Przede wszystkim twój opis jest nieprecyzyjny.
Niby dołączyłeś szkic ale, z tego, co piszesz wynika jeszcze kilka wątpliwości, które mogą zupełnie inaczej ustawić to zdarzenie. Pomijam tu fakt, ze z rysunku wynika, że miedzy kamienicą, a murem jest przestrzeń - czyli albo można się tam schować albo przejść na przód budynku.
Nie narysowałeś na niej całego planu, a tylko ten fragment, który ciebie interesował (podwórko z tyłu) Pytanie, czy była jakaś część podwórka z przodu i czy można się było na nie dostać nie przechodząc przez budynek?
Cały czas używasz zwrotu "kamienica" - co to oznacza? To dom, w którym mieszka jedna rodzina, czy kilka? Bo mi osobiście, kamienica kojarzy się z budynkiem wielorodzinnym.
Cały czas podkreślasz, że wchodziłeś na podwórko od tyłu (podobnie, jak dziewczyna). Wynika z tego, że można tam wejść również od przodu - ale nie wyjaśniasz w jaki sposób (albo raczej - czy wchodząc od tyłu, można jakoś dotrzeć przez podwórko do tego wejścia od przodu?)
Zaznaczasz, że wszystko było pozamykane. Ale to wszystko do czego konkretnie się odnosi? Garażu, kamienicy, wejścia od przodu (tak, wiem - drzwi od przodu kamienicy były zamknięte na klucz ale z tego nie wynika, że nie było tam otwartej bramki - no, chyba, że do kamienicy wchodzi się prosto z chodnika, bez przechodzenia przez furtkę?
Użytkownik pishor edytował ten post 23.07.2015 - 14:00