Napisałem o tych snach, o dziwnych zbiegach okoliczności itp. tutaj, w tym poście. Z fajnym wyłumaczeniem popartym dowodem, który zapewne na 90% trzymasz w domu na półce. http://www.paranorma...malne/?p=678641
Przedstawiłem w nim opis realnych snów, czasem z datami, które miały mi wskazać, gdzie szukać odpowiedzi na pytanie, o którą to odpowiedź prosiłem Boga (lub jak kto woli, jeśli jest za ezoteryką która nawiasem gubi dusze - wyższą energię). Tam też opisałem, skąd biorę pewność, że to w co wierze ma sens. Ano z księgi, która jako jedyna w świecie nie jest pisana na podstawie tego, co się wydarzyło, ale na podstawie tego, co się zdarzy. Pisana w 1 wieku naszej ery. która przewidziała wszystko. Jak celibat księży, to, że nauki światowe nigdy nie będą przedstawiać prawdy, oraz religie (w tym katolicka) także. Jak wydarzenia historyczne, jak tematy kłamstw świata.
Wiecie, dlaczego macie te prorocze sny i dlaczego to, co nazywacie Dejavu, jest mocnym wrażeniem, że jesteś tu, gdzie byłeś nawet x lat temu? Nie wiesz skąd, nie wiesz jak, ale masz wrażenie, że tu byłeś. To zapomniany sen. A jeśli pamiętasz, że spełnia się sytuacja ze snu, wtedy już nie dejavu, ale mówisz na to "proroczy sen". Dlatego to macie, bo jest napisane, co również się sprawdza "a w czasach końca świata, wasze dzieci będą miały wizje, będą miały prorocze sny i będą się działy różne znaki na niebie i ziemi". Jest nuta w polskim rapie, RR brygady, jak mówi "pewnie nie ogarniesz, ale gwiazdy mrugają do mnie". Gość czerpię wiarę i wiedzę na temat z życia z owej księgi. Pewnie jak my, ma prorocze sny.
Cóż, do mnie jedna gwiazda "mrugnęła". Nie będę tłumaczył ocb, ale prosiłem o znak w sprawie mojej kobiety bo zaczęła się dziwnie zachowywać. Tego samego wieczoru odkryłem jej notatki sprzed roku, które miały obok siebie daty, i jedna z dat była kluczem na odpowiedź na pytanie czy powinienem jej ufać, czy ją sprawdzić. Ciekawe, że 3 miesiące przed tym dniem, miałem sen z trzema atomówkami przypominające demony i pod spodem dwie daty. Pierwszą datą była zapiska z imieniem jej byłego, który miał ten sam problem co ja, bo nagle kobieta się zmieniła na złe, a druga data, jak odkopałem archiwa rozmów z kobietą, była datą podjęcia odważnej i pewnej decyzji, że jedziemy zamieszkać, aby się ożenić (ożenek to zamieszkanie ze sobą i cielesne obcowanie, pomysł ze ślubem kościelnym to ściema i nie ma sensu, bo starczy zamieszkanie i połączenie, stąd to "i stali się jednym ciałem").Obok daty było napisane imie jej byłego, który jak się okazało, również jak ja, docierał do jej byłego, żeby się dowiedzieć, co z nią nie tak.
Ogólnie nie jestem typkiem, który wkleja ten post wszędzie gdzie się da: http://www.paranorma...iecie/?p=671246
Ale wiele z tego, co mówi, jest prawdą, a reszta, nie jest mi wiadoma bo o pewnych sprawach nie chce mi się czytać i badać, aczkolwiek mówi sensownie i nie zaprzecza temu owa, wspomniana, pisana na podstawie tego, co się wydarzy, księga. A raczej zbiór ksiąg.
Nieważne, jak świat jest stworzony i jak działają mechanizmy proroczych snów - ważne jest, kto je powoduje i to, aby każdy doświadczający tego, zdał sobie sprawę z istnienia Boga, lub inaczej wyższej siły. Trudno nam to sobie wyobrazić, ale jesteśmy Jego tworem. 
Wpiszcie sobie "flakka" na youtube. Taki tam, narkotyk który wpuszcza do Ciebie demony. Czyli moc złego, moc przeciwną do mocy tego, który daje Wam prorocze sny. Trąbili o tym w mediach w USA.
A media w europie milczą.
Użytkownicy tego mówią "to nie jest zwykły narkotyk - jak to zażywasz, nie masz w sobie nic, tylko pustka, czerń i nieświadomość - cała faza odbywa się na nieświadomce. A ponadto, ci, co to ćpają, mówią jak opętani - dziwnym głosem. To również jest przepowiedziane i póki nie zobaczyłem tej flakki na własne oczy, nie byłem w stanie uwierzyć, że to proroctwo może się stać naprawdę. Tak jak nasze prorocze sny.
Jest to oznaka końców ostatecznych. Też dlatego tak wielu ma prorocze sny, bo to oznaka czasów końca. Nie jestem czubem - koniec może być i za 500 lat, ale u Boga czas nie ma znaczenia i jest inaczej pojmowany, dlatego dla niego 500 lat to może być "już niedługo". A może być i jutro lub za rok koniec świata.
Tak czy inaczej, przeczytajcie mój post: http://www.paranorma...malne/?p=678641
Tam napisałem Wam, kto Wam daje prorocze sny i gdzie Go szukać, i jak wypełniać jego wolę, aby uratować świat przed zagładą. Jako ciekawostkę dodam, że w owej księdze zabrania się farmaceutyki. Bez leków ludzie żyli kiedyś znacznie dłużej, to też jest historycznie zakłamywane. W owej księdze jest napisane, ile kiedyś żyli ludzie.
Użytkownik Kronikarz Przedwiecznych edytował ten post 07.09.2016 - 07:03