Witam;D
Zastanawiam się czy mówicie swoim znajomym o swoich "paranormalnych zainteresowaniach" Może macie znajomych poza netem których to nie dziwi/bawi/odstrasza?
Ja na ten temat rozmawiałam tylko z niektórymi bliskimi osobami.(moja mama np. wierzy w istnienie takich zjawisk, natomiast mój chłopak powtarza:" dorośnij wreszcie"XD)
Nie rozumiem czemu jak jesteś np katolikiem czy buddystą to nikogo to nie śmieszy, i nikt nie podejrzewa choroby psychicznej a jak wspomnisz coś o możliwości istnienia poltergeist'a to zaczynają się o Ciebie martwić.
Boję się ,że wyjdę na dziwaka zaczynając rozmowę na ten temat z osobą z którą mam mały kontakt.
Czy spotkaliście się z niechęcią albo szyderą gdy rozmawialiście o zjawiskach paranormalnych z losowymi osobami?
Jak jest u was?;D
Czy macie jakieś inne zainteresowania o których wstydzicie się mówić albo są uważane przez większość społeczeństwa za dziwactwo?
(Długo zbieram się do zrobienia takiej rzeczy: chciałabym znaleźć martwego kota, zabrać go do domu, oczyścić szkielet z mięsa i skóry i zrobić eksponat z kości. Już kilka razy od kąt o tym myślę mijałam szczątki ale nie wyobrażam sobie że się schylam i pakuję ciało do worka tak na środku ulicy- nie dlatego ,że to mnie obrzydza tylko boję się tego wzroku przechodniówXD)