30 odpowiedzi w tym temacie

[aśka]

Dawniej mianem 'mszy czarnej' określano msze odprawiane za zmarłych tzn. Requiem, a to dlatego, że używano czarnych szat liturgicznych.
Dzisiaj określenie 'czarnej mszy' funkcjonuje nadal, ale nabrało zupełnie odmiennego znaczenia. Jest to tzw. 'śwętokradzka parodia Mszy odprawiana przez niewiernych czy apostatów'.
Kościelne rytuały są parodiowane z użyciem prawdziwych szat duchownych naczyń. Hostia zostaje wyniesiona z Kościoła co jest równoznaczne z jej zbezczeszczeniem, choć owo zbezczeszczenie przyjmuje o wiele bardziej szokujące formy..


Ja mogę tylko powiedzieć, że znałam jedną satanistkę. Dziewczyna miała 18 lat (Magda? Marta?). Nie afiszowała się ze swoimi poglądami. Tylko osoby jej najbliższe wiedziały 'co i jak' (ja się dowiedziałam dopiero po jej śmierci). Chodziłyśmy razem na zajęcia plastyczne-byuła starsza ode mnie o prawie 3 lata, dlatego też nasze kontakty ograniczały się do krótkeigo 'cześć'. Dlaczego dziewczyna już nie żyje? Podobno chciała odejść, uwolnić się od 'grupy' i to było bezpośrednią przyczyną jej śmierci. Nie do końca wiadomo czy zabiła się sama czy z czyjąć "pomocą". Można snuć różnorakie domysły.. zanim ją znaleziono (a rzcaej jej ciało) przez kilka miesięcy trwały gorączkowe poszukiwania. Odnaleziona została w innym mieście.

Temat założony z prostego powodu. Słuchajacy metalu z pewnością się spotkali się z tym, ze nazywani są 'satanistami' (czasem 'szatanistami' hahahah typowe okreslenie uzywane przez ignorantów ). Istnieje popularny dośc stereotyp, że metal to muzyka 'wyznawców szatana' etc. Nie zliczę nawet ileż to razy zostałam posądzona o przynależenie do nich. Nie każdy słuchacz Death czy Black Metalu jest zaraz sługą szatana. To jest tragiczne jak ludzie potrafią osądzić drugiego człowieka jedynie przez wzgląd na jego powierzchowność... Widzą koszulkę zespołu, glany, długie włosy (których już nie posiadam) i wydaje im się, że przejrzeli nas na wylot.

I pytania do tematu: czy ktoś z was uczestniczył w tym 'rutuale'? A może macie wśród znajomych kogoś takiego? Na pewno nie jedna/jeden z was zastanawiał się ile jest prawdy, a ile przejaskrawionych 'faktów' w tych wszystkich opisach i relacjach.
Jeżeli macie coś do powiedzenia odnośnie tematu -zapraszam do wypowiadania się.

wyobrażenie czarnej mszy: http://masz-mnie-wam...ia.pl/msza.html
(ogólnie ciekawa strona- dostarcza wielu informacji na temat 'wyznawców').
http://masz-mnie-wam...l/klamstwa.html


Zakładając temat nie miałam na celu szerzyć żadnej propagandy. Temat ma służyć włącznie celom informacyjnym. Jak już wspomniałam- nie jestem satanistką ;-)

[Afganka]

Tak, to prawda, że ludzie oceniają innych po wyglądzie. Taka natura naszego gatunku i wątpie aby można było to zmienić ;-)
Kiedy miałam 11-12 lat, trzymałam się z grupką starszych od siebie znajomych. Byli tam kolesie 18-20 letni słuchający metalu, itp. Któregoś dnia koleżanka powiedziała mi że jeden z nich jest satanistą i tego samego dnia rozmawiałyśmy z nim o tym. Powiedział że chodzi na czarne msze, ale że nie może nic powiedzieć... Sama nie wiem, pewnie wtedy ściemniał, ale ja, mała ignorantka od tamtej pory nie zwracałam się do niego inaczej niż "SZATANISTO"
Teraz widuję go dużo rzadziej i raczej nie rozmawiamy. Kończy się na wymianie powitań. Tak czy siak, z wyglądu nie zmienił się zbytnio od tamtej pory, może nawet stał się troche bardziej "mroczny".

Czytałam mnóstwo sprzecznych ze sobą informacji na temat czarnych mszy i satanizmu. Jedni twierdzą, że, to co istnieje w świadomości ludzi jest mocno przerysowane i powstało tylko i wyłącznie na potrzeby kina, czy literaturu, a inni sądzą, że krwawe i efektowne widowiska, to właśnie to, czym jest czarna msza...
Chciałabym dowiedzieć się jak jest naprawde, ale nie wiadomo komu wierzyć. Może ktoś ma szerszą wiedzę na ten temat...

[Cote-d'Or]

www.satan.pl

dział filozofia, tam jest wszystko ładnie opisane, cała prawda o satanistach, rozwiane wszelkie mity i legendy. Polecam.

[aśka]

Cote-d'Or- fajna stronka. Nie widzę tam jednak opisu czarnej mszy. Z resztą jestem ciekawa czy ktoś z was ma jakieś informacje- bądź z własnego, bądż z cudzego doświadczenia. Ciężko wierzyć w te wszystkie informacje na necie. Często są sprzeczne..

[Cote-d'Or]

Nie widzę tam jednak opisu czarnej mszy.

Bo to nie dotyczy prawdziwych satanistów

[aśka]

To ciekawe co mówisz. Odkąd zyję te dwa pojęcia 'czarna msza' i 'sataniści' występwoały obok siebie.
To kogo dotyczą czarne msze? Pseudosatanistów?! Z resztą jak gdzieś przeczytałam- jest tyle odłamów satanizmu, że cięzko stwierdzić ile praktyk i ile obrzędów jest wykonywanych. Dlatego też ciężko znależć jasny opis tego rytuału.

[Cote-d'Or]

Dlatego też ciężko znależć jasny opis tego rytuału.

Dlatego warto przeczytać stronę, którą poleciłem aby nie mylić satanistów z banadą debili podbijających swoją wartość mordowaniem kotów.

[aśka]

Tych stron jest na pęczki. Skąd wiadomo na której zamieszczone są fakty, a nie kolejne mity i domysły?

W każdym razie czytam ją sobie.

[Cote-d'Or]

Na niektórych przedsawiony jest satanizm - religia oparty na symbolice szatana, a na innych satanizm - subkultura oparta na muzyce black metalowej, filmach i książkach o tej tematyce nie zawsze mające odzwierciedlanie w rzeczywistości, tzn. nie miały dopóki jacyś fanatycy nie zaczęli praktyk książkowo-filmowych realizować w realu.

[aśka]

Tamci drudzy z resztą bardzo chętnie przyznają się do owej 'przynalezności'.. to jakaś forma szpanu i chęci zaimponowania innym. Jednym słowem- żałość od nich bije.
I chyba właśnie tych jest więcej.

[Maru]

hm. no to prawda że oceniają po wyglądzie dostaje wejściówki na imprezy HOUSE, TECHNO TRANCE, hehe a słucham Punk Rock, Grunge itd. heh

[Żbik]

Niedaleko gdzie mieszkam w lesie pod miastem w opuszczonych po wojnie bunkrach ponoć odbywały się czarne msze. Słyszałem na ten temat takie bzdury od kolegów. Był podobno główny kapłan, który prowadził takowa msze, byli jego pomocnicy i tu ciekawosta słyszałem że oni mogli byc w kazdej chwili ofiarowani szatanowi poprzez śmierć oczywiście. Moim zdaniem to troche naciągane. Oczywiście słyszałem tez o mordowaniu kotów itp. Ale już totalną bajką było że odbywały się tam orgie seksualne ku czci szatana. Ja osobiście nie wierze w te wszystkie plotki, no chyba że uczestnicy tych "zabaw" ucielki z oddziału zamkniętego w szpitalu psychiatrycznym...
Sprobuje się wypytać takiego kolege o inne szczegóły bo on taki nawiedzony to mi coś opowie i wam napisze nowiny ze swiata czarnych mszy.

[aśka]

żbikowaty - jak się czegoś dowiesz ciekawego to napisz ;-)
Chruszczow- dokładnie. Ile ja już widziałam takich 'podjaranych' nastolatków (w wiekszosci gimnazjalisci), którzy na koszulkach wyszywali sobie pentagramy i calemu światu "udowadniali" jakimi są idiotami (tez mi satniści x) ).

Znam kilku Blackow, ale żadej z nich nie deklaruje się jako satanista. Zatem czarna msza nadal jest dla mnie sprawą niejasną i niezbadaną.

[NHolokaust]

Na niektórych przedsawiony jest satanizm - religia oparty na symbolice szatana, a na innych satanizm - subkultura oparta na muzyce black metalowej, filmach i książkach o tej tematyce nie zawsze mające odzwierciedlanie w rzeczywistości

Proszę, nie pleć bzdur, jeśli nie masz pojęcia o tym zjawisku.

Z satanizmem miałem i - w dużym uogólnieniu - mam wiele wspólnego.
Nie ma i nie było "subkultury satanistycznej", opartej na muzyce black metalowej, gdyż już od dłuższego czasu black metal z kultem Szatana (nie satanizmem) nie ma zbyt wiele wspólnego. Ostatnią poważną organizacją zrzeszającą ludzi, których możnaby podpiąć pod Twoją definicję było skandynawskie Inner Circle, odpowiedzialne za palenie kościołów i ataki na zdeklarowanych chrześcijan. Tymczasem obecnie black metal prędzej wykazuje tendencje do utożsamiania się z kultem zniszczenia, pogaństwem, bądź narodowym socjalizmem (niestety).

Co do satanizmu jako "religii opartej na symbolice Szatana" - tutaj mógłbym się już częściowo zgodzić, ale raczej nie sprowadzałbym satanizmu do miana religii. W satanizmie sensu stricto nie mamy doczynienia z samą postacią Szatana i składaniem jej czci, lecz z kultem człowieka, indywidualisty wierzącego w to, iż jest panem własnego losu, siłą napędową świata. Wartości przezeń wyznawane są wówczas opozycją dla wartości chrześcijańskich, a zatem jako przeciwne zasadom "boskim" - utożsamiają się z "drugą stroną".

Bo to nie dotyczy prawdziwych satanistów

Czarne msze dotyczą sekty satanistycznej, kultu wspomnianego Szatana i generalnie są negatywem chrześcijaństwa, jego marnym i wcale nie lepszym odwróceniem. Parodią.