Witam,otóz od dawna u mnie dzieja sie troche albo nawet bardzo niewyjasnione rzeczy.Tak wlasciwie to od malego, dziwne cienie na scianach,slysze ze cos chodzi po moim mieszkaniu w nocy,szkalnki ktore same sie tłuką czuje też czyjąś obecnosc w pokoju.Przez jakis czas to ustąpilo ale powróciło znów i się pogorszyło pierwszy przypadek po tej calej przerwie bez straszenia było to krzeslo od biurka a dokładnie obudziłam się koło 3 nocy nie mogłam zasnąć,slyszę że krzesło od biurka przemieszcza się w moją strone,byłam odwrócona tyłem,niezle sie przeraziłam gdy sie odwrócilam krzesełko było odwrócone do mnie przodem ) no myslalam ze w tamtej chwili umre ze strachu,napewno nie był to nikt z rodziny,wszyscy spali, nastepny przypadek mój kochany laptop włączył sie tak samo o 3 w nocy z jakąs melodią włączoną na fulla,zawał na miejscu poprostu,zdałam sobie sprawe ze cos jest naprawde nie tak mysle o tym i zastanawiam sie czy już świruje czy to jakis kacper mnie nawiedza, gdy nagle z **** gasną swiatla w całym domu i zapalają sie o gasną i tak moze ze trzy razy, mam juz tego dosyc,a gdy juz dzieja sie takie rzeczy jestem tak przerazona ze nie moge oddychac.Myslcie ze to wyglada na ducha czy na cos powazniejszego?Myśle ze jeszcze jakaś sytuacja to oddam to w ręce jakiegoś egzorcysty czy coś bo godzina 3 w nocy mnie przesladuje. Nie da sie raczej racjonalnie wyjasnic moim zdaniem.
Zabrania się edytowania wpisów moderatorów. Przeczytaj Regulamin.
Kronikarz
Użytkownik Kronikarz Przedwiecznych edytował ten post 19.12.2015 - 20:59