W internecie krąży sporo informacji na temat tego, że pierwotnie to murzyni byli rdzennymi mieszkańcami starożytnego Egiptu, a ludność zmieniła kolor na skutek ekspansji jaśniejszych narodów Bliskiego Wschodu, a potem różnej nacji Europejczyków. Jak oceniacie stanowiska obu stron?
Oto jeden z artykułów. Z góry przepraszam za pisownię autora, jest albo dyslektykiem, albo debilem.
Tradycjonalna egiptologia wyznaje, że kultura starożytnego Egiptu rozwinęła się od początku do końca na terenie tego właśnie kraju. Egiptolodzy wskazują też, że ludzie tworzący cywilizację w kraju nad Nilem byli rasy białej. W tym artykule dowiemy się jednak, że założenia te są błędne.
Czarni „Egipcjanie”
Według badań Roberta Bauvala oraz astrofizyka Thomasa Brophy, opublikowanych w książce „Czarne Źródło”, twórcy cywilizacji starożytnego Egiptu byli murzynami, co potwierdzają teksty antyczne ( wypowiedzi starożytnych Greków i Rzymian m.in. Herodota, Arystotelesa, Ajschylosa, Apollodorusa, Luciana), a czego nie za wszelką cenę nie chcą uznać egiptolodzy podążający oficjalną wersją historyczną. Egipcjanie uważali siebie za Rmt-en-Km-t, co według egiptologów tłumaczone jest jako „Ludzie z Czarnego Lądu”. Taka, a nie inna interpretacja podyktowana jest poglądem, że Egipcjanie nie odnosili tej nazwy bezpośrednie do siebie, lecz do zabarwienia aluwialnej gleby nad rzeką Nil. Wersja ta nie pasuje jednak do tekstów źródłowych opisujących ludność egipską jako murzynów. Zdecydowanie lepszą interpretacją Rmt-en-Km-t, jest „Kraj Czarnych Ludzi”. Nazwa ta wskazuje, iż rdzenna ludność egipska pochodziła z Afryki, z czym zgodził się senegalski antropolog i fizyk Cheik Anta Diop.
Afrykański naukowiec przeprowadził badania na mumiach, polegające na pomiarze melaniny ( odpowiada za zabarwienie skóry, jest nierozpuszczalna, zdolna przetrwać tysiące lat w skamielinach) poprzez laboratoryjną analizę mikroskopijną. Egiptolodzy stwierdzili, że próby Diopa są bezsensowne, ponieważ skóra mumii jest zanieczyszczona przez substancje balsamujące ciało. Według Senegalczyka melanocyty wytwarzające melaninę, które wnikają głębiej w skórę, nie podlegają niszczeniu, w przeciwieństwie do melanocytów obecnych na zewnętrznym naskórku. Próbki pozyskane z przeciętnej mumii z jednego z muzeów wykazały niezwykle wysoki poziom melaniny, co dowodzi faktu, że starożytni Egipcjanie byli murzynami. Również metoda, potocznie zwaną Regułą Lepsiusa, polegająca ona na analizie naukowej kości mumii ( bez czaszek ) wykazała identyczne negroidalne pochodzenie starożytnych Egipcjan. Badania wykazały, że proporcje ciała Egipcjanina były charakterystyczne dla rasy negroidalnej ( m.in. krótkie ramiona ).
Więcej tutaj
Zahi Hawass: Tutanchamon nie był czarny
Szef egipskiej Najwyższej Rady Starożytności powiedział wczoraj wtorek dziennikarzom: - Tutanchamon nie był czarny, a ukazywanie starożytnej cywilizacji egipskiej jako czarnej nie ma nic wspólnego z prawdą. Egipcjanie nie są ani Arabami, ani Afrykańczykami, mimo że Egipt leży w Afryce
Słowa najbardziej znanego w świecie egiptologa są odpowiedzią na demonstracje zorganizowaną przez murzyńskich aktywistów po wykładzie, jaki Zahi Hawass wygłosił 6 września w Filadelfii.
Zdaniem demonstrantów słynny władca Egiptu był czarny, a jego portrety prezentowane na wystawie "Tutankhamun and the Golden Age of the Pharaohs", która właśnie opuszcza Filadelfię, zostały przerobione tak, by miał jaśniejsza skórę.
Wystawa wywołała protesty już w czerwcu 2005 r., gdy otwarto ją w Los Angeles. W tym samym czasie National Geographic opublikował rekonstrukcję twarzy młodego faraona. Zdaniem niektórych czarnoskórych Amerykanów cera Tutanchamona jest na niej zbyt jasna.
Protesty te są wynikiem dość popularnej w niektórych środowiskach hipotezy, że starożytni Egipcjanie byli czarni i że biali naukowcy dokonali oszustwa kryjąc ten fakt i przypisując egipską cywilizację białej rasie. Spór toczy się nie tylko pod muzeami, ale oczywiście również w internecie, w którym jest mnóstwo stron zwolenników i przeciwników tej hipotezy. Wojna trwa również w YouTubie. Poniżej wkleiłem filmik zwolennika "czarnego Egiptu", który prezentuje między innymi cztery rekonstrukcje twarzy Tutanchamona (wykonane w tym samym czasie), twierdząc, że National Geographic wybrał tę, na której faraon ma najbardziej europejski wygląd.
I trochę z jutuba: