Skocz do zawartości


Zdjęcie

Lipny gigant z Antrim


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zaczęło się od Giganta z Cardiff w amerykańskim stanie Nowy Jork, odnalezionego w 1869 r.

Na pierwszy rzut oka wyglądał jak Boris Karloff z „Mumii” ze studia Universal.

 

DSC_0506.jpg

fot/© Piotr Mańkowski.

 

Liczył sobie ponad 3 metry wzrostu i miał być rzekomo skamieliną po jednym z biblijnych gigantów, czyli krzyżówek ziemskich kobiet z synami Boga. Szybko zaczęto na nim zarabiać – stawka za wypożyczenie go na wystawę wynosiła 30,000 dolarów. W tym czasie pomysłodawca stworzenia giganta przyznał się już do mistyfikacji, co nie przeszkadzało kolejnym widzom w podziwianiu tego pseudo historycznego znaleziska.

 

Potem do akcji wszedł sam legendarny PT Barnum – oszust, skazaniec, impresario i showman w jednej osobie. Był najbardziej znanym mieszkańcem Bridgeport, co zresztą spowodowało, że po latach jego podobizna znalazła się na jednej z amerykańskich okolicznościowych półdolarówek (na zdjęciu). Barnum chciał wypożyczyć Giganta z Cardiff, a po tym jak mu odmówiono, kazał wykonać własnego, który wyglądał jeszcze bardziej realistycznie! W 1895 roku w irlandzkim Antrim odkryto kolejnego giganta, jeszcze większego i jeszcze bardziej wyglądającego na wyciosanego z jakiegoś kamienia. Wyglądało na to, że europejscy cwaniacy chcieli pójść w ślady kolegów zza oceanu. Podejrzenia wzbudzał również fakt, że gigant z Antrim po pewnym czasie zaginął, zanim oczywiście zdążono go należycie przebadać. Tym samym dobrowolnie skazał się na towarzystwo Potwora z Loch Ness i Marsjańskiej Twarzy.

 

Źródło: logo_tunguska1.png







Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych