Skocz do zawartości


Zdjęcie

Poczuć internet


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Zobaczyć, usłyszeć, powąchać i... dotknąć - do tej pory szanse na takie doznania stwarzały jedynie sytuacje w "realu". Ale już wkrótce doświadczyć tego będzie można także w internecie. Czy takie wynalazki zbliżą nas do wirtualnego seksu?

Dołączona grafika

Internetowi usługodawcy postanowili złapać klientów w "zmysłową sieć". Na pierwszy strzał wybrali amatorów zakupowych szaleństw. Uzmysłowienie ludziom, że kupowanie online może być czystą przyjemnością. Poszło im gładko. Zakupy w internecie okazały się szybkie, łatwe i przyjemne. Szkopuł stanowił jedynie brak możliwości dotknięcia produktów, a w przypadku ubrań - przymierzenia ich. W sukurs internetowym sprzedawcom przyszła nowa technologia.

Wirtualne lustereczko, powiedz przecie

Wirtualne przymierzalnie stały się jak najbardziej realne w świecie zakupów online. Dzięki nim klient już nigdy więcej ma nie być rozczarowany dokonaną transakcją. O tym, jak ubranie na nim leży i czy w ogóle jest mu w nim do twarzy, będzie mógł przekonać się przed dokonaniem zakupu. Zamiast oglądać zdjęcia modelek i modeli w wybranym przez siebie ubraniu, będzie mógł przejrzeć się sam w wirtualnym lustrze (na dodatek bez rozbierania się). Ponadto takie lustro ma dać mu szansę skompletowania garderoby na stronie firmy. Dla sprzedawcy oznaczać to może, że roznamiętniony przeglądaniem się w lustrze klient da mu więcej zarobić.

Na pomysł wirtualnych przymierzalni wpadła firma Live Pages. Żeby skorzystać z dobrodziejstwa przymierzalni online, klient będzie musiał podłączyć do swojego komputera specjalną internetową kamerę albo wysłać na serwer firmy swoje zdjęcie, a wtedy na stronie Live Pages zostanie zaprojektowana jego prywatna przymierzalnia, w której po zalogowaniu będzie mógł przebierać się do woli. Na ekranie monitora pojawi się po prostu on sam w wersji "modelowej". Taki model reagować będzie na wszelkie kliknięcia myszką - będzie zakładał wskazane ubrania, zupełnie jakby ich potencjalny nabywca przymierzał je w rzeczywistości. Na stronie Live Pages znajduje się już lista sklepów, których kolekcje odzieżowe można w ten sposób wypróbowywać.

Oferta Live Pages to dowód na to, że jeden obraz w internecie wart jest milion słów. Firma posunęła się nawet o krok dalej i zaprojektowała wirtualne pokoje, w których można sprawdzić, jak obsługuje się sprzęt audio-wideo, lub... w jaki sposób rozłożyć kanapę, na której niewykluczone, że w przyszłości klient będzie siadał. Z pewnością każde kliknięcie myszką w taką kanapę rozbudzi zmysły potencjalnych nabywców.

Internetowe feromony

Jak skutecznie skusić klienta, wymyśliła także firma Telewest Broadband (brytyjski dostawca usług internetowych). W oparciu o technologię stworzoną przez amerykańską firmę Trisenx skonstruowała ona system, który pozwala na przesyłanie zapachów. W tym przypadku klient musi podłączyć do komputera specjalną przystawkę, która przypomina odświeżacz powietrza. Urządzenie to po otrzymaniu sygnału z sieci ma rozpylać stosowny aromat. W naboju do przystawki (działającym jak kartridż z tuszem) umieszczono dwadzieścia substancji zapachowych. Łącząc je, można uzyskać do sześćdziesięciu zapachów (np. woń kwiatów, aromat kawy). W ten sposób cukiernie będą mogły nęcić klientów rozsyłanym przez internet zapachem ciast, a producenci kaw – filiżanki świeżo zaparzonej aromatycznej kawy. Inwencji z pewnością nie zabraknie.

E-maile powiązane z zapachami rozsiewanymi przez przystawkę miałyby wspomagać reklamę internetową. Śledząc jednak tempo rozwoju technologii komputerowych, można być pewnym, że niedługo w internecie poczujemy także zapach swojego partnera... Wszelkie technologiczne zabiegi w sieci podwyższają bowiem do czerwoności temperaturę tego medium, które badacz komunikacji międzyludzkiej Marshall McLuhan określił niegdyś jako "mieszankę zimnego i gorącego".

Dotknięcie nieznanego

Pozostała jeszcze kwestia dotyku przez internet. Ale rozwiązał ją singapurski wynalazek, umożliwiający przekazywanie wrażenia dotykowego na odległość. W chwili obecnej dotyk testowany jest na kurczakach, dla których zaprojektowano w tym celu specjalne kurteczki przewodzące impulsy. W przyszłości nowa technologia ma umożliwić przesyłanie przez internet ludzkich uścisków. Naukowcy myślą o zaprojektowaniu elektronicznych piżamek dla dzieci i ubrań dla dorosłych, dzięki którym wszyscy mogliby się wzajemnie przytulać na odległość. Z pewnością z chwilą pojawienia się takiej formy komunikacji międzyludzkiej zmianie ulegnie także sfera życia intymnego człowieka. Może nawet wynalazek ten zbliży nas do epoki wirtualnego seksu?

Przyszłość "realu"

Jaka będzie przyszłość "realu" w konfrontacji z coraz bardziej zmysłowym internetem? Współczesny marketing sklepowy już podpatrzył i skorzystał z doświadczeń swojego konkurenta. Zamierza wykorzystać połączenie wszystkich mediów i technik, z widoczną przewagą informatyki (takie rozwiązania przedstawiły międzynarodowe firmy na targach Euro Shop, które odbyły się w zeszłym roku Dusseldorfie).

W "realu" również ma zaistnieć wirtualna półka i przebieralnia. Sklepy mają stać się interaktywnymi punktami sprzedaży. Biorąc do ręki kilka sztuk odzieży, będziemy mogli na ekranie zobaczyć ubranego modela i dostępne aktualnie rozmiary. Koneserzy win, chwytając za butelkę, otrzymają z kolei wyczerpującą informację o wybranym gatunku. Będą mogli też podać swoje upodobania smakowe, a wówczas system zaproponuje im odpowiednią dla nich markę. Ciekłokrystaliczne ekrany wyświetlać będą komunikaty o wszystkich parametrach produktu, zastępując w ten sposób ekspedientów. Wszystko po to, by klient w jak najkrótszym czasie otrzymał jak największą liczbę danych o produkcie.

Kto wie, może w takim tempie unowocześniania sklepów w "realu" już wkrótce, obok tradycyjnego sprzedawcy, będą nas obsługiwały także roboty...

Katarzyna Kwietniewska

http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=7665
  • 0



#2

losiu99.
  • Postów: 155
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciekawie dotyk przez internet- coś takiego kiedyś było w programie Eksploracje ale określano to na nieco dalszą przyszłość
  • 0

#3

Szefo.
  • Postów: 425
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

niby fajne tylko wyobraźcie sobie taką sytuacje że przez coś takiego w ogóle ludzie już nie będą wychodzić na zewnatrz, zamkna się w pokoju z kompem i luzz, mogą dotykać ,czuć itd , jak w realu, beznadzieja :]
chociaż od strony technicznej to musi byc fajne :D
  • 0

#4

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tak, to będzie chyba super fajne. Ale wystarczy spojrzeć na Amerykanów, oni nie wychodzą z domów na zakupy, bo mogą zrobić je przez internet. I robi tak duży procent ludzi w USA. Nas czeka to samo, a to kolejny gwóźdź do trumny. Ja tam swoje wiem i myślę, że takie coś nie zastąpi i tak wyjścia, czy spotkania w realu.
  • 0



#5

Kudłaty.
  • Postów: 89
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Długie siedzenie przed komputerem powoduje różne "choroby" tak zawsze w gimnazjum nauczyciele mówili nam.... ale jak później się przekonałem mieli racje.... wzrok mi sie pogorszył, przyzwyczaiłem się do trybu siedzącego i teraz ciężko mi jest wytrzymać w pozycji wyprostowanej stojąc w jednym miejscu.... ( w kościele jak musze stać całą msze to padam) naszczęście niemam jeszcze problemu ze stawami... Zgadzam się z użytkownikiem Ciemność... nic nie zastąpi realnego życia...
  • 0

#6

Pit.

    pies Darwina

  • Postów: 1034
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Swiat wirtualny będzie coraz bardziej "prawdziwy", nawet się nie spostrzeżemy kiedy Matrix nami zawładnie...
  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych