Skocz do zawartości


--> Kompendium Horroru <--


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
79 odpowiedzi w tym temacie

#76 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

  • Obecność 2: The Enfield Poltergeist (2016)

7737099.3.jpg

 

Lorraine i Ed Warren udają się do północnej części Londynu, aby pomóc samotnej matce wychowującej czwórkę dzieci, której dom jest nawiedzany przez złośliwe duchy. Obejrzałem, muszę przyznać, że jest niezły. Pojawiają się co prawda oklepane schematy, gra aktorska stoi na wysokim poziomie, klimat świetny. Film wart uwagi.

 

 

  • Las samobójców (2016)

 

7716966.3.jpg

 

Młoda Amerykanka przyjeżdża do mrocznego lasu Aokigahara leżącego w Japonii, aby odnaleźć zaginioną siostrę. Film klimatyczny, ciekawi aktorzy i historia prosta jak drut. Tyłka nie urywa ale to przyzwoity film w pełnym tego słowa znaczeniu.

 

 

  • The Witch (2016)

7708542.3.jpg

 

Nowa Anglia, 1630 rok. William i Katherine wiodą spokojne życie z piątką dzieci. Gdy ich nowo narodzony syn znika, a plony niszczeją, członkowie rodziny zwracają się przeciwko sobie. Film z początku odrobinę monotonny, ale z czasem się rozkręca. Do samego końca nie wiadomo do końca o co chodzi, reżyser celowo trochę mąci w głowie widza i zasiewa odrobinę niepewności.

 


Użytkownik critter edytował ten post 23.06.2016 - 00:41


#77

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A może coś z klasyki?

 

"Innocents" - "W kleszczach lęku" - 1961

 

Młoda guwernantka opiekuje się dziećmi w ponurej angielskiej rezydencji. Po pewnym czasie zauważa dziwne zachowanie dzieci, uważa że ktoś ma na nie zły wpływ. Zaczyna sądzić że posiadłość jest nawiedzona przez duchy zmarłej pary dawnych służących, którzy chcą się posłużyć dziećmi w niemoralnym celu. Film straszy głównie konsekwentnie budowaną atmosferą niepokoju i mroku, częściowo pomaga tu dobra muzyka i kostiumy. Podobnie jak w oryginalnej powieści fabuła wprowadza wątpliwość, czy za wydarzeniami stoją duchy czy urojenia głównej bohaterki.

Niektóre momenty przypominają mi atmosferą "Innych" - możliwe zresztą że Hiszpanie jakoś się inspirowali.

 

Jeśli chodzi o tytuł, to panuje tu pewne zamieszanie - angielski znaczący tyle co "Niewiniątka" podoba mi się o wiele bardziej niż "W kleszczach lęku", polska wersja pochodzi od książki Henry'ego Jamesa,. której adaptacją jest film, ale jest to raczej nie zbyt udane tłumaczenie. Oryginalna powieść nazywała się "The Turn of the Screw" co znaczy dosłownie "dokręcanie śruby" i nawiązuje do powolnego zwiększania nacisku groźnej sytuacji na główną bohaterkę.





#78 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

Klasyczne są super, ten co podałeś również jest świetny, z tego okresu można dorzucić Dracule (ale to lata 20) albo Noc Żywych Trupów. Natomiast ostatnio czekałem na wiele nowych filmów z 2016 bo jasna rzecz tych jeszcze nie widziałem więc od nich seanse zaczynam.

 

 

  • Cell (2016)

MV5BMTEzNTQ2OTYxMjheQTJeQWpwZ15BbWU4MDc0

 

ilm oparty na powieści Stephena Kinga o tym samym tytule. Za pośrednictwem sieci telekomunikacyjnej transmitowany jest tajemniczy sygnał, który sprawia, że osoba rozmawiająca przez telefon zamienia się w krwiożerczą bestię. Grupa ocalałych ludzi stara się przetrwać w rodzącym się chaosie. Pośród nich znajduje się inżynier i weteran, Tom McCourt (Samuel L. Jackson), który w poszukiwaniu bezpieczniejszego miejsca, postanawia wydostać się z Bostonu. Towarzyszy mu rysownik Riddell (John Cusack) próbujący dotrzeć do żony i syna. Mężczyzna musi zdążyć, zanim chłopiec skorzysta z komórki otrzymanej w prezencie na przypadające właśnie dwunaste urodziny.

 

 

  • Cloverfield Lane 10

 

7733524.3.jpg

 

Po wypadku samochodowym młoda kobieta budzi się w piwnicy mężczyzny, który twierdzi, że uratował ją przed atakiem chemicznym.

 


Użytkownik critter edytował ten post 23.06.2016 - 16:01


#79

Dagmii.
  • Postów: 109
  • Tematów: 49
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 3
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Z wymienionych wyżej serdecznie polecam "Coś za mną chodzi'', ''Czarownicę", ''Cybernatural'' i "Babadook".

 

Od siebie polecam film z tego roku, "Prawda czy wyzwanie". Na początku wydaje się być typowym głupim horrorem skierowanym do nastolatek i tak właściwie jest nim do samego końca, ale co jest w nim intrygującego to użycie najnowszych technologii, m. in. część scen pokazana jest z perspektywy filmików na Snapchacie. 

 

 

Bardzo polecam też film "Shut in" (inny tytuł to ''Intruders"), chociaż nie jest to typowy horror, może trochę bardziej thriller. Fabuła dotyczy kobiety cierpiącej na agorafobię; do jej domu włamują się złodzieje, a ona tak bardzo boi się wyjść, że nie ucieka i zostaje z nimi w środku.

 

 

Inny ciekawy horror, którego jeszcze nie ma w temacie to "Jeepers creepers", po polsku bodajże ''Smakosz''. Film doczekał się trzech części, z czego trzecia miała problemy z wydaniem i poszła prosto na DVD, bo reżyser został skazany za pedofilię.


Użytkownik Dagmii edytował ten post 08.07.2018 - 17:54




#80

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W ramach wieczornego seansu filmowego obejrzałem sobie Suspirię z 1977 roku. Ostatnio pojawił się remake, więc to dobra okazja aby powtórzyć klasykę. Film jest na prawdę dobry ale nierówny, niektóre efekty specjalne trochę słabo wypadły (np. łeb psa rozszarpującego gardło muzyka), główne aktorki grają dość anemicznie, sama fabuła została poprowadzona trochę po łebkach. Zwłaszcza widać to w zakończeniu, gdzie niby wyjaśniają się pewne tajemnice, ale pozostaje wiele zagadek i pewne elementy filmu się nie kleją.

 

Dobrze wypadła scenografia. Wystrój wnętrz bardzo artystyczny, zasadniczo nawiązuje do klasycznych secesyjnych wzorów, z wijącymi się roślinno-wężowatymi wzorami, robi klimat. Momentami widać nawiązania do Eschera (szkoda, że nie pojawiło się miejsce z przeplatającymi schodami). Momentami pojawiają się dobrze dobrane symbole okultystyczne. Do tego zaskakujące, ostre, bardzo kontrastowe oświetlenie. Duża część zdjęć nocnych dzieje się w świetle czerwonym, niebieskim lub zielonym, które wydaje się być raczej symboliczne niż rzeczywiste, obrazując emocje czy atmosferę chwili.
Klimat filmu podbija muzyka, momentami ostra, nieprzyjemna, kiedy indziej bardziej łagodna, wprowadzająca nastrój tajemnicy.

Zastanawia mnie, czy Argento mógł inspirować się polskim filmem "Sanatorium pod klepsydrą" Hasa, który pojawił się kilka lat wcześniej (i który też bardzo mi się podobał). Widać między nimi pewne podobieństwa odnośnie scenografii i użycia światła.






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych