Skocz do zawartości


Zdjęcie

Silver Arrow


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1

MAHARET.
  • Postów: 152
  • Tematów: 23
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Silver Arrow szwedzki pociag-widmo

Istnieje wiele fantazyjnych legend o pociągach-widmach, regularnie pojawiajacych się w podziemnych stacjach metra, tunelach kolejowych i na opuszczonych torach. Ale w przypadku stacji metra w Sztokholmie, pociag-widmo istniał naprawdę.
Historia lokomotywy-poltrergeista rozpoczyna się w Sztokholmie w 1965 roku. Według Christoffera Sandalha, dyrektora Sparvagsmuseet, szwedzkiego muzeum tramwajów, tego roku, dla sztokholmskiego metra zakupiono osiem niepomalowanych wagonów aluminiowych, aby dodać je do swojej floty. Taki aluminiowy pociąg, miał być tańszy od standardowego, zielonego, który obecnie kursował w metrze. Został użyty głównie jako test, aby przekonać się, czy jego wykonanie może być rozwiązaniem bardziej opłacalnym dla kosztownego miejskiego systemu tranzytowego
W tamtych latach setki pociągów w składzie metra zostało pomalowanych na kolor zielony, więc kiedy na lini pojawił się srebrny, zaczęło o nim być głośno. Nawet zanim stał się miejską legendą, pociąg dostał przydomek Silverpilen (the Silver Arrow). Według Sandalha, pociąg nie był bardzo popularny wśród mieszkańców miasta, którzy zarzucali mu zbyt surowy wyglad. Ale nie tylko zewnętrzny, srebrny , lśniący skład czynił go innym. Wagony były nieco innej konstrukcji niż standardowe maszyny metra w Sztokholmie. Drzwi rozsuwały się na zewnątrz, co pozwalało na poszerzenie nieco wnętrza pociagu, a było ono wolne od zwykłych reklam i dekoracji. W przeciwieństwie do, z reguły czystych i lśniących pojazdów metra, srebrne pociagi były nieco brudniejsze, noszące znamiona usunietych graffiti, i ogólnie patrząc, nieco bardziej dystopijne. Wszystkie te przeciwieństwa w połączeniu z odmiennością Silverpilen (co najmniej z punktu widzenia pasażerów) stały się żyznym podłożem dla miejskiej legendy, wyrosłej wokół pojazdu .
Jak przekonuje Sandahl , podstawa legendy jest taka : "Jeśli znajdziesz się na pokładzie Silver Arrow nigdy nie dojedziesz do żadnej stacji. Będziesz po prostu podróżował i podróżował i podróżował, nigdy sie nie zatrzymując." Szwedzki uczony, etnolog i badacz legend miejskich, Bengt af Klintberg, który pisał o Silverpilenie w książce , „Rattanu i pizzan” dodaje kilka wariantów legendy :
"[I] jest widoczny dopiero po północy. Zatrzymuje się tylko raz w roku. Pasażerowie w pociągu wydają się być żywymi trupami o pustych spojrzeniach. Bardzo częstym szczegółem jest to że osoba, która po prostu chciała jechać do następnej stacji pozostawała w Silverpilen na tydzień. Wiele dziewcząt nie odważyło się wejsc , do tych pociągów które ich zdaniem mogły być Srebrną Strzała . "
Niezależnie od różnych wersji legendy Silver zdawał się byc przeznaczony by straszyc. W latach 70tych legenda Silverpilen była powszechna, dobrze znana, i rosła w sile. Na początku dekady, system metra został rozszerzony. W 1975 tworzono nową Blue Line. W ramach tej ekspansji powstała Kymlinge. Stacja została zbudowana do obsługi obszaru, który trafił pod przebudowę gospodarczą. Jednak rozwój tego projektu nigdy się nie zmaterializował. Bez oczekiwanego popytu, stacja nigdy w pełni nie zostala otwarta gdyż miała być przeznaczona dla osób dojeżdżających tu do pracy. Wkrótce o pustej stacja zaczaly krążyć miejskie legendy, stwarzając lokalne powiedzenie: "Tylko umarli wysiadaja na Kymlinge." Jak Silverpilen, Kymlinge byla pusta w środku, bez znaków, ozdób i reklam, dzięki czemu wyglądają dość upiorne w przeciwieństwie do innych tętniących życiem stacji metra. Wkrótce legendy Kymlinge i Silverpilen zaczęły się wzajemnie przeplatać , a dworzec stał się znany jako dom Silverpilen lub miejscem gdzie pociag- duch odbiera zmarłych. Podobnie jak Silverpilen, Kymlinge była jak najbardziej prawdziwa ale nadprzyrodzone opowieści przylgnęły do niego jak mgła.
Silverpilen używany był przez Metro w Sztokholmie do 1995 lub 1996 roku, kiedy to został ostatecznie wycofany z uzycia a wagony zostały podzielone. Ale legenda żyje swoim zyciem nadal. "Pracuję w muzeum transportu od 10 lat,"-mówi Sandahl:
-„ wielu ludzi zna legende”. Wszyscy mieszkańcy Sztokholmu wiedzą co to jest Silverpilen .Wagony srebrnej strzały zostały wycofane z użycia. Jednak pogłoski o pociągu widmo przeżyły i nadal słychać opowieści o nim, szczególnie wśród młodych ludzi. "
Duch Silverpilen żyje w wyobraźni pasażerów metra, ale prawdziwy pociąg nie zniknął całkowicie. Według Sandahla w całym kraju przetrwało kilka pojazdów.
Polowa jednego z pociągów została przeniesiona do sztokholmskiej akademii policyjnej, gdzie jest używany do szkolenia kadetów policji w walce z przestępczością w metrze. Jedyny inny, znany pojazd znajduje się w siedzibie Hägglunds, szwedzkiej firmy, która zbudowała pociagi. Sandahl mówi, że została zachowana, a w pewnym momencie wewnątrz zrobiono nawet kawiarnie. Historia Silverpilen wciąż straszy na stacji metra w Sztokholmie a Kymlinge wciaz stoi milcząca i tajemnicza. Ale są jeszcze ci, którzy pamiętają prawdę ukryta pod legendą ."Czy widziałem Silverpilen? Jasne. "-mówi Klintberg : " Byłem w metaliczny pociagu niezliczoną ilość razy. Ale przykro mi to powiedzieć, nic dziwnego się nie stało. "

Zrodlo: www.atlasobscura
Tlumaczenie własne.
  • 5



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych