Skocz do zawartości


Zdjęcie

Gdzie w Norwegii straszy?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1

Alis.

    "Zielony" uspokaja ;)

  • Postów: 690
  • Tematów: 171
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

duch_il._wikimedia.jpg

fot. http://www.mojanorwe...raszy-6826.html

 

31. października można natknąć się na ulicy na upiornie poprzebierane dzieciaki, usiłujące wymuszać cukierki :). Mogą one nawet zapukać do drzwi domu. Ale wiadomo, że to tylko przebierańcy. Są jednak w Norwegii miejsca, gdzie podobno straszy naprawdę i to nie tylko w Halloween. Takich miejsc jest całkiem sporo...

 

"Prawie jak" upiór w operze
Duchy. One tam są, nawet jeśli nie zawsze je widzisz. Czy śpisz, czy czuwasz, są. Patrzą. A nawet jeśli ich nie widzisz, możesz je usłyszeć albo poczuć.

Są duchy, są upiory, są poltergeisty. W zdecydowanie większej liczbie miejsc, niż by się mogło zdawać - i niż by się to Wam podobało.

Ot, taki niepozorny drewniany domek w Trøndelagu:

Wprawdzie nazwa miejscowości, w której stoi - Trolla - może budzić podejrzenia, ale sam domek - skądże. Domek został zresztą przerobiony z dawnej łaźni gospodarstwa Trolla Brug, o czym w zasadzie nikt już nie pamięta... oprócz kobiety, która codziennie pojawia się, niosąc znad morza dwa wiadra wody... Oferowanie jej pomocy na nic się jednak nie zda, a próba złapania za wiadro skończy się daremnym chwytaniem powietrza...

 

dom_w_trolla.jpg

fot. http://www.mojanorwe...raszy-6826.html

 

Również Teatr Narodowy Samów w Alta bywa nawiedzany przez duchy: Drzwi trzaskają same z siebie, niewidzialne dłonie grają na pianinie, aktorzy czują niewytłumaczalny chłód. Podczas ubiegłorocznej premiery sztuki "Srebrna woda" ("Sølvvannet)" włączył się specjalnie odłączony alarm przeciwpożarowy. Dyrektor teatru mówi, że kiedyś mógł w tym miejscu znajdować się cmentarz i jego mieszkańcy próbują o sobie przypomnieć.

 

Mnich, nieszczęśliwe dziewczę i pękające lustro
Słyszeliście o duchu mnicha z katedry w Nidarosdomen? To chyba najbardziej znana norweska zjawa. Spacerującą po katedrze postać mnicha w habicie, z wygoloną tonsurą i krwawą pręgą na szyi widywali protestanccy "biskupi", ich żony i inne osoby.

W roku 1966 filozof i historyk muzyki Jon Medbøe opowiedział, że podczas nocnych wędrówek po katedrze wraz z dwoma studentami słyszeli czyjeś powłóczące kroki i śpiew mszalny z XIII wieku. Jednak kustosz katedry zabronił wtedy dalszych dociekań w tej sprawie.

 

nidarosdomen_wnetrze_fot._wiki (1).jpg

fot. http://www.mojanorwe...raszy-6826.html

 

A może widzieliście na własne oczy ducha dziewczyny, który pojawia się co jakiś czas w pokoju błękitnym Hotelu Union Øye w Sunnmøre? Jak głosi miejscowa legenda, dziewczyna o imieniu Linda była jedną z pracownic hotelu, która zakochała się - z wzajemnością - w przebywającym tam na wczasach niemieckim hrabim, żyjącym w nieszczęśliwym, zaaranżowanym małżeństwie. Hrabia obiecał rozwieść się z żoną i poślubić Lindę, jednak nie udało się i zrozpaczony hrabia rzucił się ze statku do morza. Dziewczyna, kiedy się o tym dowiedziała, ubrała się w ślubną suknię, wplotła kwiaty we włosy i poszła utopić się do rzeki. Mimo to zagląda regularnie do błękitnego pokoju w Hotelu Øye, tego samego, w którym mieszkał niegdyś niemiecki hrabia.

 

Trzy studentki dziennikarstwa ze Szkoły Wyższej w Volda wybrały się do hotelu w celu wyśledzenia ducha. Będzie film - wkrótce :D

 

 

Swojego kobiecego ducha, zdecydowanie mniej romantycznego niż Linda, ma też Sklep i restauracja Hopsjøbrygga w Melandsjø na wyspie Hitra. Zapewne jest to dawna właścicielka, wdowa Małgorzata Elżbieta Buch. Jej portret wisi na jednej ze ścian restauracji. Pod portretem powinna zawsze palić się świeczka. W przeciwnym razie duch Małgorzaty się rozzłości i sprawi, że pęknie szkło na obrazie...

 

hopsjoebrygga._fot._kortreist.jpg

fot. http://www.mojanorwe...raszy-6826.html

 

Zapobiegliwa żona i przyłapana lesbijka

Duchy w hotelu Fleischer w Voss pojawiają się już od niemal 150 lat, choć przeważnie tylko je słychać. Według legendy to żona pierwszego właściciela hotelu, która wraca doglądać, czy budynkowi nic nie grozi. W 1888 roku, kiedy hotel strawił pożar, okazała się jego wybawicielką, gdyż w tajemnicy przed mężem ubezpieczyła go i tym sposobem zapewniła środki na odbudowę. Dziś hotel jest jednym z najlepiej znanych budynków w Voss.

 

Hotel Dr. Holms w gminie Geilo może podzielić się nieco nowszą historią o duchach. W 1926 roku świeżo zaślubiona żona zabrała męża do tego właśnie hotelu, ale podczas wieczornych tańców zniknęła z parkietu. Mąż wyruszył na poszukiwania i w końcu odnalazł małżonkę... w objęciach innej kobiety. Przyłapana żona pobiegła na trzecie piętro hotelu i odebrała sobie życie. Od tego czasu w pokoju numer 320 straszy.

 

Z kolei w hotelu Vinsnes w Stryn opowiada się historię dziewczyny, która powiesiła się, kiedy odkryła, że zaszła w ciążę z przypadkowym gościem. Wstyd i problemy, z jakimi musiała się borykać były zbyt wielkie. Od tego czasu na trzecim piętrze hotelu słychać płacz i stukanie.

 

fleischers_hotell_voss_fot._wikimedia.jpg

fot. http://www.mojanorwe...raszy-6826.html

 

Romantyczny pobyt w hotelu we dwoje? (nie licząc duchów)

Zarówno Union Hotel Øye, Dr. Holms i inne hotele świadomie wykorzystują historie o duchach w swojej strategii marketingowej. Inne hotele z kolei ukrywają je, by nie odstraszać gości. Trudno powiedzieć, która strategia przynosi lepsze efekty.

 

Czasami też z duchami mają do czynienia nie hotelowi goście, tylko pracownicy. W ubiegłym roku pracownicy myjący szyby w hotelu Utne w Sogn og Fjordane zarzekali się, że czuli, jak jakaś nadprzyrodzona siła usiłuje wypchnąć ich przez okno.

 

Łowcy duchów
Portal turystyczny Kortreist.no postanowił stworzyć listę wszystkich miejsc, gdzie w Norwegii pojawiają się duchy, upiory, gdzie działa poltergeist; ogólnie: gdzie straszy.

 

W tym zadaniu pomagają im Norwescy Łowcy Duchów (Norwegian Ghost Hunters), czyli ekipa, która szuka śladów aktywności sił paranormalnych przy pomocy nowoczesnych narzędzi pomiarowych oraz rejestruje zjawiska przy pomocy aparatów fotograficznych, rejestratorów dźwięku, czy kamer.

 

Ale portal zaprasza do współpracy wszystkie osoby, które natknęły się w Norwegii na duchy lub chociażby słyszały historie o miejscach, w których straszy.

 

Jeśli mieliście tego typu przeżycia, możecie do nich napisać, podając nazwę miejsca, gdzie zaobserwowaliście działanie niezwykłych mocy, lub krótko opisując związaną z danym miejscem historię.

 

 

źródło: http://www.mojanorwe...raszy-6826.html

 


  • 3



#2

NexaT.
  • Postów: 116
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

która codziennie pojawia się, niosąc znad morza dwa wiadra wody... Oferowanie jej pomocy na nic się jednak nie zda, a próba złapania za wiadro skończy się daremnym chwytaniem powietrza...

 

Mam to traktować dosłownie, czy po prostu przekoloryzowanie nastąpiło dla celów artykułu?

 

To samo tutaj:

Pod portretem powinna zawsze palić się świeczka. W przeciwnym razie duch Małgorzaty się rozzłości i sprawi, że pęknie szkło na obrazie...

 

Jeśli to prawda, to chętnie zobaczyłbym filmik z tej furii. :)


  • 0

#3

uklej555.
  • Postów: 23
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 

Jeśli to prawda, to chętnie zobaczyłbym filmik z tej furii

Myślę, że zwykłe przekoloryzowanie. Jeżeli byłaby to prawda nie wierzę, że nie znalazł się nikt kto by zdecydował się uwiecznić zjawisko. Tak samo pani z wiadrami. Gdyby przypadki były tak powszechne jak przedstawiają to artykuły mielibyśmy całe multum dokumentacji i niepodważalnych dowodów na takie zjawiska ;)


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych