastolatką to ja byłam dawno w przeciwieństwie do ciebie. A skoro nie odpowiadają Ci posty osób w miarę pozytywnie nastawionych które os razu wyzywasz myślę że to plus dotyk anioła to jednak jakąś choroba. I w razie uwag adminow nie pisze tego złośliwie. To na prawdę powód do zmartwień.

Wysłane z mojego LENNY przy użyciu Tapatalka

 

A ja proszę wszystkich w tym temacie o stonowane wypowiedzi. 

Aquila

[Wszystko]

Nie cytujcie całych postów tylko fragmenty, a najlepiej nie cytujcie wcale.

Kończąc tą żenującą dyskusję. Nie ma aniołów stróżów i nie ma ich dotyków. A takie uczucie może być złudzeniem, czyli sugestią lub chwilowym skórczem mięśni albo zimnym podmuchem.

[KITT]

Dziwne. Może jakieś halucynacje?

Wysłane z mojego KOM0615 przy użyciu Tapatalka

[Darkman-72]

Autor nie wiedział, że imiona aniołów kończą się na -el, ale modlił się do do GabriELa. Moim skromnym zdaniem to ściema, halucynacja i chęć zainstnienia. Może zaimponowania dziewczynie jakie to ma super duchowe paranormalne przeżycia i opisuje je na forum. 

Użytkownik Darkman-72 edytował ten post 01.12.2016 - 22:40

[Naaveth]

Kiedyś, kiedy jeszcze wierzyłam, że mam talent do pisania chciałam napisać książkę o Aniołach. Żaden tam podręcznik. Marzyła mi się powieść fantasy Trochę zagłębiłam się w tematykę i pragnę przytoczyć Ci drogi autorze cytaty z książki własnie poświęconej Aniołom ( Wielka Księga Aniołów autorstwa Jeanne Ruland )

1) " Nikt, kto zobaczył Anioła lub nawiązał z nim kontakt, nie miał wątpliwości, że miał doczynienia właśnie z nim. Wrażenia ze spotkania z Aniołem nie  da się pomylić z niczym innym. Dla kontaktu z Aniołem charakterystyczne są ciepło i światło". 

Skoro założyłeś temat nie jesteś pewien z kim się spotkałeś, dodatkowo drżałeś  i było ciemno.

2) " Obecność Anioła wypełnia człowieka radością, głęboką czcią i wielkim szczęsciem [...] Kiedy przybywa Anioł. ludzie często czują ciepło, spokój, bezpieczeństwo i ufność"

Napisałeś, że czułeś niepokój i niedowierzanie. 

To chyba jednak nie był Anioł

Użytkownik Naaveth edytował ten post 01.12.2016 - 22:44

[pishor]

 

Autor nie wiedział, że imiona aniołów kończą się na -el, ale modlił się do do GabriELa. Moim skromnym zdaniem to ściema, halucynacja i chęć zainstnienia. Może zaimponowania dziewczynie jakie to ma super duchowe paranormalne przeżycia i opisuje je na forum. 

 

Zasada, że imiona aniołów kończą się na -el jest tak samo prawdziwa jak to, że w Polsce żyją tylko sami Kowalscy i Nowakowie.

Owszem, część z nich na -el się kończy ale to nie jest jakaś sztywna zasada.

 

...poprosilem Pana Boga by czuwal nade mna wraz z archaniolem Michalem albo Gabrielem

 

Kto to napisał? Sam autor.

Gabriel faktycznie na -el się kończy ale Michał? To imię nie ma nawet żadnej z tych dwóch liter.

 

Z tego, co kojarzę w nawet w Biblii, w której wymieniono tylko trzy imiona aniołów, tylko jedno z nich ma końcówkę -el. czyli Gabriel.

Bo dwaj pozostali to Rafał i Michał.

Ale, może Biblia to nie jest jakieś szczególnie dobre źródło.

To może sięgnijmy do lepszego.

 

Taką specjalistkę od aniołów se znalazłem - bez trudu nawet:

Zajmuję się kabalistyką i aniołami ponad 20 lat. Nauczyłam się w tym czasie, że często nasze wyobrażenia o tych istotach są całkowicie błędne – począwszy od wyglądu, skończywszy na cechach.

 

I ta specjalistka, stworzyła takie zestawienie aniołów, które nosi tytuł Imiona i Hierarchia Aniołów.

Można tu nie tylko poznać imię gościa ze skrzydłami ale także dowiedzieć się - co to imię konkretnie znaczy, a także, od czego jest dany anioł. I kobita ich nawet do konkretnych dat przypisała (ale nie wiem po co, bo nie chciało mi się drążyć tematu)

 

enyłejs...

 

Jak popatrzyć na te imiona, które tam powypisywała, to wychodzi na to, że faktycznie, paru pierzastych ma imiona kończące się na -el ale powiedzieć, że wszyscy tak mają, to grubo przesadzić.

 

Tak, że ten...

Zresztą, kto chce, niech sam poczyta klik

[Darkman-72]

Gabriel faktycznie na -el się kończy ale Michał? To imię nie ma nawet żadnej z tych dwóch liter.

 

Chyba że przyjmiemy Michael, ale to nie ma najmniejszego sensu.

[pishor]

Ma - jeśli zamiast Rafał będziemy wołać Rafael

Gorzej będzie z imionami od tej "pani od aniołów", bo takiego, pierwszego z brzegu Mevamayaha – Mumiaha trochę ciężko będzie przerobić na końcówkę z -el.

No, chyba, że Mumiahel (ale nie wiem czy się gość nie wkurzy)

[kikkhull]

Nie cytujcie całych postów tylko fragmenty, a najlepiej nie cytujcie wcale.

Kończąc tą żenującą dyskusję. Nie ma aniołów stróżów i nie ma ich dotyków. A takie uczucie może być złudzeniem, czyli sugestią lub chwilowym skórczem mięśni albo zimnym podmuchem.

Na czym polega to stwierdzenie? Anioł stróż jest przedstawiany wielorako, od przeczucie, po przypadki, sny itd. trudno jest powiedzieć ze 100% pewnością że nie istnieje 

[Herudin]

 

...poprosilem Pana Boga by czuwal nade mna wraz z archaniolem Michalem albo Gabrielem

 

Oczywiście nie wierzę, by autor tematu miał kontakt z aniołem. Ale pamiętajmy, że Michał czy Rafał to spolszczone wersje anielskich imion. W oryginale mają tą boską cząstkę "el'. W końcu imię jednego to "Któż jak Bóg", zaś drugi to "Bóg Uzdrawia". Do dziś to el zostało w wersji łacińskiej czy angielskiej. Michael i Raphael

 

Nie cytujcie całych postów tylko fragmenty, a najlepiej nie cytujcie wcale.

Kończąc tą żenującą dyskusję. Nie ma aniołów stróżów i nie ma ich dotyków. A takie uczucie może być złudzeniem, czyli sugestią lub chwilowym skórczem mięśni albo zimnym podmuchem.

Na czym polega to stwierdzenie? Anioł stróż jest przedstawiany wielorako, od przeczucie, po przypadki, sny itd. trudno jest powiedzieć ze 100% pewnością że nie istnieje 

 

Kiedyś takie przypadki przypisywano Doli, Rodzanicom, Błędom czy Lichowi

Użytkownik Herudin edytował ten post 02.12.2016 - 11:35

[Urgon]

AVE...

Nie wiem, po co ciągniecie ten beznadziejnie głupi temat. Autor ma urlop od pisania, zaś seksualnie molestował go anioł z Tibii. Temat do zamknięcia jako słaba prowokacja niegodna nawet szczekania firanką...

[skupi967]

AVE...

Nie wiem, po co ciągniecie ten beznadziejnie głupi temat. Autor ma urlop od pisania, zaś seksualnie molestował go anioł z Tibii. Temat do zamknięcia jako słaba prowokacja niegodna nawet szczekania firanką...

gosciu sklej morde, jak nie masz nic ciekawego do napisania to sie nie udzielaj i nie mow innym co maja robic, wchodzisz, nabijasz bezsensowne posty. Nie pasuje to nie wchodz. W ogole jednym slowem to forum jest zalosne strasznie, sama nazwa forum wskazuje na rzeczy paranormalne a jak ktokolwiek cos paranormalnego napisze to jest zaraz jechany z blotem i probuja z niego wariata zrobic ze moze zwidy czy cos. Notorycznie nasmiewaja sie z uzytkownikow i nie mowie tu o mnie tylko o innych tez, a jeszcze bardziej zalosni moderatorzy na to przyzwalaja i lajkuja glupie wpisy. Zegnam to forum i nie pozdrawiam. To forum to dno a znaczna czesc userow to wodorosty. A seksualnie molestowac to mogl cie ojciec albo matka. Tymi slowami zegnam sie z tym ****** forum i nie do zobaczenia.

 

 

 

Na przyszłość, jeśli zdecydujesz się wrócić po urlopie, radzę pisać grzeczniej.

A nazwa forum nie oznacza że wszyscy jego użytkownicy muszą głęboko wierzyć w zjawiska paranormalne.

 

Alis

 

PS Proszę nie edytować moich przypisów. 

Użytkownik Alis edytował ten post 02.12.2016 - 18:16

[Alis]

Nic mądrego już nie zostanie tu napisane więc zamykam.