Haha, nigdy nie sądziłem, że ktoś powie, że to fejk
To nie jest żaden fejk.
A dlaczego nie? Jakim cudem te cegły mu się na tej głowie trzymają? Na kamiennym magnesie? Ilość cegieł akurat nie jest jakaś zaskakująca, tylko to, że on sobie je tak wrzuca i nie spadają. Włóż sobie cegłę na głowę, ciężko dwie utrzymać kładąc je normalnie powoli, a co dopiero wrzucać i to jeszcze z 20 jedna na drugiej, wszystkie krzywo..zaraz by się to rozsypało.
To się nazywa praktyka Danielu
on to robi zapewne pół życia, więc wypraktykował w sobie zapewne błyskawiczną możliwość zmiany środka ciężkości i po prostu "czuje" jak ma stać, żeby się nie posypało. Tak jest ze wszystkim, po prostu jak coś robisz codziennie kilka/kilkanaście razy, to potem rzeczy dla postronnego obserwatora niemożliwe, dla Ciebie są zwyczajne. Tak jak dobry piłkarz potrafi trafić 20 razy pod rząd w spojenie słupka z poprzeczką, tak ten gość potrafi tak manewrować swoim ciałem, często nawet bez jego wyraźnego poruszania, żeby coś co niesie, nie spadło 
Poza tym Pishor dobrze zauważył, że film ma tyle lat, że raczej wątpię, żeby ktoś się bawił w montowanie tego. Raz, że nie było tak rozwiniętych programów, dwa, że nad takim filmem trzeba by trochę posiedzieć (a po co?). Trzy, ja nieraz widziałem na filmach dokumentalnych, jak ludzie noszą różne rzeczy na głowach, jakieś dzbany, książki etc etc. Moim zdaniem - kwestia wprawy.