foto / Vsauce
Kolizja galaktyki Andromedy oraz Drogi Mlecznej może stać się faktem za niecałe 4 miliardy lat.
Temat o tym wydarzeniu pojawia się okresowo, szczególnie wśród miłośników astronomii lecz czemu by nie powiedzieć sobie o tym wydarzeniu czegoś więcej? Przyszłość niesie ze sobą nieograniczone możliwości jednak możemy przewidzieć niektóre wydarzenia na długo zanim one nastąpią. Michael Stevens z Vsauce poruszył temat jednej z katastrof, które się zdarzą na długo po tym jak nas, Ziemian, już tutaj na naszej planecie nie będzie. Ale spokojnie. Przed nami wciąż wiele fascynujących wydarzeń, które będą mieć miejsce nie tylko w czasie istnienia ludzkości na Ziemi, ale także tych, które nastąpią "Za naszego życia".
Według naukowców zderzenie się obu galaktyk ma się dokonać za calVsauce 3,75 miliarda lat i potrwa ono według spekulacji kolejne kilka miliardów lat. Nie mamy więc się czego obawiać.
Obecnie galaktyka M31 (a więc Andromeda) znajduje się w odległości 2,52 miliona lat świetlnych (ok. 23,5 trylionów km) od Drogi Mlecznej i zbliża się (prędkość radialna) do niej z prędkością około 400 tys. km/h, na co wskazuje przesunięcie ku fioletowi światła docierającego z M31. Nie oznaczało to jednak, że obie galaktyki z pewnością się zderzą, nieznana bowiem pozostawała składowa prędkości prostopadła do kierunku łączącego galaktyki (prędkość tangencjalna), przy dużej prędkości galaktyki minęłyby się w dużej odległości od siebie. W maju 2012 roku ogłoszono, że na podstawie pomiarów wykonanych przez Teleskop Hubble'a do zderzenia dojdzie, a w wyniku tegoż zdarzenia galaktyki połączą się w jedną.
Cały przebieg kolizji Drogi Mlecznej z M31 będzie bardzo długotrwały. Już pierwsze zbliżenie tych dwóch wielkich galaktyk, za ok. 3,75 miliarda lat, zaburzy ich spłaszczony kształt. Zderzenie obłoków materii międzygwiazdowej rozpocznie intensywne procesy kreacji gwiazd zarówno w Andromedzie jak i naszej galaktyce. Odkształcone galaktyki mogą następnie ponownie oddalić się, by później w kolejnym zbliżeniu ostatecznie się połączyć w jedną, ogromną galaktykę. To zjawisko zupełnie normalne we wszechświecie, jednakże nie zachodzące tak często jak mogłoby się wydawać.
W wypadku gdy zderzenie będzie miało charakter czołowy, wówczas wszystkie gwiazdy obu galaktyk mogą zostać rozproszone, trafiając na nowe orbity wokół nowego centrum galaktyki. Gdy połączą się jądra obu galaktyk, orbity gwiazd nie będą już położone w jednej płaszczyźnie, ale rozrzucone losowo w przestrzeni – powstanie wielka i rzadko spotykana galaktyka eliptyczna.
Tłumaczenie własne.
Źródło:
IFLScience
Wiki
Użytkownik ✪Critter edytował ten post 12.06.2015 - 15:42
