W dzisiejszych czasach narzeka się na to, że dzieci nie czytają książek, siedzą tylko przed komputerem a bycie urodzonym w latach 90-tych lub wcześniej jest wyznacznikiem bycia lepszym, tymczasem według mnie nic tak na prawdę się nie zmieniło, dzieciaki nadal książki czytają tylko w wersji elektronicznej co jest tańsze i wygodniejsze według mnie, nadal bawią się na dworze ponieważ słyszę je za oknem a siedzenie przy komputerze od czasu do czasu nikomu nie zaszkodzi a co więcej, poszerzy horyzonty. Pęd technologiczny nie jest niczym złym, jakie jest wasze zdanie na ten temat? Dawniej było lepiej czy jednak bez przeszkód moglibyście się urodzić nawet w 2015?