Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nicolae Minovici - o lekarzu, który wieszał się w imię nauki

nicolae minovici

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1

Kazuhaki.
  • Postów: 589
  • Tematów: 176
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 6
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

O eksperymentach, jakie medycy prowadzili na samych sobie w imię nauki można by napisać książkę, ale podczas gdy perypetie noblistów są powszechnie znane i co chwila ktoś o nich pisze, o tym rumuńskim lekarzu historia milczy. A szkoda.

 

Szalone eksperymenty

 

Czegóż to nie robili lekarze, aby dowieść skuteczności swoich metod, potwierdzić działanie nowo odkrytych leków czy choćby zaspokoić naukową ciekawość… Na przykład 1929 roku, w wiedeńskiej klinice chorób wewnętrznych, niemiecki kardiolog, dr Werner Forssman dla dobra nauki otworzył sobie żyłę na ramieniu, aby wprowadzić do niej metrowej długości cewnik, który następnie przepchnął aż do prawego przedsionka. Potem bez niczyjej pomocy podreptał na piętro szpitala, aby wykonać zdjęcie RTG, które dokumentowało zabieg. Ponad dwie dekady później dostał za to Nobla. Z kolei prof. Hilary Koprowski, wybitny wirusolog i immunolog polskiego pochodzenia, dzięki któremu udało się zatrzymać w Polsce epidemię polio, testował na sobie nie tylko nowo odkrytą szczepionkę przeciwko tej strasznej chorobie, ale również przeciwko wściekliźnie. Czasem zamierzenie jest jednoznaczne, ale los okazuje się przewrotny, jak w przypadku rosyjskiego biologa, Ilji Miecznikowa, który wstrzyknął sobie bakterie duru pierwotnego, aby popełnić samobójstwo, gdy po raz drugi został wdowcem. Los spłatał mu jednak figla, bo przeżył, skutkiem czego resztę życia poświęcił na badania naukowe, odkrywając m.in. zjawisko fagocytozy i jego wpływu na odporność, za co zresztą przyznano mu Nobla. Zasłużył się ponadto odkryciem dobroczynnego działania jogurtu na ludzki układ pokarmowy oraz maści z chlorkiem rtęci zapobiegającej przenoszeniu kiły. Krąży także dość makabryczna anegdota o samobójczej śmierci prof. Adama Bochenka (nie przeżył, nie dostał Nobla). Ale wróćmy do tematu.

 

Wszechstronnie uzdolniony

 

Nicolae Minovici urodził się 23 października 1868 roku w Ramnicul Sarat (wschodnia Rumunia). W 1898 obronił pracę doktorską w zakresie medycyny sądowej, równolegle ukończył psychiatrię (1897) oraz patologię (1901). Patologię studiował u już wówczas poważanego na całym świecie prof. Rudolfa Virchowa, medycynę sądową u prof. Georga Strassmanna (który zresztą w latach 20-tych po raz pierwszy na procesie sądowym przedstawił dowód na ojcostwo na podstawie badań krwi), a psychologię u prof. Otto Lipmanna w Berlinie. Następnie udał się do Paryża, gdzie współpracował z prof. Paulem Garnierem i prof. Magnanem, którzy reprezentowali francuską szkołę psychiatrii. Uczęszczał również na zajęcia z antropologii do prof. Leonce’a Manouvriera. Po powrocie do Rumunii dr Minovici otrzymał stanowisko koronera sądowego w okręgu Ilfov.

 

1nicolae-minovici.png

Nicolae Minovici

 

W 1904 roku w języku rumuńskim, a rok później w języku francuskim dr Minovici opublikował dwustustronicową monografię zatytułowaną „Studium powieszenia”, która wzbudziła międzynarodowe uznanie i była cytowana we wszystkich poważanych pracach z zakresu medycyny sądowej. Aby uzyskać precyzyjne wyniki na temat procesów, jakie zachodzą w organizmie kogoś, kto umiera przez powieszenie, dr Minovici przeprowadził makabryczny eksperyment sam na sobie. Opracował i zbudował proste urządzenie, które pomogło mu samemu się powiesić. W szczegółach opisał zjawiska, jakie towarzyszą śmierci przez powieszenie.

 

Szubienica DIY

 

Pierwsze zdjęcie pokazuje urządzenie, które zbudował dr Minovici. Kładł się na materacu, koniec liny trzymał w dłoni, do drugiego końca przymocowany był hak z holownikiem, więc gdy pociągał za nią, pętla zaciskała się na szyi. Metoda „na lenia” okazała się jednak zwodnicza, a dr Minovici wytrzymał zaledwie sześć sekund zanim zaczął tracić przytomność i musiał przerwać eksperyment.

 

11.jpg

Eksperyment Minoviciego

 

Poniżej widzimy metodę drugą, do której potrzebował asystentów, ciągnących za koniec liny. To dzięki nim dzielny pan doktor mógł się powiesić metodą „klasyczną”, jednak ponownie – jak za pierwszym podejściem, wskutek braku dopływu powietrza i straszliwego bólu, dr Minovici wytrzymał zaledwie cztery sekundy i nakazał przerwać eksperyment. Przez miesiąc nie mógł normalnie przełykać i miał trudności z mówieniem, ale i tak powrócił do eksperymentów i dzięki treningom ostatecznie udało mu się wytrzymać 25 sekund. Dość, by poczynić konieczne obserwacje.

 

2.jpg

3.jpg

Eksperyment Minoviciego

 

Lekarz, działacz, filantrop

 

Fascynujący eksperyment dr Minoviciego wiele o nim mówi. Był upartym i odważnym człowiekiem, przecierał nowe szlaki, zapuszczał się na nieodkryte terytoria. W 1915 roku został profesorem uniwersyteckim, a w latach 30-tych – kierownikiem katedry Uniwersytetu Medycznego w Bukareszcie oraz dyrektorem Instytutu Medycyny Sądowej. Mógł osiąść na laurach, cieszyć się renomą i uznaniem w branży, ale nie zrobił tego. Zabiegał u władz o realizację szeregu inicjatyw, sam prężnie działał na rzecz lokalnej społeczności, ubogich i wykluczonych. Założył w 1906 roku Rumuńskie Służby Ratunkowe, które nie otrzymywały żadnego wsparcia finansowego od państwa (finansował je z własnej kieszeni oraz dotacji) i kierował nimi przez 35 lat.

 

villa.jpg

Villa Minovici (1906, arch. Cristofi Cerchez)

 

Był filantropem – całą swoją fortunę oddał na utrzymanie rumuńskich zabytków, dla ubogich studentów, na rzecz miasta Bukaresztu. Na stanowisku burmistrza Băneasy dbał o rozwój społeczności i miasta. W jego przepięknej, zbudowanej w 1905 roku willi mieści się obecnie muzeum etnograficzne. Był również założycielem i redaktorem czasopisma „Journal of Legal Medicine„, które jest wydawane do dziś, a także zorganizował XVII Międzynarodowy Kongres Antropologiczny w Bukareszcie w 1937 roku.

 

Nicolae Minovici zmarł w 1941 roku wskutek schorzenia strun głosowych. Nie ożenił się ani nie miał potomstwa, cały majątek przekazał państwu. Do dziś działa fundacja imienia jego rodziny, z której wywodziło się również wielu innych wybitnych lekarzy i naukowców, a potomkowie rodu kontynuują tradycje lekarskie i społeczne.

 

źródło


Użytkownik Kazuhaki edytował ten post 29.12.2015 - 19:16

  • 2



#2

xxDavne.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bardzo ciekawy artykuł, chciałbym zobaczyć wszystkie zapiski dot. tego eksperymentu z powieszeniem :)


  • 0

#3

Ogon.
  • Postów: 14
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To jakie byly jego obserwacje podczas 25-sekundowego eksperymentu?


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych