co do tych rpzeciążeń to człowiek jest w stanie wytrzymać i 100g jeśli czas jest odpowiednio krótki. Jeśli przeciążenie 15g trwa np 0.5 sekundy to pilot da rade bez problemu.
Napisano 30.01.2016 - 02:35
co do tych rpzeciążeń to człowiek jest w stanie wytrzymać i 100g jeśli czas jest odpowiednio krótki. Jeśli przeciążenie 15g trwa np 0.5 sekundy to pilot da rade bez problemu.
Napisano 30.01.2016 - 12:25
Popularny
co do tych rpzeciążeń to człowiek jest w stanie wytrzymać i 100g jeśli czas jest odpowiednio krótki. Jeśli przeciążenie 15g trwa np 0.5 sekundy to pilot da rade bez problemu.
Nie nie jest . Najodporniejszym elementem naszego ciała na przyspieszenia jest nasz kregosłup . Zarówno WAT jak i moja Biomechanika na Mechanicznym na polibudzie we Wrocku robiła eksperymenty na zwłokach pod wzgledem wytrzymałości kośćca. Idealnie zdrowy kregosłup , bardzo młodej osoby (my mieliśmy"świerzutki " "tygodniowy" kregosłup młodej dziewczyny(17l) i minimalnie starszy chłopaka( chyba 20l)) Kręgosłup jest w stanie wytrzymać obciążenie statyczne do ok 2000 kg . Przy tym obciążeniu zaczynały pękać krązki miedzy kregowe , a dokładniej mówiąć jadro miażdzyste (taka galareta wewnątrz kręgu była wystrzeliwana jak ze strzykawki na zewnątrz . Po rym wystrzeleniu jadra mizżdzystego skokowo rozpadał sie pozostały kregosłup. Kręgi uderzały o siebie rozpadając się na ostre kawałki i rozsiewając odłamki po całym stanowisku badawczym.
Kregosłup badaliśmy w odcinku najgrubszym czyli lędźwiowym (ale tylko kregi L2 do L5 bo L1 słabo się zaciskał w uchwycie maszyny) i piersiowym .
Pozostałe odcinki kregosłupa sa delikatniejsze z "powodów konstrukcyjnych".
W kazdym razie najodporniejszy nasz organ w najlepszym dla nas wieku , w najszerszym miejscu wytrzymuje ok 2000kg. Dla mężczyzny sprawnego czyli masa (80 -100kg) obciążanego w fotelu lotniczym oznacza że już przy 20 -30 G człowiek zaczyna zmieniać się w krwawa kałużę. Poza tym mówimy o najodpornijszym organie ludzkim. i obciazeniu statycznym . A dynamiczne obciążenia(impulsowe , skokowe) jeszcze łatwiej niszczą nasze ciało.
co do tych rpzeciążeń to człowiek jest w stanie wytrzymać i 100g jeśli czas jest odpowiednio krótki.
Mniej więcej 100 G to masz jak walniesz samochodem przy prędkości ok 100 km /h w drzewo a jesteś bez zapiętych pasów i poduszki powietrznej.
PS
WG WIKI
Kierowca F1, David Purley w roku 1977 w wyniku gwałtownego hamowania (z 173 km/h do zera, na odcinku 66 cm), przeżył przeciążenie 179,3 g. Złamał w wielu miejscach nogi, miednicę i żebra[4].
W 2003 roku Kenny Bräck był uczestnikiem przerażającego wypadku w wyścigu IRL IndyCar Series, podczas którego zderzyły się dwa samochody – Jego i Tomasa Schecktera. Pojazdy zahaczyły o siebie kołami, czego skutkiem było wyniesienie się w powietrze, zderzenie z siatką graniczną toru i rozpad auta na drobne kawałki. Najwyższy wynik podany przez urządzenie do pomiaru zmian przyśpieszenia, które jest montowane w samochodach wyścigowych był równy 214 g (!)
Kenny odniósł w tym wypadku bardzo poważne obrażenia: miał m.in. złamany mostek, jeden z kręgów w kręgosłupie, uda oraz kostki. Jego rekonwalescencja trwała 18 miesięcy.
Napisano 30.01.2016 - 13:02
Przecież na filmiku te obroty trwały chwilę. Coś takiego nic pilotowi zrobić nie może. Z igły widły robicie. Pilot ana filmiku przeżył i z tego co było widać miał się inie źle.
Napisano 30.01.2016 - 14:51
Przecież na filmiku te obroty trwały chwilę. Coś takiego nic pilotowi zrobić nie może. Z igły widły robicie. Pilot ana filmiku przeżył i z tego co było widać miał się inie źle.
Cuda ,Panie Dziejku Cuda!
Pilot leci z przeciązeniami które normalnie na przemian wywołują parodziesiecio sekundowa ślepotę(jak krew odpłynie od mózgu) wylew krwi do mózgu lub halucynacje(gdy jej napłynie za dużo i pod ciśnieniem). Manewruje to jak automat ... lub dzieciak za komputerem . Przez cały pościg ani razu nie wykonał oddechu , mówi niezmienionym głosem nawet jak przyspieszenie zgniata mu płuca i wciska struny głosowe do klatki piersiowej . Mikrofon jest albo laryngofonem (throat mic-mikrofon dociśnięty do szyi na wysokości strun głosowych) lub zwykłem mikrofonem wbudowanym w maske na wysokości kącika ust lub na wysokości nosa. W każdym przypadku słychac kazdy oddech , każde westchnienie jako głośny szum( co słychać na filmikach z linków) A tu zero oddechu przez cały lot .
Czyli F16 było pilotowane przez zombie albo Aliena .
Laryngofon z Miga
Mikrofon w masce
Rozwiązanie w masce ma ta jeszce wade że dodatkowao słychać szum powietrza w zaworach i kłapnięcia membran w zaworze.
PS Z doświadczenia wiem że w masce jest tak głośno że czujesz się jak Lord Vader .
Sorry Zaciekawiony , musiałem.
Napisano 30.01.2016 - 15:31
Przecież na filmiku te obroty trwały chwilę. Coś takiego nic pilotowi zrobić nie może. Z igły widły robicie. Pilot ana filmiku przeżył i z tego co było widać miał się inie źle.
Tak jak już Noxili wyżej napisał - krew tego pilota to przy tych manewrach by wręcz tańcowała między głową, a resztą ciała, co kończyłoby się naprzemian blackoutem i redoutem. Żaden pilot nie wykonuje takich manewrów. Jeśli pilot musi wykonać niebezpieczny manewr, gdzie wciśnie go w fotel, to planuje to przed samym manewrem. Tu nie ma miejsca na improwizację, bo rozbijesz samolot jak ci się zaśnie podczas manewru. Każdy taki mocniejszy manewr jest zawsze przemyślany wcześniej, a sam manewr nie polega na wychyleniu drążka. Podczas ewolucji odpowiednio wcześniej napina się dane partie mięści i zmienia oddech - to jest najtrudniejszy element, bo wychylić drążek to każdy z ulicy potrafi. Myślisz, że dlaczego na pilotów biorą tylko ludzi po rygorystycznych testach medycznych, zdrowych jak ryby?
Obecnie są specjalne kombinezony, które potrafią się napompowywać, tym samym pomagać pilotowi w napinaniu mięśni, ale to i tak nie zwalnia pilota z konieczności kontrolowania ciała. Jednym słowem - każdy manewr planuje się z odpowiednim wyprzedzeniem, a nie jak na filmach - obrót tu i tam i hulaj dusza, jestem jak Tom Cruize w Top Gunie. Życie to nie film. Pokaż ten film z UFO pierwszemu, lepszemu pilotowi, co lata na myśliwcach to go wyśmieje.
Od ok. 0:20, gość zasnął.
A tutaj pilot Mirage'a o mało nie zabija siebie i kolegi:
Użytkownik szczyglis edytował ten post 30.01.2016 - 15:46
Napisano 30.01.2016 - 18:54
Czyli nawet doszliśmy do wniosku, że pilot wykonywał "nieludzkie manewry" - skoro na filmik z Mirage widać jak po "niewinnym" uskoku w bok pilot traci orientację...
Nie latałem nigdy mysliwcem, cięzko mi się wypowiedzieć na ten temat i zawierzam w całości Wam i materiałom przedstawionym powyżej.
Czyli, reasumując... czyżby tego myśliwca nie pilotował..człowiek w ogóle?
Napisano 30.01.2016 - 19:07
Gwoli ścisłości - nie popadam aż w taką skrajność aby myśleć, iż jest tam przedstawiciel inny niż homo sapiens
Tylko.. No.. W zasadzie nie widzimy kokpitu samolotu ani innych takich rzeczy. Czasy też są dość odległe.. niemniej... czy są jakieś szanse, by samolot ten był sterowany zdalnie przez kogoś "z wieży", że tak powiem?
Napisano 30.01.2016 - 19:11
Raczej marne są takie szanse ale potarzam jeszcze raz - to nagranie podobno dostarczył pilot tego samolotu "Były pilot U.S. Air Force opublikował nagranie..."
Chyba, że zaraz się okaże, że ten były pilot, to inny pilot - kolega tamtego, co odporny był na te akrobacje - to wtedy tak.
Napisano 30.01.2016 - 19:25
Trywializując- mógł to być pilot pilotujący maszynę z konsoli... zakładając, że taka sytuacja sterowania zdalnego miala miejsce.
Cóz, mnie to nagranie ani ziębi, ani grzeje - mimo, ze jest na nim zarejestrowane coś niecodziennego, czego moje rzeczy jeszcze nie widziały.
Pozostaję jako neutralny, poczekam czy forumowicze wyłuskają z tej historii coś więcej.
Napisano 30.01.2016 - 20:18
Raczej ściema na całego. Nie sądzę, aby pilot tego samolotu, po pościgu miał dostęp do zapisu kamer bojowych, choćby ze względu na to co ścigał. Dostęp do zapisu ma obsługa techniczna z pozwoleniem dostępu do tajnych danych ( a za takie uważa się zapisy bojowe i zapisy parametrów lotu, choćby z GPS i mapy elektronicznej, oraz prowadzonych rozmów ).
Także ten tego...
Napisano 31.01.2016 - 02:13
Faktycznie przywodzi na myśl urywki z jakiejś gry / symulatora z nałożonym filtrem VHS. I ten efekt "szumu" na początku w 11 sekundzie ruch tego pojazdu jest dziwnie nienaturalny, jak właśnie animacja z gry.
Ogólnie z tymi wstawkami z szumem, krzykami, montażem to wygląda jak jakaś kompilacja udająca trailer filmu hollywoodzkiego. Wiarygodne jak dla mnie to to ani trochę nie jest. Prędzej powiedziałbym, że to viralowy filmik mający promować Z archiwum X
Użytkownik Adventus edytował ten post 31.01.2016 - 02:17
Napisano 31.01.2016 - 06:10
awantura praktycznie o nic. Jeden sugeruje,że to fake 2 pisze,że przeciążenia pilot by nie wytrzymał,
akurat przeciążenie od razu można wykluczyć....
Co do gry to mam wątpliwości.Grałem w wiele gier i raczej do żadnej mi to nie pasuje.
@Staniq: Snowden miał bardziej tajne dane a jednak
Użytkownik mariusz123 edytował ten post 31.01.2016 - 06:13
Napisano 31.01.2016 - 19:03
OpenFalconCo do gry to mam wątpliwości.Grałem w wiele gier i raczej do żadnej mi to nie pasuje.
Użytkownik szczyglis edytował ten post 31.01.2016 - 19:24
Napisano 31.01.2016 - 20:23
Staniq: Snowden miał bardziej tajne dane a jednak
Jakie bardziej tajne?
Problem w tym, że takie dane są zazwyczaj zwykłymi tajnymi danymi, do momentu, aż ktoś te dane przejrzy i zweryfikuje. Wtedy dopiero stają się albo super duper tajnymi danymi, albo tajnymi śmieciami, albo zwykłymi śmieciami.
Snowden zaś, wiedział to, na co mu pozwolono by wiedział.
0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych