Skocz do zawartości


Zdjęcie

Piotr Arkadiusz Kociszewski - Zaświaty za Kulisami


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

#1

Piotr89.
  • Postów: 33
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Piotr Arkadiusz Kociszewski - Zaświaty za Kulisami

 

240227-za-kulisami-u-boga-schematyczny-r

 

I tutaj zdam już bezpośrednią relację Pana Piotra Arkadiusza Kociszewskiego na temat swojej książki:

 

widokzdzia1420ki_zps1dd39768.jpg

 

Piotr Arkadiusz Kociszewski urodził się w 1950 roku w Głubczycach. Dzieciństwo spędził w Czersku koło Góry Kalwarii, wśród zamkowych ruin. Do dziś pozostał mu sentyment do tych okolic. Zawodowo pracował m.in. jako tokarz, konserwator młyna, przez dalsze lata w Pol-Kolorze przy produkcji kineskopów. Mieszka w Piasecznie pod Warszawą, ma żonę Alicję i dwoje dorosłych dzieci, Anetę i Marcina.
Jego zainteresowania parapsychologią sięgają od 1977 roku, rozpoczęły się od książki „Życie po śmierci” Leszka Szumana. Do dziś parapsychologię traktuje jak naukową wiedzę filozoficzną, która pozwala m.in. zrozumieć pojęcie Boga. Wierzy, że dzięki tej wiedzy człowiek, przez lata karmiony dogmatami religijnymi, zacznie zmieniać swój światopogląd, a na świecie rozpocznie się konkretny rozwój duchowy.
Piotr Kociszewski jest autorem dwóch książek „ZA KULISAMI U BOGA” i „ZAŚWIATY ZA KULISAMI”, w których pisze o rozwoju duchowym człowieka, omawia działalność bytów pozaziemskich i ostrzega przed ich manipulowaniem ludźmi.

Napisałem dwie książki o Bogu i zaświatach, jednak nie mają one nic wspólnego z nauką, jaką głosi Kościół. Jedna z koleżanek zapytała mnie, dlaczego chcę walczyć z Kościołem, przecież to jest nierealne, on ma za dużą władzę. Nie zależy mi na szkalowaniu Kościoła i walce z nim. Moje narzędzie walki to wiedza. Chciałbym uświadomić ludziom, w jaki sposób rozmaite sekty i kościoły (nie tylko katolicki) wprowadzają ludzi w błąd, opowiadając o Bogu, zaświatach i „tajemnicach wiary”. Otóż mącą ludziom w głowach na całym świecie, nie szczędząc środków finansowych i nie przebierając w sztuczkach psychologicznych.

Ich głównym celem jest zwabienie w sieci potencjalnego wyznawcy, a następnie wyłudzanie od niego pieniędzy (chrzty, komunie, śluby, pogrzeby i popularna „taca”). Oczywiście głoszą wzniosłe hasła o Bogu, o zbawieniu, o miłości, jednocześnie uważając swoją wiarę i swoje zasady za jedynie słuszne. Zwabiony wyznawca jest zastraszany tym niby-kochającym Bogiem, piekłem i unicestwieniem duszy za wykroczenia przeciw Bogu, a raczej przeciwko głoszonym przez nich ślepym ideom.

Większość ludzi zadaje sobie mnóstwo pytań i szuka na nie klarownych odpowiedzi. Np.

 

1. Dlaczego się urodziłem i po co? Co chcę osiągnąć w życiu?
2. Czego chce się nauczyć i doświadczyć w obecnym życiu?
3. Dlaczego musimy umrzeć unicestwiając własne ciało?
4. Czy po śmierci ogarnia nas pustka, nicość? Jaki byłby wtedy cel życia?
5. Czy człowiek ma duszę?
6. Co to jest dusza?
7. Co dzieje się z duszą człowieka po śmierci?
8. Czy rzeczywiście istnieje drugi świat?
9. Co robimy w zaświatach?
10. Czy powracamy na ten świat w następnej inkarnacji?

 

Ludzie powinni szukać odpowiedzi na te pytania, ale nie w kościołach i różnych wyznaniach religijnych, ponieważ tam usłyszą tylko wymijające lub mętne odpowiedzi i nadal pozostaną niedoinformowani. Poszczególne kościoły i wyznania mają swoje, jedynie słuszne odpowiedzi i każą w nie wierzyć pod groźbą kary boskiej i wiecznego potępienia. Zastraszeni ludzie najczęściej boją się szukać innych odpowiedzi i zgłębiać w mało logiczne dogmaty, kiedy podświadomość mówi im co innego, a trzeźwy umysł podpowiada: „Do licha, coś tu jest nie tak!”. Jednak kościół jak zwykle będzie wtedy starał się przekonać wyznawcę, np. oferując mu lekarstwo – tabletki na serce w formie różańca i nakazując: „Módl się do Boga, żeby oddalił od ciebie szatana, który podpowiada ci te złe myśli”. Jednak cóż złego jest w tym, że człowiek chce zgłębiać to, co niepoznane, że chce wiedzieć więcej o sobie i zaświatach?

Tak więc, Czytelniku, przemyśl swoje ziemskie powołanie.

 

 

 

kontakt: [email protected]

 

Ogólnie rzecz mówiąc polecam gorąco książkę pod tytułem: Zaświaty za Kulisami. Jest to książka nawiązująca do tematyki new age i okultyzmu. Pan Piotr jest osobą otwartą, rozmowną i pomocną jeżeli ma ktoś z was jakieś pytania nawiązujące do tematu to może śmiało rozpocząć korespondencje z tym człowiekiem. W książka posiada ciekawy zasób wiedzy historycznej, również nawiązuje do wątku dzieci indygo i oczywiście przedstawia dziedzinę spirytyzmu bezpośrednio opisaną przez żywy dowód jej istnienia ;) Polecam.


  • 0

#2

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak, człowiek który był tokarzem i konserwatorem młyna na pewno ma jakąś wartościową wiedzę do przekazania. Nie żartuj.
  • 0



#3

Vaqowsky.
  • Postów: 780
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Tak, człowiek który był tokarzem i konserwatorem młyna na pewno ma jakąś wartościową wiedzę do przekazania. Nie żartuj.

 

Nie ma studiów o tematyce New Age, taką wiedzę trzeba zbierać samemu a więc nie wiem co to ma do rzeczy czy był tokarzem czy premierem.

 

Jakby mnie to troche interesowało może bym poczytał.


  • 0

#4

Camebe.

    Pan Snów

  • Postów: 88
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@UP

Zgadzam się z tobą, przecież nie trzeba być żadnym mnichem ani innym wodzem wioski żeby mieć coś wartościowego do przekazania. Niektórych rzeczy nie można nauczyć się w szkole (oczywiście pamiętajcie dzieci, że szkoła też jest ważna.)
  • 0

#5

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ściągnąłem z neta fragmenty tych książek i okazało się, że jet gorzej niż myślałem. W tej jednej pisze ogólnie o zjawiskach para, reinkarnacji, jasnowidzeniu. Jest to tylko fragment, więc trudno powiedzieć co jest dalej. Jednak od razu widać że facet powiela wszystko to co przekazywane jest w ideach new age. Szczególnie razi używane niezwykle często słowo energia. Energia to, energia tamto.

W drugiej książce pisze o tym, że w latach 70 poznał jakąś kobitę i razem zaczęli organizować seanse.

 

DNA mogło również zostać przeniesione na niezamieszkałe planety przez bakterie na meteorytach. Można wywnioskować, że molekuły organiczne pobudziły do życia bakterie. Następnie bakterie, jako początkowa energia duchowa, korzystając z materii nieorganicznych i światła, stały się materią organiczną. Kolejna procedura rozwojowo-czasowa, która zaistniała w dogodnych warunkach, pobudziła i ożywiła materię. Energia ta przekształcała się w coraz to bardziej uformowane DNA. Zaczęły powstawać skomplikowane formy roślinne, a potem cielesne, co powodowało stopniowe przebudzanie podświadomości.

 

fragment "za kulisami u boga"

Taa,.. przebudzanie podświadomości u bakterii, roślin i skorupiaków. Poza tym bakteria jako energia duchowa stała się organiczna. Sorry ale bakteria jest organiczna więc nie musi się stawać.Facet używa określeń których nie rozumie, a tam gdzie czegoś nie potrafi nazwa, tam pisze że to energia. Bełkot,

 

Często zdarza się, że dwoje ludzi oddziałuje na siebie negatywnie – są oni celowo podpuszczani, aby wytwarzali negatywną energię, która jest pożywką energetyczną dla niższych energii. Te energie czynią to po to, aby nie rodzić się na planetach, egzystować cudzym kosztem (naszym kosztem) jako pasożyty. Dosłownie żywią się naszymi bólami, stresami, wojnami międzyreligijnymi, nienawiścią, potrafią też doprowadzić człowieka do samobójstwa. Odbierając nam energię, skazują nas na ciągłe reinkarnowanie. Jest to dla nas oczywistym więzieniem i nie możemy się wyrwać z ich wpływów. Jestem świadomy tego, o czym piszę.

 


Użytkownik Wszystko edytował ten post 23.08.2016 - 20:36

  • 1



#6

Piotr89.
  • Postów: 33
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 

Ściągnąłem z neta fragmenty tych książek i okazało się, że jet gorzej niż myślałem. W tej jednej pisze ogólnie o zjawiskach para, reinkarnacji, jasnowidzeniu. Jest to tylko fragment, więc trudno powiedzieć co jest dalej. Jednak od razu widać że facet powiela wszystko to co przekazywane jest w ideach new age. Szczególnie razi używane niezwykle często słowo energia. Energia to, energia tamto.

W drugiej książce pisze o tym, że w latach 70 poznał jakąś kobitę i razem zaczęli organizować seanse.

 

DNA mogło również zostać przeniesione na niezamieszkałe planety przez bakterie na meteorytach. Można wywnioskować, że molekuły organiczne pobudziły do życia bakterie. Następnie bakterie, jako początkowa energia duchowa, korzystając z materii nieorganicznych i światła, stały się materią organiczną. Kolejna procedura rozwojowo-czasowa, która zaistniała w dogodnych warunkach, pobudziła i ożywiła materię. Energia ta przekształcała się w coraz to bardziej uformowane DNA. Zaczęły powstawać skomplikowane formy roślinne, a potem cielesne, co powodowało stopniowe przebudzanie podświadomości.

 

fragment "za kulisami u boga"

Taa,.. przebudzanie podświadomości u bakterii, roślin i skorupiaków. Poza tym bakteria jako energia duchowa stała się organiczna. Sorry ale bakteria jest organiczna więc nie musi się stawać.Facet używa określeń których nie rozumie, a tam gdzie czegoś nie potrafi nazwa, tam pisze że to energia. Bełkot,

 

Często zdarza się, że dwoje ludzi oddziałuje na siebie negatywnie – są oni celowo podpuszczani, aby wytwarzali negatywną energię, która jest pożywką energetyczną dla niższych energii. Te energie czynią to po to, aby nie rodzić się na planetach, egzystować cudzym kosztem (naszym kosztem) jako pasożyty. Dosłownie żywią się naszymi bólami, stresami, wojnami międzyreligijnymi, nienawiścią, potrafią też doprowadzić człowieka do samobójstwa. Odbierając nam energię, skazują nas na ciągłe reinkarnowanie. Jest to dla nas oczywistym więzieniem i nie możemy się wyrwać z ich wpływów. Jestem świadomy tego, o czym piszę.

 

 

 

W ramach wyjaśnienia. To jest człowiek, który może i jest tokarzem lub czym tak kimkolwiek innym jednak jak to się mówi żadna pracy nie hańbi. Jednak jest to też człowiek, który od 30 lat zajmuje się spirytyzmem. To jest taki człowiek do którego możecie zapukać, a on was wpuści na kawę i zademonstruje takie sztuczki, że nie jednemu gały wyjdą na wierzch o ile się ich nie wystraszy. To nie jest kolejny delikwent z cyklu posiadam moce nadprzyrodzone, potrafię lewitować, przepowiadać przyszłość, doświadczyłem oobe, a jak przychodzi co do czego to uciekam od niewygodnych pytań albo zakłamuje fakty. I tutaj pojawia się kolejne porzekadło "Nie oceniaj książki po okładce" :)

 

Konkretnie mówiąc to on potrafi kontaktować się ze zmarłymi. Dobre co? Ja go szanuję za to, że ma odwagę wyjść na jaw na światło publiczne ze swoimi zdolnościami i jest to druga osoba zaraz po Jackowskim, któremu muszę przyznać, że ma talent do tego co robi. Jego książka moim osobistym zdaniem jest cennym zestawem wiedzy. Skoro mówimy "paranormalne" no to macie kogoś kto potrafi udowodnić, że paranormalne to całkiem normalne. A jeszcze jaśniej precyzując to jest to człowiek, który zajmuje się spirytyzmem czyli seansami spirytystycznymi. Ja co prawda od okultyzmu trzymam się jedną nogą z boku ale interesuje mnie ten wątek, lubię czytać książki na te tematy i chcąc nie chcąc dzisiaj przynajmniej mam pewność, że człowiek po śmierci na 100% istnieje dalej :) Tak jak napisałem wcześniej to człowiek ten udostępnia adres e-mail do siebie. Ma ktoś pytania z zakresu "paranormalne" to może mu śmiało je zadawać :) to nie jest nikt kto się chowa w cieniu chcecie to możecie nawet wparować mu na chatę w odwiedziny. I to mi się właśnie podoba tacy ludzie jak on, a nie te szopki fałszywych proroków, To jest koleś konkretny ktoś kto potrafi UDOWODNIĆ to co przekazuje.

 

Ja ze swojej radykalnej zasady jestem osobą, która interesuję się sferą teologiczną i okultystyczną i za chiny nie pozwolę przyjąć sobie do wiedzy czegoś czego albo nie da się zrozumieć albo zobaczyć na własne oczy nawet jeśli tego logika nie pojmuje. I jeżeli coś promuje tak jak w tym przypadku to nie bez powodu po prostu wiem co ten człowiek potrafi :) Ja nie jestem byle jakim użytkownikiem, który pisze farmazony wyssane z palca. Trzymam się jasnych konkretów i wiem co mówię, a już na pewno to, że Religie i kościół należy zwyczajnie usunąć z życia publicznego i ujawnić przy tym dogodną ku temu wiedzę.


  • 0

#7

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aha, to znaczy, że byłeś u niego? Możesz coś więcej napisać co ci pokazał?
Bo widzisz, ja też przeczytałem wiele książek na temat spirytyzmu i nie mam wątpliwości, że to jest oszustwo, a kontakty ze zmarłymi są niemożliwe.
  • 0



#8

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na razie to tylko opowiadasz o gościu, który posiada moce nadprzyrodzone - a jak mamy to zweryfikować? A może to Twój wujek, któremu darmową reklamę robisz? Skoro potrafi to udowodnić, to poprosimy o te dowody, chętnie zobaczę i się przekonam. Póki co - gatka szmatka, jakich już mieliśmy setki. 


  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych