W tragicznym locie CASY pod Mirosławcem i Tu-154 pod Smoleńskiem zginęło polskie dowództwo wojskowe. Dla zwolenników zamachu to oczywista zbieżność.
Podobne teorie powstały po zagładzie radzieckich dowódców Floty Oceanu Spokojnego. W niewyjaśnionej i przez lata utajnionej katastrofie pod Puszkinem śmierć poniosło 16 admirałów i generałów oraz 20 komandorów. Dopiero po 16 latach wdowy dostały informację, że ich mężowie zginęli na służbie.
Czytaj więcej na forum